Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Ile osób zaznajomiłeś z DXM-em?
Żadnej.
65
21%
Jedną, dwie.
116
38%
Kilka.
95
31%
Kilkanaście.
8
3%
Przeze mnie cała okolica chodzi zdekszona!
20
7%

Liczba głosów: 304

ODPOWIEDZ
Posty: 100 • Strona 9 z 10
  • 3250 / 356 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
d*m moim zdaniem w huja lecisz. Nie tak to ująłeś w porprzednim posci. Pojechałeś kilku użytkownikom za "słówka" i wcale nie wyróżniłeś rzetelnego przekazu informacji. Moim zdaniem teraz po prostu odkręcasz. Już samo to że temat jest tutaj sugeruje, że robimy to kompetentnie. Mnie te wyrazy które tak skrzętnie podkreślasz źle sie nie kojarzą. Moge przekazywać informację z jaką chcę intencją, jeśli ktoś poleci na gimnazjalne półsłówka znaczy ze jest debilem i nie wchodzę w kontakty z takimi ludźmi. Myślę że również użytkownicy tego forum sobie z tego zdaje sprawę.

Tyle że to wszystko było mówione, dlatego nie wierzę w wasze tłumaczenia. Ta sprawa była określana jasno i pisanie tego, w dodatku w tak niejasny sposób było zbędne. Na moje oko Ty i Nirvana chcieliście pozgrywać odpowiedzialnych (tzw. szpan na Gwynnbleida) i być chwile "ponad innymi userami", pojechać im troche, nie zastanowiliście się, palneliście głupotę i teraz odwracacie kota ogonem. Nawet jeśli myślicie tak jak piszecie, to wypada rzeczy nazywać po imieniu, a nie brać sie za jechanie po kimś bo użył zle wam sie kojarzącego słowa. Należy myśleć przed wysłaniem postu żeby takie odzewy sie nie pojawiały, bo nic by sie nie stało gdybyscie zaczęli tak jak teraz gadacie.

Nie chce tez sie kłócić, chodzi o to żeby nie robić niepotrzebnie spięć.
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 156 / / 0
Nieprzeczytany post autor: d*m »
ok, ale jeśli ładnie wytłumaczysz o co w tym biega, przedstawisz mu podstawowe fakty i zaproponujesz wspólnego tripa to nie widzę w tym nic złego, sam zaproponowałem psychodeliki w ten sposób kilku osobom.
To też zahacza o dużą wiarę w ludzi której na np. nie mam. Bo pamiętaj, że ktoś może słuchać jednym uchem, wypuszczać drugim jednocześnie myśląc sobie "aaaale będzie haloooooooo".

@jogurt: Ciągle, od pierwszego postu pisałem o nakłanianiu/namawianiu w negatywnym kontekście. Nie muszę też wylewać jadu na gimbusy czy licealistów żeby poczuć się lepszym, liczę raczej na to, że ktoś ogarnięty przeczyta to co napisałem, przemyśli sprawę i zastanowi się czy warto "zaznajamiać nowych". Natomiast kumam, że jako moderator dbasz o to żeby nie było flame'ów itp. Z mojej strony tyle, bez ciśnienia.
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2010 przez d*m, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik d*m nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3250 / 356 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Ok luz.

Tak na marginesie jeśli chodzi o wiarę w ludzi. Ja ją mam po części i zawsze wierzyłem, że w ludziach tkwią pokłady intelektu. Z mojego doświadczenia wynika, że każdy z odpowiednim podejściem z zewnątrz jest w stanie je ujawnić. Wyjątkom od tej reguły nie pokazuje, a nawet sie z nimi nie zadaje. Gdybym ktoś jednak z takimi sie kontaktował i pokazywał im dxm to mnie to i tak wali, niech sie zaćpają na śmierć, wali mnie ich los.

Co do gimnazjów, to jest problem nie do ominięcia, ale jak zauwazyliście mam nadzieje problem maleje. DXM miał swoją popularność głównie ze względu na dostępność. Jednak jego charakterystyka prowadzi do tego, że zostają ci, którzy to czują, ci którzy to czują cokolwiek będą robić zrobią to dobrze, to sie czuje duszą. Teraz gimnazjaliści to problem smartshopów a nawet RCków.

DXM ma teraz taką sytuacje jak w USA, próbują wszyscy, pewna grupka osób to czuje (na tym forum reprezentowana w tym dziale) i oni zostają, resztą sie nie ma co przejmować, tym bardziej bulwersować. Od wejścia dopalaczy kinderćpuny to już nie problem naszej społeczności.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 180 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elkaudylio »
Nikogo nie zaznajomiłem i nie mam zamiaru zaznajamiać. Nie będę nawet wyliczał powodów, jakoś jest to dla mnie naturalne że o niektórych rzeczach nie powinno się innym mówić dla ich własnego dobra - nie wspominając nawet o namawianiu... Budzi to we mnie głęboki etyczny opór jeśli tak można to określić... :/ Jak ktoś chce, to sam się dowie, ale nie powinno się komukolwiek tego ułatwiać wg mnie.
Uwaga! Użytkownik Elkaudylio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / / 0
Nieprzeczytany post autor: melodia »
przeze mnie moja najlepsza kumpela się z tym zapoznała,nie raz żałowałam że jej pokazałam wciskając sobie że jestem najgorszym przyjacielem na świecie.
ale ona ma swój rozum (na szczęście mniej podziurawiony niż mój) i gdyby nie chciała to by nie wzięła.a i tak robi to bardzo rzadko.

w zaznajomieniu nie ma nic złego.chyba,że wciskacie komuś siłą tabsy w usta - to już inna bajka.
  • 3250 / 356 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
melodia pisze:
w zaznajomieniu nie ma nic złego.chyba,że wciskacie komuś siłą tabsy w usta - to już inna bajka.
W jednym sie zgadzam - to bajka. Nie istnieje cos takiego jak wcisniecie komus tabsów do ust. Tak moja kolezanka zawsze mówiła o drugiej kolezance gdy jej chlopak dowiedzial sie o aco. Bez przesadyzmu,
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Wiem o co Ci jogurcie chodzi, wiem. Jednak teraz Ty czegoś nie kminisz, a ja już Ci tłuczaczę. Są se dwie osoby w realcjach przyjacielskich. Jeden osób wie, że ten drugi "bierze". No i ten pierwszy osób jeszcze subst.X. "nie brał" a ten drugi go namawia w taki sposób, że bez wpychania nogą z drugą nogą zapartą o ścianę, nie wpycha temu osobowi pierwszemu np. kaszlodynu do ryja. Nie. Po prostu po wymianie argumentów i wartości funkcji, osób nr1 - magiczne słowo - *ulega* i sam wpierdala. Ręko\nogoczyny nie weszły w grę. Tabletkoczyny, jednak, tak ;] Kminita?
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 3250 / 356 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Ja to kminie, nie kminie tylko w czym tkwi problem. W takim układzie zgoda i tak jest asertywna. Jeśli ktoś komuś ufa, daje sie namówić. Nie do tego zmierzałem. Jeśli mamy tutaj do czynienia z "winą" to po czyjej jest stronie? Bo jeśli ten od acodinu odpuscilby sobie namawianie, to wtedy by nie wzieli... i czyja to wina?

Kłania sie efekt motyla. Nic sie z tym nie da zrobić. Ale ja wiem jedno - zawsze jest wybór co nie?
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 402 / 3 / 0
Pracowałem dzisiaj z ziomkiem, remonciki trzaskamy, wziął ode mnie listek aco do kawulca. Zajefajnie się pracowało. Dobry klimacik się stworzył. Kurwam zaczynam pływać po klawiaturze, stół mi ucieka spod palców. 1350 wchodzi.
  • 295 / 1 / 0
Jeśli chodzi o zaznajamianie ludzi z DXM to z mojego doświadczenia to wyglądało tak że kilka osób próbowało ze mną i żaden na dłuższą metę się w deksie nie rozsmakował...

Znaczy niby fajnie i w ogóle ale zbyt dziwne klimaty i sam fakt że to lek z apteki dziwnie ludzie odbierają, gorzej niż jakiś tynk od dilera...
darmowy kwas:
ODPOWIEDZ
Posty: 100 • Strona 9 z 10
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.