Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7589 • Strona 756 z 759
  • 27 / 1 / 0
Zadam trochę paradoksalne pytanie ale jak najdłużej można być w ciągu na klonie w dawce 1,5mg dzień żeby potem na odstawce sobie poradzić samemu wiem że objawy będą ciężkie ale na tyle żebym dał sobie radę bez psychiatryka?
  • 312 / 64 / 0
Ja bym obstawiał że tydzień max. Powinno się obejść bez efektów odstawiennych po takim czasie. Dłużej to się prosisz o piekło. I na chuj być w ciągu na benzo japierdole nie rozumiem.
  • 1357 / 347 / 13
ano ja właśnie zrobiłem sobie kiedyś taką niewiele ponad tygodniową kurację klonazolamem (chyba parokrotnie mocniejsze od klona) w dawkach 0,6 - 1,8 na dobę, z kilkunastogodzinnymi przerwami na vapo alfy i nepa %-D w sumie nie było tragedii ale wyraźnie odczuwałem przez kolejny tydzień problemy z zaśnięciem i ogólne rozdrażnienie
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 27 / 1 / 0
Bardziej miałem na myśli taki długoterminowy ciąg jako lekowiec tylko ten lęk na mnie działa i chciałbym po prostu wiedzieć do kiedy mogę sobie pozwolić nwm rok?
  • 1357 / 347 / 13
nwm czy chcesz leczyć lęki czy po prostu ćpać benzo bez przypału ale lepiej lekarza się zapytaj… wątpię żeby po roku żarcia klona w takiej ilości nie wyjebało ci tolerki i dało radę zejść bez zmniejszania dawki
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 27 / 1 / 0
Próbowałem już wielu rzeczy, psychoterapię ssri psylocybinę i niestety ale nic tak nie zagłusza zaburzenia lękowego jak klonazepam
  • 340 / 87 / 0
Szczerze to nie możesz sobie pozwolić wcale, bo każde odstawienie to będzie powrót do jeszcze większego gówna. Fakty są takie że ładowanie benzo na zaburzenia lękowe to jak pudrowanie trupa
  • 27 / 1 / 0
No okej ale skoro dla mnie to jest jedyna opcja żeby żyć normalnie to co byś proponował jak nie klonazepam?
Na tym można być całe życie nie niszczy to mózgu jedynie odstawki potrafią być mocne ale znam ludzi co biora od tygodni po lata odstawiaja wracaja po jakims dluższym czasie i tak sobie żyją dlatego ciekawy jestem jaka jest taka granica brania go codziennie w dawce 1mg i kiedy najlepiej odpuścić żeby przejść przez to ,,jakoś'' bez ośrodka
  • 590 / 82 / 0
Co ty pierdolisz ze nie niszczy mozgu, czlowieku ja 3 lata bralem klonazepam nie tylko leczniczo ale i rekreacyjnie i czesc tego okresu nie pamietam a byly dni gdzie ja kurwa cos robilem i kompletnie o tym nie wiedzialem
Jestem dość trudny.
  • 27 / 1 / 0
No to mówisz o skutkach ubocznych brania tego leku to jest coś innego jak trwałe uszkodzenie na podłożu neurologicznym po ostawieniu tego leku uboki moga trwać nawet pare lat w zależności od czasu i dawek ale leki same w sobie mózgu nie niszcza, jeśli sie schodzi ocziwisice stopniowo a nie CT w porównaniu np do neuroleptyków ta grupa leków ma degeneracyjny wpływ na mózg ale to moja subiektywa opinia
ODPOWIEDZ
Posty: 7589 • Strona 756 z 759
Newsy
[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.