Tutaj piszemy wszystko na temat tej metody, wstrzykniętą dawkę, odczucia podczas wtłaczania, porównujemy plusy i minusy iniekcji w stosunku do sniffa, orala bądź per rectum. Ogólnie piszemy tutaj wszystko dotyczące wstrzykiwania sobie mefedronu do żył.
Jeżeli wątek się sprawdzi, ze zdobytych informacji będzie można napisać jakieś FAQ dotyczące podania dożylnego, wyszczególnić wszystkie najważniejsze informacje, tak żeby nie zrobić sobie krzywdy.
http://www.youtube.com/watch?v=PLAYRfRCA2U&feature=related
Kiedy jest peak i ile trwa?
Czy występuje zwała?
Peak następuję kilka minut po wstrzyknięciu całej dawki jaką ustalimy, i trwa około 15-20 min
Zwały nie ma żadnej, można normalnie usnąć nawet po 1 g przyjętym w ciągu kilku godzin.
Ale zamiast zwały występuję ogromne ciśnienie na kolejnego strzała mefa które bardzo trudno opanować dopóki mamy jeszcze coś do wykorzystania.
Najlepsze efekty daję oczywiście pierwszy strzał wykonany w dniu kiedy nie braliśmy żadnych innych substancji o podobnym działaniu do mefedronu.
Chociaż ciśnienie jest ogromnę po zakończeniu działania, kolejne próby nie dają już żadnych odczuwalnych efektów.
No może jeszcze po drugim strzale będzie lekko wyczuwalna euforia trwająca niestety już kilka razy krócej niż ta od pierwszej dawki.
Natomiast kolejne próby podbijają jedynie stymulacje organizmu, podnosząc znacząco ciśnienie jak i tętno naszej pikawki :) Dlatego nie warto robić więcej niż 2 zastrzyków w ciągu jednego dnia, bo po prostu zmarnujemy resztę towaru który zadziała już świetnie na drugi dzień.
Chociaż jest się bardzo ciężko oprzeć pokusie na jeszcze trochę, nawet wiedząc że już nam to nie podbiję przyjemności płynącej z mefedronu.
Ja nikogo do niczego nie namawiam! Każdy niech sam decyduję za swoje postępowanie, ja tylko mogę doradzić jak postępować żeby wszystko zostało zrobione maksymalnie ostrożnie i bez uszczerbku na zdrowiu przynajmniej podczas aplikacji IV.
Dlatego uważam że mefedron dożylnie jest o wiele bezpieczniejszy i przewidywalny, a używany rozważnie nie zrobi nam kuku, czego nie można być pewnym przy ulicznych dragach nie znając ani mocy towaru i czy jest żeniony czy nie.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
