Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji czwartej – np. 4-HO-MET, lub psylocybina.
ODPOWIEDZ
Posty: 1098 • Strona 84 z 110
  • 263 / 10 / 0
Dla mnie gama odczuć zapachowych na homecie była rowna tej po 2-cp kiedy czułem taki sianowaty lekko metaliczny zapach ( smak?).
  • 127 / 11 / 0
@KapitamAizen, to fakt. W moim przypadku było tak że głodu nie odczuwałem, a mimo to nie miałem problemów z jedzeniem. I mam tutaj na myśli jakieś smakołyki, słodycze itp. Wiadomo że na homecie nie wpierdalałbym kebaba xD
  • 30 / / 0
A ja mam wtedy coś, co nazywam hipersensualizmem - wyczuwam we wszystkim dużo większe spektrum składników...

Tytoń - nie trawię gotowych fajek (na trzeźwo w ogóle nie palę :D), jedynie skręcany czysty tytoń bądź cygara - w momencie, gdy czuję soki i "trawiasty" posmak - it's my stuff.
Alkohol - nie podchodzą mi schemizowane piwa (nawet, jak nie wiem, co piję to... I tak czuję smak, więc to nie kwestia autosugestii :D), najlepiej wtedy smakują mi rzemieślnicze produkty, bądź dobre wino. Wódzie mówię nie.
Jedzenie - dokładnie to samo. Nie czuję potrzeby zjedzenia czegokolwiek, ale z chęcią zjem co nieco czegoś naprawdę dobrego - np. zadżebistego sera pleśniowego (szczególnie w połączeniu z winem :D).
  • 103 / 5 / 0
Raz w czasie tripa na Homecie, już pod koniec jak już schodziło, zjadłem kawałek pizzy. Nie byłem w ogóle głodny, bo Homet tak działa że się po nim nie czuje głodu, ale nie miałem też żadnych problemów ze zjedzeniem. Zjadłem bez problemu, dość szybko i smakowało. Ale zjadłem to głównie dlatego, żeby mama nie zastanawiała się, jak to można przez tyle czasu nic nie zjeść.

A następnego dnia, jak czuję afterglow, to też jest fajnie. Zawsze wtedy mam ochotę na blanta, ale ostatnio w ogóle nie mam Mary Jane przy sobie bo wolę kasę na RC wydawać. Ale ochotę mam :)

Tak btw, to lubię hometowy afterglow.

Szkoda tylko, że go zdelegalizowali. Zalegalizujcie Proroka z powrotem, wy tempe pały z rządu! Pisać ustawy to każdy jeden głupi by chciał, a ćpać to nie ma komu!
Nienawidzę wolności - zmusza do dokonywania wyboru. - Salvador Dali
  • 228 / 24 / 0
Jenejro pisze:
Raz w czasie tripa na Homecie, już pod koniec jak już schodziło, zjadłem kawałek pizzy. Nie byłem w ogóle głodny, bo Homet tak działa że się po nim nie czuje głodu, ale nie miałem też żadnych problemów ze zjedzeniem. Zjadłem bez problemu, dość szybko i smakowało. Ale zjadłem to głównie dlatego, żeby mama nie zastanawiała się, jak to można przez tyle czasu nic nie zjeść.

A następnego dnia, jak czuję afterglow, to też jest fajnie. Zawsze wtedy mam ochotę na blanta, ale ostatnio w ogóle nie mam Mary Jane przy sobie bo wolę kasę na RC wydawać. Ale ochotę mam :)

Tak btw, to lubię hometowy afterglow.

Szkoda tylko, że go zdelegalizowali. Zalegalizujcie Proroka z powrotem, wy tempe pały z rządu! Pisać ustawy to każdy jeden głupi by chciał, a ćpać to nie ma komu!
ile masz lat? 13?
  • 103 / 5 / 0
Cześć, jestem Ela, mam 9 lat i szukam przyjaciół. Chętnie kogoś poznam i umówię się na spotkanie w lesie.

A tak serio, to mam 19 lat. Jestem w klasie maturalnej, dalej mieszkam z rodzicami (dziwne żeby ktoś w klasie maturalnej nie mieszkał z rodzicami), jestem na ich utrzymaniu i to chyba normalne, że ukrywam przed nimi że ćpam.

Co w tym złego? Tylko się czepiasz.
Nienawidzę wolności - zmusza do dokonywania wyboru. - Salvador Dali
  • 186 / 7 / 0
O tak, ogółem afterglow to wg. mnie czas na posiedzenie i powspominanie przeżyć przy piwku ze współtripowiczami.Towarzyszą emocje(i rozmowa ma charakter) pogadanki po wyjściu z kina, w którym grali świetny film.
Obróć życie w żart
  • 127 / 11 / 0
Na afterglow jest najlepsza sposobność do relaksu i leniuchowania. Fakt, przyjemnie się potem rozmawia o tripie. Ale świetne są też przemyślenia. Uporządkowanie myśli i jakichś dylematów. To mi się najbardziej w hometowym afterglow podobało.
  • 403 / 79 / 0
@up dla mnie przemyślenia na homecia i 4aco są jak jezus w świebodzinie i jezus w rio.
może ma ktoś jakieś sposoby by podbić wizuale? nawet przy dawkach 40-50 mam dość słabe.
  • 103 / 5 / 0
Hehe. Ja też miałem rozkminy na Homecie, ale miałem syndrom "Jesteś najebany w chuj, wszystko co myślisz jest zmienione przez narkotyk, nie wymyślisz teraz nic dobrego, rozmyślaj jak będziesz trzeźwy, a teraz po prostu wycisz się, zapomnij o wszystkim i delektuj chwilą". Ale mimo wszystko swoje rozkminy też miałem. No, rozkminy na Homecie bardzo fajne.
Nienawidzę wolności - zmusza do dokonywania wyboru. - Salvador Dali
ODPOWIEDZ
Posty: 1098 • Strona 84 z 110
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód

Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.

[img]
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce

Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.