TALK - Rozmowy [H]

[Cienista Marchewa]

Ja kiedyś na peaku zasnąłem...

[necrokarol]

Jeden vendor reklamujący się na forum posiada w ofercie ? Ktoś testował ? Jest w stanie coś powiedzieć ?

[SeZen]

Mogę powiedzieć tyle że aktywne bo serotoninka praktycznie wyzerowania. Mimo tego działanie na plus takie pluszowe. Co do dawkowania to się nie pierdoliłem (czytałem temat ale tak przelotnie) najpierw poszła bombka 150mg i później 2 albo 3 dorzutki w nos po około 50mg. Po chyba drugiej linii tak jak ktoś wcześniej napisał miałem uczucie że coś wisi w powietrzu jeżeli chodzi o serce. Złożyłem się w tedy w pół ręce na kolana głowa w dół i skupienie na oddechu na szczęście po chwili przeszło. Zdecydowanie to nie zabawka jak mefa hehe trzeba bardziej uważać z dawkowaniem i redosem.

[F6mGCrx3]

@SeZen uważaj z tą substancją jak tańczysz bo aminoreksowy parkiet bywa śliski. Nie jeden już do piachu poszedl, głównie przez mixy ale solo to też zabija jak przesadzisz. Doedukuj się na temat tej substancji bo to nie są żarty. No i myślę że jedna wrzuta bombka ewentualnie mały sniff i koniec zabawy. No i przerwy odpowiednie rób.

[SeZen]

Tak dzisiaj zrobiłem 150 na pełny żołądek i linia 50, czekałem aż się rozkręci z 5 godzin i chuj nie rozkręciło się, coś działało w tle ale bez porównania z pierwszym razem. Po linii też bez szału, ciężej się w lige grało dezorientacja, hipertermia i ogólnie lipton. Mam wrażenie że straciło z 70% mocy, miesiąc w szufladzie a może to tolerka kurwa nie zczaiłem że minęły niecałe 2 tygodnie od ostatniej wrzuty nvm ale zdaje mi się ktoś coś gadał że wietrzeje szybko. Zastanawiam się czy nie wyjebać bo chyba szkoda zdrowia. A z drugiej strony bym coś dojadł dzień jeszcze młody, jak myślicie mordy kipne po 50tce DMARa ewentualnie 5-MAPB? ostatnio coś było 8h temu

[F6mGCrx3]

Nie dorzucaj już nic, nie ryzykuje swoim zdrowiem i życiem, nie warto.

Może dmar Cię wypłukał z serotoniny, to jest bardzo silna substancja. Takie odstępy trzeba robić co najmniej jak z MDMA by nie straciło magii. Możliwe też że oprócz tego stracił na mocy, skoro podajesz info że ponoc wietrzeje. Także dwa czynniki i nie ma fazy.

[SeZen]

Ale muszę przyznać że działanie stymulujące naprawdę długo trzyma, miło się muzy słuchało ale koniec zabawy zarzucam benzo bo męczy. Btw tak się zastanawiam czemu tu tak cicho, niby tak wychwalana substancja pan Serotoni a tu tak cicho co wszyscy poumierali :D? Pewnie chodzi to to że są dostępne na rynku tańsze, bezpieczniejsze prochy o bardziej atrakcyjnym profilu działania niech mnie ktoś skoryguje jak jest inaczej. W sumie zrobię sobie przerwę minimum 6 miesięcy i dam jeszcze jedną szanse tylko nie wiem jak to przechować, do lodówki? zamrozić? Please help jak ktoś ogarnia temat.