Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 1 z 12
  • 39 / 1 / 0
witam wszystkich. mam pare pytań: ile czasu mijało najczęsciej od spożycia kolorowych kwadratów do zaobserwowania pierwszych efektów? ile godzin trip trwał, ile tzw "afterglow"?

u mnie kwasik wchodził od 30 do 60 minut najczęściej, trzymał 8-12h, 3-4h godziny jeszcze potem było dość ciekawie (zainteresowani wiedzą, co mam na myśli :) ). wszystkie z tej samej partii więc tyle samo było, odstęp minimum 2 tyg. więc tolerancji żadnej, bez miksowania (poza nikotyną czasem).

http://www.erowid.org/chemicals/lsd/lsd_dose.shtml

jak widać tu rozbieżność jest ogromna (myślę, że większość, o ile nie wszyscy z nas z określeniem dawki mogą sobie dać spokój).

z góry dzieki za info.
The Sailor leaned forward and put a finger on the boy's inner
arm at the elbow. He spoke in his dead, junky whisper. "With veins like
that, Kid, I'd have myself a time."

('Naked Lunch', by William S. Burroughs)
  • 586 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: idn »
u mnie wejście 30-60 minut, czas trwania 6-8 godzin, afterglow nie wiem, bo zawsze szedłem spać albo coś dorzucałem. ;)
szatan
  • 2876 / 99 / 0
Nieprzeczytany post autor: Syn Bozy »
(żebym jeszcze miał 100% pewności że to było lsd :rolleyes: )

czas wejścia - pierwsze efekty juz w przeciągu 15 min - pełne rozkręcenie ok 1,5 h
trwanie esencji podróży - ok 8 h potem słabnie, efekty czuc jeszcze conajmniej 6 h
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 99 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kurzowy »
dlugo na was dziala kwas, u mnie wejscie trwa jakies 30-60minut, peak trwa jakies 3-4h i pozniej juz schodzi. wydaje mi sie tez ze na mrozie rozkreca sie i dziala dluzej niz w cieplym mieszkaniu. ktos tez to zauwazyl?
dwie dziurki w nosie i skończyłosie
  • 2876 / 99 / 0
Nieprzeczytany post autor: Syn Bozy »
moje dane potwierdzały by Twoją teorie, bo szamałem papier na dworze, podczas konkretnie ujemnej temp. + zajebiście pizgający wiatr.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 2179 / 30 / 0
mój kwas wchodził jakieś 40 minut, tripek trwał dobre 5 h, potem zeszła psychiczna "pizda" , halucynacje jeszcze sie utrzymywały z 1,5 h a humorek poprawiony do przespania (powiększone źrenice też do przespania) ;) Az sam byłem zdziwiony że tak szybko zeszło, byłem przygotowany na 8 h.
Hidden mefedron User
  • 88 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: heru »
Jadłem raz, LSD raczej na pewno to było.

T+0 - papier pod język
T+45 min - pierwsze łagodne efekty
T+1,5 h - zaczyna sie szczyt
T+5,5h - zaczyna schodzić, ale powoli
T+6,5 h - jest wyraźnie słabiej, można już ogarnąc myślenie i wyjśc do ludzi bez ryzyka dużego przypału, ale wizuale nadal obecne, trip wciąż trwa
T+8,5h i później - zejście.
T+13h - poszedłem spać, myślenie w normie, łagodne CEVy nadal obecne
[i]Don't bogart that joint, my friend
Pass it over to me.
Don't bogart that joint, my friend
Pass it over to me.

Roll another one
Just like the other one.
This one's burnt to the end
Come on and be a friend.[/i]
  • 913 / 38 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
(jestem fanem dawek 0.5 - 1.0 kartonu)
T+0:30 - zaczyna napinać się kark, lekkie poddenerwowanie
T+0:45 - rośnie poddenerwowanie, ale trudno zgasić uśmiech, przemożna chęć przepalenia tego lufką
T+1:00 - zdenerwowanie opada, sztywność w karku, wesołość, pierwsze efekty wizualne
T+2:00 - solidnie już trzepie, miłe wizuale, moment żeby palić

tutaj to najfajniejsze, chmury i twarze mienią się, kontakt z naturą, niepohamowana wesołość, wgląd w siebie, empatia, radość z muzyki, momentami paranoje, silne unikanie nienakwaszonych

T+5:00 - koniec szczytu, zaczyna się powolny zjazd, ale jeszcze jest ciekawie
T+7:00 - od biedy da się przebywać wśród nieskwaszonych, ale w metrze czy autobusie nie chciałbym przebywać, ręce trochę się jeszcze trzęsą, mowa chwilami bełkotliwa, to już chyba powoli afterglow
T+9:00 - poza powiększonymi źrenicami da się uchodzić za lekko spalonego, da "się ogarnąć", efekty już nudzące, marne cevy, przydałby się wyłącznik tego stanu
T+12:00 - efekty rezydualne tylko, przy zamkniętych oczach coś się jeszcze rusza, można próbować spać.

Przed T+12:00 nigdy nie udało mi się zasnąć, po kaktusie jeszcze gorzej. Muszę dodać, że do kwasa zawsze palę dużo marii (właściwie do każdego psychodelika). Dawek powyżej calaka nie próbowałem.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 2179 / 30 / 0
widze że sztywność karku i innych mięśni to stały objaw. Myslałem że mi sie coś pokręciło ;) Troche to nieprzyjemne.
Hidden mefedron User
  • 285 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: 5r>- »
jak długo mogą być jeszcze rozjebane źrenice po tripie?
Dzień się nie kończy, tylko zmienia barwę !]

ĆPOWER to ĆPOWER nie ma co wybrzydzać
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 1 z 12
Newsy
[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.