ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 51 / 1 / 0
Cześć.
Czy ktoś z was probowal sie leczyc u bioenergoterapeuty i z jakim skutkiem? Zamierzam udac sie do takiego niekonwencjonalnego lekarza, a nie chce wyrzucic kasy w bloto, wiec pytam.
  • 42 / / 0
Nie wiem czy to podlega pod określenie "bioenergoterapia" ale usiłowałem rzucic fajki przy pomocy szarlatana leczącego uzależnienia bioprądami generowanymi przez urządzenie elektroniczne. Założenie było takie, że prądy z tego generatora miały posiadac cechy charakterystyczne dla zdrowego ( nieuzależnionego ) organizmu zaś ich przepływ przez ciało miał dostroic organizm do owego prawidłowego wzorca. Polegało to na trzymaniu w dłoniach metalowych kól podłaczonych do tego ustrojstwa. W konsekwencji pacjent miał sie pozbyc nałogu. Mimo, że samo założenie wydawało mi sie nieco naiwne zainwestowałem pięc dych i palę do dzisiaj. Jesli proponują ci cos podobnego to olej to i tyle.

pozdro
  • 4 / / 0
Witam. Już od koło 20 lat moja rodzina (najbliżsi) leczy się poprzez bioenergoterapię i wielu przypadkach wyniki są zadziwiające. Sam jestem z natury sceptykiem i każdą rzecz, a szczególnie niematerialną jak bioenergoterapia, poddaję wątpliwości, ale w tym przypadku okłamałbym siebie gdybym stwierdził, że to nie działa. Zaczęło się od pewnego bioenergoterapeuty (już nie żyje), który leczył moją babcię jak umierała na raka. Cudu nie było, bo było już dla niej za późno, ale znacznie zmniejszył ból umierania. Sam facet stwierdził, że już nie jest nic w stanie zrobić i ograniczenie bólu to wszystko co pomoże. Moi rodzice byli w desperacji, gdy korzystali z jego usług, ale później z czasem sami przekonali się do niego. Teraz zamiast niego leczy jego córka, ale nie jest tak dobra jak on - nie poświęca się tak. Gdyby ktoś był zainteresowany tematem to zapraszam na PW.
Co do tematu to ciężko trafić na dobrego człowieka w tej dziedzinie, każdy coś potrafi, ale nie każdy jest tak samo dobry w tym co robi. Po dobrym leczeniu, które nie trwa kilka sekund jak niektórzy robią, ale wiele minut. To musi być też ktoś o dobrym wykształceniu medycznym. Gdy sprawa jest poważniejsza efekty powinny być wyraźnie widoczne, niekoniecznie początkowo dobre, bioenergoterapeuci ostrzegają nawet przed takimi efektami jak, biegunka, gorączka, wymioty, ponieważ cały organizm mobilizuje się do walki z chorobą (de facto to nie energia leczy, tylko same ciało człowieka pod wpływem tej energii). Może interesują cie konkretne szczegóły - postaram się pomóc :)
Co do postu kolegi wyżej - typowy idiota (z tego szarlatana) :D
Pozdrawiam
M.
  • 9 / 1 / 0
Działa w ramach placebo.
  • 202 / 1 / 0
Dzialal...dziala ...jak placebo... bo jak mowia wiara czyni cuda.... Szczegolnie dobrze dziala na bioenergoterapeltow za wschodniej granicy ktorzy zarabiaja w ten sposob na godne zycie i rodzimi tez swoje "rece ktore lecza" traktuja jako III filar emerytalny... dziala jak leki homeopatyczne, trzeba miec troche pieniedzy i sporo wiary. Hmmm... ciekawe ze nie ma narkotykow homeopatycznych!
  • 42 / / 0
alkem pisze:
ciekawe ze nie ma narkotykow homeopatycznych!
oprócz skórki od banana :-D
  • 202 / 1 / 0
Racja, zapomnialem o legendarnych skorkach banana... ale koniecznie suszone w piekarmiku w temp 147,6 C
  • 2775 / 39 / 0
Zbyszek Nowak swoim programem "Ręce, które leczą" pomógł ekipie deratyzacyjnej, która kiedyś w moim bloku pracowała. O ile zmiażdżenie szczura przez stary telewizor można temu cudotwórcy przypisać
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 32 / 3 / 0
Pseudonauka.
Uwaga! Użytkownik qard jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 202 / 1 / 0
Trafic telewizorem w szczura to cud...
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.

[img]
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?

Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.