Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7791 • Strona 72 z 780
  • 869 / 15 / 0
ale zgaszenie :rolleyes:
pisanie "w trakcie" nie odbiera mi rzetelności jako iż pamiętam jak "w trakcie" czułam się poprzednim razem.

Reklama czegoś, co może być wszystkim? nie bardzo rozumiem. Ok, to co dostałam, czymkolwiek było, jest zajebiste. Poprzednim razem też mogło to nie być 3-MMC. :-|

napisałam tylko, że działanie konkretnej substancji (nie wiedzieć czemu zakładasz, że nie jest to 3-MMC, zamawiałam u zaufanego vendora) mi się podoba i tak w zasadzie, nie wiem, do czego się przeczepiasz. Na zjeździe piszesz? ;]

pierwszy raz uważam, że faza jest warta zjazdu, jakikolwiek by on nie był.
Ostatnio zmieniony 04 października 2012 przez ohYeah, łącznie zmieniany 2 razy.
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 834 / 11 / 0
Nie, chodzi mi zwyczajnie o wydźwięk Twojego posta. Za dużo w nim pewności... A jak odpadłaby Ci nazajutrz ręka, gdzie napisałabyś w pierwszej kolejności? I czy ten fakt ujrzałby światło dzienne? Trochę myśl nad wnioskami tego co piszesz, a proszę przede wszystkim: rzetelnie informuj w takich sprawach. Ściemy i tak jest dookoła pełno...
  • 869 / 15 / 0
jeśli to byłby mój pierwszy kontakt z bk, to ok, można byłoby stwierdzić, że na fazie nie mam wglądu i tracę racjonalizm i przemawia przeze mnie nowe doznanie euforii. Ale że jednak próbowałam ich wielu, zakładanie co mnie czeka (a zakładam, że typowy zjazd, co jest bardziej prawdopodobne niż odpadnięcie ręki :yay: ) i ocena na tej postawie, czy warto to brać, czy nie, wydaje mi się logiczne.

Zwykle ciężko przechodzę zjazdy, więc może dlatego bardzo mnie cieszy, kiedy substancja schodzi łagodnie, tak jak wzięte dziś 3-mmc. Wzięłam przed północą, teraz psychicznie już czuję się normalnie, euforia minęła, ale nie pozostawiła po sobie depresji i pustki (jak zazwyczaj), tylko normalne samopoczucie. Odczuwam lekki szczękościsk i delikatnie przyspieszone bicie serca. Jak pierwszy raz brałam brefedron, to także zaskoczył mnie on prawie nieodczuwalnym zjazdem, więc to nie jest tak niesamowite (mój chłopak np. prawie wcale nie odczuwa zjazdów, a jeśli już, to znaczy, że substancja jest chujowa %-D ) żebyś zarzucał mi ściemy i brak rzetelności. :rolleyes:

EDIT: pomyliłam się z dawkowaniem. Wzięliśmy z chłopakiem po 125 mg, bardzo proooszę moderatora o poprawienie tegoż w moim poście. edytowałam, żeby ktoś nie umarł, hehe :-D bo na mnie mimo tolerancji zadziałało mooocno.

korzystaj z funkcji "Zgłoś post" - surv
Ostatnio zmieniony 04 października 2012 przez ohYeah, łącznie zmieniany 1 raz.
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 1522 / 73 / 0
te 125mg to iv ma sie rozumiec?
tekst powyżej =/= prawda
  • 869 / 15 / 0
właśnie nie. ;)
zdziwiło mnie, że tak mała dawka przyjęta sniffem, w połączeniu z około 50 mg pentedronu dała tak mocne efekty.

Czy działanie 3-MMC mógł wzmocnić przyjęty wcześniej (prawie 4 h ostatnia kreska, w sumie 250mg) NEB?
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 834 / 11 / 0
W połączeniu z pentedronem i N-EB'em - jak najbardziej, działanie mogło się skumulować.
Ostatnio zmieniony 04 października 2012 przez Reez, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 262 / 2 / 0
Czy 3mmc nadaje sie do fazy w stylu "zaczynam cos robic i nie moge sie oderwac" + euforia ?
jesli czytasz moj post, wez pod uwage ze jestem cyborgiem pod wzgledem tolerancji
  • 1522 / 73 / 0
thalchemist pisze:
Czy 3mmc nadaje sie do fazy w stylu "zaczynam cos robic i nie moge sie oderwac" + euforia ?
Solo to nie za bardzo, najlepiej mi się po nim siedziało, słuchało muzyki i rozmawiało z innymi. Miks z pentedronem/etkatem powinien dać taki efekt, na etkacie chciałem zmienić muzykę, a skończyłem na grzebaniu w ustawieniach komputera %-D
tekst powyżej =/= prawda
  • 1251 / 4 / 0
a to wszystko zalezy... na poczatku tez rozkoszowalem sie euforia ale wraz z niewielka tolerancja i czestszym stosowaniem,
3-MMC nie dzialalo na mnie rozleniwiajaco. Wrecz przeciwnie - dawalo mi swietna motywacje i bardzo czysta stymulacje - praktycznie znosilo zmeczenie i dodawalo energii, nie bylo zadnej nachalnosci, roztrzepania czy przymusu robienia czegos i to wlasnie bylo w tym najpiekniejsze.
  • 1167 / 13 / 0
Potwierdzam ze puder jest słabszy. Chyba ze słabiej działa bo jestem przeziębiony.

EDIT:
Długo wchodziło na pełny żołądek. Ale faza i tak jest słabsza. Mniej euforyczna a bardziej spidujaca.
ODPOWIEDZ
Posty: 7791 • Strona 72 z 780
Newsy
[img]
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty

Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

[img]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

[img]
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku

24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.