Z tego co wiem to mefedron działa napewno krócej ale co dalej ... ????
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
Szukać nie umisz?
Pozwól że ci pomoge.
http://talk.hyperreal.info/index.php?re ... l=&Forum=0
Mayday pisze: Po co zakładasz nowy temat skoro te info można znaleść w poświęconych na temat mefodronu tematach?
I wątpie aby jakiś tam mefedron działał jak królowa MDMA.
Japierdolekurwamać, co ja bym dał aby znów poczuć to co przy pierwszym zażyciu MDMA..
Ta bezgraniczna miłość, euforia i exstasa.. ehh, to se ne vrati :( Nawet hel się z tym nie równa.
Pamiętam jakby to było wczoraj, noc wigilijna kilka lat temu, pierwsze spotkanie z MDMA, w ogóle pierwsze spotkanie z narko [nie licząc mj] - 2x podwójne wisienki (białe), z głośników leci lekka, chillautowa, psychodeliczna, indiańska muzyka (tych indianów co grają na metro centrum), ja leże wygodnie w łóżeczku.. powoli narasta, miłość i euforia, cały czas rośnie i rośnie, az osiąga niewyobrażalne rozmiary, istny orgazm mózgu. Boże.. najpiękniejsza wigilia w moim życiu :) Od wtedy zacząłem ostro ćpać.
Chujowo, że tak ciężko teraz dostać MDMA, na szczęście 4-AcO-DMT w dawce 40mg działa na mnie prawie jak MDMA.
Mdma za to do stymulacji i to lekkiej jest godzina , za to wrażenia zmysłowe albo zajebiste albo tak zajebiste ,że aż psychdeliczne. Ja miewam haluny a po mefie nie. w sensie towarzyskim występuje np. więsza chęc zrozumienia ale mniejsza możliwośc wypowiedzi. mi się często zdarza gadac torche surrealnie.
Mieszanka tych dwóch substancj(ew + alk albo mj albo gbl) to najbardziej kozackie miksy imprezowe.
zawsze wrzucałem najpierw MDMA ( 100 mg -300mg) a potem pod koniec wieczoru mef ok 200 mg, ale teraz zrobiłem odwrotnie najpierw mef a potem MDMA i było chyba jeszcze lepiej. MDMA spiłowało tochę stymulację za to dało fajny klimat i generalnie rozmycie.
mastman pisze: Pozwolę sobie poprawić nieco kolegę p4g. Euforii po mefedronie jest moim zdaniem tyle samo co przy MDMA tylko, że stan ten utrzymuje się krócej natomiast na pewno jest mniej empatii po mefedronie. Po mefedronie odczuwasz potężne samozadowolenie i jest to odczucie bardzo egoistyczne cały czas chcesz je przedłużyć. Po MDMA odczuwasz po prostu miłość do świata.
Co do dorzucania hmm mi się jeszcze nie zdarzyło.
Jeśli chodzi o podobieństwa: (oczywiście teoretycznie bo nie brałem MDMA), niesamowita euforia w początkowej fazie działania, zawroty głowy i ogólne uczucie ujebania, spowolniony obraz (nie wiedziałem że stymulant może tak działać), i ultrawyluzowanie i spokój w całym ciele, rozpływanie się. A jeśli chodzi o działanie empatogenne, po mefie chce mi się rozmawiać, budować więzi międzyludzkie, mef powoduje że odczuwa się uczucia i odczucia o których w sobie nie dostrzegałem. Bardzo uczuciowa substancja. Ale muzyka nie wciąga, taniec też nie.
Pytanie do ludzi którzy testowali już mefa i MDMA: prosto- co jest lepsze. Aż nie chce mi się wierzyć że MDMA może przebijać mefa. Mef zmienił moje pojęcie o dragach. Jeśli to wyjdzie kiedyś na ulice, przejdzie do podziemia, to wyprze większość innych środków (np. amfetaminę która nie dorasta mefowi do pięt). Ale z tego co wiem MDMA też jest tak wyjątkowa że stanowi klasę samą w sobie i nic jej na razie nie zagraża.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
