Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Co wolisz - haszysz, czy marihuanę?
marihuana
697
63%
haszysz
409
37%

Liczba głosów: 1106

ODPOWIEDZ
Posty: 1266 • Strona 96 z 127
  • 980 / 84 / 0
Wczoraj zapalilem bonio z marokanskiego haszu I mnie ziotlo
  • 1744 / 576 / 0
O wiele bardziej wolę hasz. Efekty psychodeliczne są mocniejsze, a ta sama ilość (i cena) starcza na 2x dłużej. Wątpię jednak, żeby to było coś więcej niż indywidualny odbiór
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 980 / 84 / 0
Kocham hasz
Dla mnie hasz jest 10x lepszy niz mj
Tylko ciezej mi go dawkowac bo jak zamawiam 5 ziola to jest go sporo a zamowilem 5 haszu z dm I mam taki prostokacik XD ofc waga sie zgadza ale haszu duzo Wiecej wagowo idzie niz mj
  • 103 / 43 / 0
Moim zdaniem haszysz jest zajebisty i tyle. Uwielbiam go za smak, zapach i MOC. Kurwa nie do podrobienia. W latach 90 było sporo haka w Warszawie ale przewaznie w kości i słabej jakosci. Za to jak się czasem plastelina trafiła to zamiatała mocą. W późniejszych latach też się trafiał ale drogo i chujowy.
W Berlinie gdzie teraz mieszkam haszu jest sporo ale też roznie z jakością. Mam teraz dostęp do plasteliny po 7e za gram i muszę powiedzieć że chyba lepszego nie paliłem. Pół lufy tego haka zamiata najmocniejszych zawodników.
Na zdjęciach moj prezent na święta 😃
10g zdjete z wagi
Wesolych Świąt 🤙🏻🔥
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 22 / 1 / 0
Miałem kiedyś okazję spędzić kilka dni z Holendrem który miał ok 35 lat i opowiadał mi że za młodu bardzo lubial palić zwykły weed ale z wiekiem przeszedł całkowicie na hasz, mówił że to co jest teraz w ziole to kosmos, takie ilości THC były kiedyś nie do pomyślenia i mówił że to nie o to chodzi, chwalił hasz za stabilniejsza i jakby bardziej przewidywalna fazę.
  • 12654 / 2451 / 0
Pamiętam, że jakoś w roku 2002-2003 całe południe (przynajmniej - podejrzewam, że zasięg mógł być większy) kraju zalane było taką w sumie dobrą, brązową kością. Przez jakieś 3 miesiące zdobycie czegoś innego graniczyło z cudem, a sama kość była opychana pod koniec za śmieszne kwoty rzędu 18 zł (w detalu).
Od tamtej pory trafiłem na # może raptem 5 razy. W tamtych czasach nie było pewnie tak wielu mniejszych, czy większych upraw w naszym kraju, a teraz wszędzie aż roi się od małych poletek.
  • 81 / 9 / 0
Jak paliłam pierwszy raz w życiu to było chyba w 2001 roku i właśnie # :) czy był dobry jakościowo to nie umiem ocenić, raczej tak bo czułam się świetnie, zupełnie naturalna i niewymuszona faza, na pewno nie spaliłam bardzo dużo ale było dobrze. Ile kosztowało to nie wiem, bo to był prezent ;) Mieszkam na zachodzie kraju.
Później może jeszcze tylko raz albo dwa razy trafiłam na kość, ostatnio ze dwa lata temu ktoś mnie poczęstował na imprezie.
  • 20 / 3 / 0
23 grudnia 2019rodozz313 pisze:
Kocham hasz
Dla mnie hasz jest 10x lepszy niz mj
Tylko ciezej mi go dawkowac bo jak zamawiam 5 ziola to jest go sporo a zamowilem 5 haszu z dm I mam taki prostokacik XD ofc waga sie zgadza ale haszu duzo Wiecej wagowo idzie niz mj
Jak masz dobry hasz, to wystarczy 0,2-0,3 na lolka, jak musisz dawać więcej, to oznacza, że masz wysoką tolerancję lub ujowy hasz. :ręka:
  • 332 / 38 / 0
26 grudnia 2019jezus_chytrus pisze:
Pamiętam, że jakoś w roku 2002-2003 całe południe (przynajmniej - podejrzewam, że zasięg mógł być większy) kraju zalane było taką w sumie dobrą, brązową kością.
U mnie w Polsce północnej hasz zazwyczaj był dostępny ale zdarzało się że np przez rok nie było zupełnie nic a później nagle miał każdy :D. Różnie też było z mocą, czasem był taki co prawie nie klepał to bardziej dla smaku dodawałem do lolka. Ale czasem trafił się prawdziwy Ketama co dla mnie było najlepszym co można palić :D. Afgan mnie zamulał ale po Ketama to chciało mi się żyć, bawić, gadać, jeździć na rowerze i browar smakował świetnie.
Dzisiejszy odcinek "Przez świat na Fazie" właśnie z Maroko, gdzie robią najlepszy hasz :
https://www.youtube.com/watch?v=mDzw2YVrNAQ
Cash Rules Everything Around Me
C.R.E.A.M.
  • 12654 / 2451 / 0
Ten hasz, o którym pisałem, wyglądał dokładnie tak, jak ten / ta / to Ketama - w moich stronach mówiło się na to maroko. Smak i zapach tego był rewelacyjny - bardzo lubiłem podgrzewanie i rozrabianie materiału.
W przyszłym sezonie, jeśli wszystko pójdzie ok, muszę zrobić trochę #.
ODPOWIEDZ
Posty: 1266 • Strona 96 z 127
Newsy
[img]
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu

Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.

[img]
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach

Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.