Palenie jest tanie, dobre, dużo osób pali i tym podobne...
I jeszcze koleżanka jeździła do Anglii to kupowała palenie u Rastamanów widziałem nawet zdjęcia. Na zdjęciu siedziało dwóch rasta w barwach, był stolik, kupa spalonych jointów i sprzęt muzyczny :-D czyli taka melinka...
Pewnie chodziło Ci o ceny ale cen nieznam niestety
Jak bierzesz wiecej to cena spada (to chyba normalne)
Dodam tylko, ze to najlepsze palenie jakie w zyciu mialem - ze wzgledu na ilosc, ale przede wszystkim jakosc.
Towarzysz X pisze: Bez znajomosci i w detalu - 10 funtow na punkt (ale warty swojej ceny). Zwykle na telefon i z dostawa do domu. Po prostu popytaj ludzi.
Jak bierzesz wiecej to cena spada (to chyba normalne)
Dodam tylko, ze to najlepsze palenie jakie w zyciu mialem - ze wzgledu na ilosc, ale przede wszystkim jakosc.
Ja zalatwialem od arabow przez polakow od fety ziele po 10Ł za wora (cirka about 3,5-4g) Ziele takie sobie troche inne jak w PL, ale bez rewelacji w polsce miewalem lepsze za to hasz....mmmmm :-) W zaleznosci od towaru gruda czy plastelina jakies 40-60Ł za uncje (uncja 28g)
Stu pisze: W Anglii za Ł20 powinienem dostać (an eighth) czyli jedną ósmą uncji = 3.5 grama. Oczywiście zawsze dostaję troche mniej - jakieś 3 - 3.3 g. Tak było przynajmniej w zeszłym roku. W tym roku jest o wiele gorzej... po tym najeździe na Londyńskich dilerów kilka tygodni temu (nie było u mnie zioła przez 5 dni) lokalni dilerzy strasznie racjonują towar... teraz za Ł20 nie dostane wiecej niz 2.8 g !!! I tak jest u wszsytkich!!! Mówię o rejonie East Anglia. Czy ktoś też to zauważył?
w west coast bywalo podobnie jak bylo to po takiej cenie jak napisalem wyzej. Jak nie bylo to nie bylo na dlugii czas.
Od dilera, najlepiej. Pytaj, szukaj, przecież nikt namiarów nie poda gotowych
Policja -> sąd -> wyrok
znajdz se w duckduckgo i obczaj
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/marijuana-leaf-pillow-bed-cannabis-sleep.jpg)
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fear-and-loathing-in-las-vegas-car.jpg)
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany
Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.