Mam takie pytanie - przeginałeś już kiedyś podobnie z jakimiś substancjami poza mefedronem?
A że mef może być bardzo uzależniający psychicznie wiem też po sobie. A przy ilościach >1g na melanż coś na uspokojenie i sen na koniec to dla mnie konieczność.
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
Wczoraj pierwszy raz od bardzo dawna poczułem prawdziwe negatywne zejście, w pewnym momencie byłem już prawie pewny, że umrę. Dzisiaj czuję się generalnie źle, nachodzą mnie momentami dziwne negatywne myśli o bezsensie istnienia do tego stałem się strasznie emocjonalny(nie mogłem np przestać płakać jadąc w centrum miasta samochodem ponieważ usłyszałem coś smutnego w radiu) - pisząc płakać nie mam na myśli kilku uronionych łezek tylko atak ryku i dosłownie zalanie się łzami.
Aha dzisiaj po południu położyłem się na łóżku i zacząłem zasypiać w pewnym momencie zacząłem mieć takie dziwne udeżenia prądów w głowie(nawet było to przyjemne), w pewnym momencie jednak udeżenie prądu było tak mocne i długie, że straciłem kontrolę nad swoim ciałem na kilka dobrych sekunk. Przeraziło mnie to trochę.
Pozdro i zdrowiej nam.
Ktoś zapytywał czy nadaje się toto na balety... Nadaje się jak najbardziej. Powiem nawet, że chyba do tego nadaje się najbardziej, chyba, że ktoś np. słucha metalu tylko itp klimatów to pewnie nie uprawia typowego clubbingu a na jakimś koncercie rockowym to by się raczej nie sprawdziło, co innego event typu sunrise czy sensation white ale to wiadomo ;)
Próbowałem administracji zarówno donosowej, jak i oralnej i podzielam opinie, że "oral" w porównaniu do snorta daje więcej empatii, a mniej pobudzenia i stymulacji. Zdecydowanie preferuję zatem podanie doustne. W przeciwieństwie do większości tutaj nie kupowałem nigdy prochu, zawsze polegam na capsach z WielkiejMiłości i jak na razie się nie zawiodłem, duży plus jest taki, że forma kapsułkowana jest dużo wygodniejsza i daje mniejszą możliwość jebnięcia się z dawką (no, chyba, że ktoś nie pamięta że własnie co połknął pille i dorzuci od razu następną%-) - w najnowszym rzucie po zmianie designu stronki w 1 caps jest ok. 250mg, a zatem 2-3 "pixy" na imprezę i można wymiatać do rana :)
Zjazd? W porównaniu z tradycyjnymi pixami, to znikomy, nie mówiąc juz o shitach z BZP, po których się dosłownie umierało na 2gi dzień. Tutaj może pojawić się co najwyżej lekki brak motywacji na 2gi dzień, ale nastrój zwykle w normie. Co ważne, brak schizowania się na fazie, ogólnie jest POZYTYWNIE, nie tak jak z niektórymi dropami, żadnych "krzywych jazd", oczywiście mówię o "normalnej ilości" typu 500-750mg / noc dorzucane w dawkach po 250 co ok 2 godz. Jako że dość ostro ćwiczę (siłownia) to dodam, że zrobić trening koło południa następnego dnia nie było niczym specjalnie trudnym, ani nieprzyjemnym, co właściwie nigdy nie miało miejsca w przypadku tradycyjnych pixów. Więc tutaj też duży plus.
Aha, dobrze komponuje się z GBL-em, byleby tylko nie przegiąć z tym ostatnim, ale to w sumie zawsze jest aktualna przestroga w przypadku tego specyfiku. Bardzo dobrze podbija fazę i potem u3muję ją jeszcze jakiś czas jeśli się lajtowo dopija gibla.
Uzależnia psychicznie przekurewsko, ale to niczego nowego tu nie napiszę, ja miałem taki "mini-ciąg" w styczniu kiedy to w ciągu ok 20 dni zaliczyłem 8 baletów z mefem w roli głównej, gdzie za każdym razem poszło 500-1250mg, potem się troszkę przestraszyłem i zrobiłem 2,5 mies. przerwy z wszelkimi ćpakołykami no i jakoś się nawet udało wytrwać.
Cały czas zastanawia mnie neurotoksyczność tego diabelstwa, ale to oczywiscie pyt. nr 1 jeśli chodzi o tę subst. i chyba nie tak szybko poznamy odpowiedź. Naiwnie sobie tłumaczę, że skoro nie ma jako takich zjazdów to nie powinno być tak najgorzej, z drugiej strony pewnie jednak nie ma dymu bez ognia...
W odróżnieniu od wielu tutaj ja potrafię mieć całkiem spory zapas mefu (np. 25g) i spokojnie sobie leży i czeka na swój moment. A że potem się szuka na siłę okazji do "pomefowania" to już inna sprawa...
Może jeszcze na koniec tych chaotycznych luźnych uwag 2 słowa nt. seksu... Ktoś już pisał, że w porównaniu mef vs koks wygrywa ten drugi i myślę, że to zdecydowanie prawda.. Próbowałem nieraz, z 1 partnerką i w "większych grupach" (szczegóły pominę) i po pierwsze cięzko po większych ilościach o wzwód w ogóle, a po drugie primo, jak już uda nam się postawić "interes" do pionu (połówka viagry nie zaszkodzi, choć należy pamiętać, że to jeszcze przyspieszy pikawę i ciśnienie, które sam mef i tak już winduje na wysoki pułap), to potem niezwykle cięzko jest dojść do finału. W mixie z GBL-em było podobnie.
To chyba tyle jak na razie, pzdr
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg) 
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg) 
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg) 
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/marijuana-leaf-pillow-bed-cannabis-sleep.jpg) 
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ksionckrystian.jpg) 
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzuty.jpg) 
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
