Nie pasowalo mi nigdzie wkleic tego pytania, wiec zalozylem temat, wlozylem go tutaj bo nie pasuje nigdzie indziej.
Pytanie jest proste, jak przetrwac zarwana nocke? Nie chodzi juz o sama noc, ale o nastepny dzien, szczegolnie kiedy musimy z rana zwijac sie do szkoly/pracy. Jak dajecie rade funkcjonowac na nastepny dzien? Mi wystarczy, ze usiade na kilka sekund i zasypiam, niewazne jak bardzo sie staram.
Chodzi tutaj glownie o naturalne sposoby, bez stymulantym, chyba, ze kawa, ktora mozna zaakceptowac. Mi niestety kawa nie pomaga, a moze poprostu zle rozporzadzam dawkami. Powinnismy pic sredniej mocy kawy co kilka godzin, czy raczej z rana jak najmocniejsza?
Jakie sa wasze sposoby, jak dajecie rade?
P.S Jesli temat jest niewlasciwy to prosze moderatorow o wlozenie mojego pytania tam gdzie powinno byc, a temat skasowac.
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze: Selegilina + kofeina w moim przypadku sprawdza sie swietnie, mam swietne samopoczucie non stop, zero zmeczenia nawet po 24h i pelna koncentracja.
pozdrawiam.
najlepiej w lepszym wątku
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
2. kawa
3. kawa
4. kawa
5. kawa
...
∞ kawa
Dalej w momencie ,gdy organizm zajmnie się trawieniem(towarzyszy temu przypływ senności) strzel sobie kawę, albo jakiegoś tigera. Jakiś czas powinieneś pociągnąć :-D
Następnie w miarę kolejnych przypływów chęci na sen zjedz coś słodkiego ew znowu kofeinowy napój.
Często też pomocny jest wysiłek fizyczny.(pograć chwilę w nogę,kosza ,basen,spacerek)
Na rozkaz, tylko w ktorym? Sa dwa, niech jakis moderator je polaczy.
Dobra, napisalem, troche tam moich dygresji i pierdol niezwiazanych z tematem, ale jakos tak mnie ponioslo.
Generalnie -- nie zarywać.
x = x
- nie najadać się do syta
- obowiązkowo zażyć stymulant
- nie trzeba spać - czasem wystarczy się odprężyć, przymknąć oczy, rozluźnić mięśnie, i w momencie jak zaczynamy odlatywać w objęcia Morfeusza wstać i ponapierdalać na mrozie np na fajke.
- jeść więcej węglowodanów, szczególnie cukrów
- sprawić sobie dyskomfort - np. obcierające buty albo pęk kluczy w tylnej kieszonce spodni
- podniecić się seksualnie
praktyka niespania przez wiele lat, najważniejsze to zażyć jakiś stymulant - ciężko oszukać chemię.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Oddam ręce za dobre grzyby!!!!
Grzyby oddajcie moje ręce!!!
Psylocybinowa podróż z za szyby!!
JA i ja jako dwa odmienne stany!
Metoprololum 50mg, Ramiprilum 10mg, Valium 5mg, Mg 300mg /dobe
pilleater pisze: ∞ kawa
Ja znam b. dobry sposób na nieprzespaną nockę! Pierdolisz robotę/szkołę i odsypiasz w dzień.
xzx
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/musketamine.jpg)
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"
Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.