Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Miejsca wkłucia należy wybierać od dołu, czyli dłoń, przedramię, dół łokciowy, ramię - przy zachowaniu takiej kolejności jeśli na żyle zrobi się zrost powyżej niego jest ona nadal nadająca się do użytku.
z ta staza to faktycznie ma sens ;) poza tym bez stazy czasem zyla lubi spierdolic na bok pod naciskiem. radze wszystkim uzywac porzadnej gumowej stazy. paski i smycze to szit, nie uzywajcie tego :-P nie raz puscisz co masz w zebach a to skurwysynstwo jeszcze troche trzyma i przynajmniej troszeczke ci pierdolnie pod skore. jak zwalniasz staze gumowa to ona spada na ziemie. no i nie trzeba jej trzymac, nie robi obtarc, nie wykreca batow...
z tymi zastawkami to trzeba pamietac, zeby szukac znikajacego odcinka zyly po tej stronie w ktora przesuwamy palec :-P w kazdym razie u mnie to nie dziala chyba ;] na pewno nie wolno pukac w okolice miejsca gdzie zyly sie schodza.
nie wiem jak wy ale ja nie musze nic odciagac ani instalowac sobie babelka z podcisnieniem w pompce :rolleyes: przeciez krew w zyle zacisnietej staza jest pod cisnieniem, szuka miejsca gdzie by spierdolic. i sama wskakuje sobie do igly, wystatczy zostawic powietrze w kontrolce..
podczas pisania tego przygotowywalem sobie full pro iniekcje z amfetaminy, kupilem se nawet te gaziki nasaczone IPA . wciskam wyslij i pukam
edit: poszlo bezproblemowo, praktycznie juz teraz nie ma sladu ;] za czysta jest ta feta, prawie nie ma wjazdu
edit: ok, dzisiaj w nocy to wszystko opisze najdokladniej jak umiem, zedytuje tamtego posta bo i tak nikt tam nie pisze i sie podklei
ps.uzywam igly 0,45 i pompy 2cc z plastikowym tłokiem.
Moje posty są fikcja i wytworem mojej wyobraźni.
Jeśli na trafisz na lekki oprór to dobry znak, to żyła. Da się to rówineiż poczuc że jesteś z żyle, bynajmniej ja czuje:) oczywiście należy sprawdzic czy napewno w tej żyle jestes, więc pociągnij tłoczek, gdy wpadnie krew to puść staże i można ładowac. Nie za szybko, nie za wolno.
Po pierwsze jak szczypie, to nie ładuj bo nie jestes w żyle.
Jeśli nie chcesz miec siniaków to postaraj sie dobrze trafiac i gdy skonczysz wbijac zanim wyciagnisz przyłóż wacik i dopiero wyciagnij igłe.
Ja sie kształciłam sama, dwa lata juz praktykuje, nikt mnie nie uczył wiec wytłumaczylam najlepiej jak potrafie a nie książkowo.
Najlepiej przyjedź do mnie to ci zrobie profesjonalnie:D
Moje posty są fikcja i wytworem mojej wyobraźni.
i oczywiście nie zapomnij o tym że wszystko musi być czyste i sterylne. Wszystko.
ale jestem wyjebany, sory za nieskladne gadanie.
zeszly mi juz siniaki i opuchlizna, kabelki sprawne, umiem juz sie dobrze wkluwac w dlon albo przy nadgarstku tak ze nie ma sladu. trzeba jakis dobry towar jeszcze zmotac :diabolic:
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
