Do lokalu zamieszkałego przeze mnie lokalu wpadlo kilku straznikow mordoru mowili ze chca wyjasnic sprawe naruszenia nietykalnosci jednego z ich wspolbraci czy wszczecia z nim awantury (straznika tego nigdy nie poznalem i nie widzialem). Od progu zaczelo sie przeszukanie a na moje protesty zaczeli mi wymachiwac swoimi blachami. Zaczeli na mnie krzyczec ze sasiedzi doniesli ze sprzedaje rzerzuche bez koncesji co bylo nieprawda. I w tym momencie stalem sie juz aresztowanym nie moglem sie ruszyc wstac. W domu ujawniono ponizej 1,80 g suszu brutto. Zostałem przewieziony na komende gdzie przyznalem sie do winy i odmowilem skladania wyjasnien. Do wieczora zostalem zwolniony.
I teraz zaczyna sie problem bo w 2014 roku w marcu zostalem skazany za to samo przestepstwo wyrokiem 9 miesiecy na okres lat 3 więc przestępstwo popełniłem w okresie próby.
Bawić się w jakąś linię obrony czy spierdalać?
W prokuraturze blagac o zawieszenie na czas leczenia wnioskowac o niska szkodliwosc i umorzenie czy dogadac sie z prokuraturom na skazanie z sama grzywna?
Chce złożyć wniosek o umorzenie ze względu na niską szkodliwość jak będą wyniki badań (zbiją wagę na bank) zresztą to był słaby temat.
Lepiej złożyć o umorzenie do prokuratora ze względu na niską szkodliwość czy lepiej wnioskować o zawieszenie na czas poddania się leczeniu?
Ps.
Nic się nie rozprułem ani razu. Za to na mnie to już 2 razy się rozpruto. kurwy i chuje w mordy im pluje.
Kurwa, chlopie, z dobrym adwokatem to ci jeszcze za to zaplaca.
Bierz adwokata i to koniecznie. Najlepiej takiego który dobrze zna dany sąd.
Ewentualnie to jeszcze jedna opcja i to najlepsza myśle. Wyrok masz 9 miesięcy odwieszony więc składaj wniosek o odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego. Jeśli jest do roku czasu to wtedy możesz. Ucieczka nic a nic Ci nie da.
A jak Cię złapią co nastąpi zapewne po roku, 2, 5 latach to odsiedzisz swoje od deski do deski.
Czekaj czekaj, wbili ci sie na chate bez nakazu? Kurwa, chlopie, z dobrym adwokatem to ci jeszcze za to zaplaca.
Czekaj czekaj, wbili ci sie na chate bez nakazu?
Kurwa, chlopie, z dobrym adwokatem to ci jeszcze za to zaplaca.
Czyli jak kurwy wbiją bezprawnie na chatę i nic nie znajdą to może być niby lipa (w sumie chuj nie lipa przeniosą frajerów na inną krp w WWA jest paru śmieci co ich po kolejnych komendach na dzielnicach przenoszą po kolei) ale jak się wjebią bezprawnie i znajdą coś to prokurator (czasami byle zasrany komendant) przyklepie wszystko. A jako linia obrony to w ogóle nie ma sensu.
Wezmę tą opaskę w ostateczności ale kurwa co to za kraj w tej Halembie 30 osób prawie zginęło górników i jeden dostaje 3 lata a reszta zawiasy a mi na pierwszej sprawie prokurator mówi że jestem zdemoralizowany a w drugiej mnie chcą wjebać na dzień dobry na 9 miesięcy do alimenciarzy na Białołęke.
Przecież tych kurwów to zastrzelić szkoda naboi.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
