Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1115 • Strona 67 z 112
  • 211 / 12 / 0
@misspill

Czy przy fluoksetynie ten cas nie jest dłuższy niż przy pozostałych SSRI przypadkiem ?
Uwaga! Użytkownik kavakawa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3455 / 1118 / 0
Myślę, że 2 tygodnie powinny spokojnie wystarczyć, to jest odgórne zalecenie medycyny, nieco pewnie na wyrost. fluoksetyna faktycznie zostaje dłużej w organizmie, ale Ty bierzesz śladową dawkę więc uważam, że jest to bezpieczny przedział czasowy. Pozdro!
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 1864 / 699 / 0
Idzie 3 tydzień na moklo, uboków żadnych nie odnotowałem, może oprócz suchości w ryju, jak i pozytywnego działania, jakbym żarł cukierki... Wstaje wkurwiony zmuszam się do zejścia z łóżka i prysznicu, idę do roboty, szczęście że z rodzicami prowadzę mały punkt z pamiątkami, bo z roboty by mnie pogonili w takim stanie, dół i wkurw non stop, ledwo obsługuje ludzi. Po robocie od razu wyro i tępe gapienie się w seriale... Układ nagrody nie istnieje.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 99 / 46 / 0
10 tygodni po rozpoczęciu kuracji moklobemidem, z czego od miesiąca stosując maksymalną zalecaną dawkę dzienną, tj. 600mg zauważyłem, pomimo jej zwiększenia, pewne wypłaszczenie działania leku - nie całkowite ani też ciągłe, ale ciut irytujące. Nie będąc pewien czy to kwestia przyzwyczajenia umysłu czy raczej tolerancji na lek, zamiast skupić się na pracy nad sobą, zamówiłem z popularnego sklepu zielarskiego standaryzowany ekstrakt na 5% flawonoidów z Passiflora incarnata, który miał jednocześnie poprawić jakość snu (zacząłem mieć problem ze wstawaniem z łóżka, a stosowanie podobnego ekstraktu kilka lat wcześniej pomagało mi wysypiać się w normalny sposób). Od bodajże 6-7 dni zacząłem zjadać pół gram ekstraktu dziennie, przy czym ostatnie trzy dni przyjmowałem go w jednej porcji przed snem. Zauważyłem w tym czasie wzmocnienie działania moklobemidu, jednocześnie sen rzeczywiście wydawał się być bardziej rześki (i pełen barwnych snów, po raz pierwszy od kilku latach niemal kompletnie wyzutymi z nich) - do ostatniej nocy. Obudziłem się po trzech godzinach z jakiegoś bardzo poplątanego snu z bólem głowy niczym Harry Potter któremu wlazł do głowy sam Voldeczort, zlany potem, w malignie i gorączce. Odruchowo wstałem aby przejrzeć się w lustrze i zobaczyłem zapieczone oczy (ale nie najczerwieńsze jakie widziałem) i poczułem mocny wzrost ciśnienia, aż położyłem się na podłodze. Przestraszyłem się "czy to zespół serotoninowy?", ale uspokoiłem oddech i ukoiłem ciało chłodem podłogi. Nie miałem żadnych skurczy ani drgawek, które są podobno charakterystyczne dla ZS, fala gorąca szybko ustąpiła lekkiemu zziębnięciu. Nie mogłem jednak zasnąć, kładąc się nie dość że czułem wzrost ciśnienia, dodatkowo atakowały mnie od razu po zamknięciu oczu nieprzyjemne hipnagogi z przypadkowymi dialogami różnych postaci i przedmiotów przewijających się jak w kalejdoskopie. Na szczęście przetrwałem kilka godzin czytając książkę (kiedyś będąc nieraz upalonym i w malignie mógłbym co najwyżej jęczeć).
Wiem że nic mi się nie stało i śmieszy to pewnie serotoninowych kombatantów, ale zastanawia mnie na ile ekstrakt z Passiflora jest w stanie wzmocnić działanie moklobemidu? Wiem że Męczennica to potencjalny iMAO przez możliwą zawartość alk. harmalinowych, ale jest wiele osób które wątpi w jej skuteczność pod tym względem. Zastanawiam się czy mogłem doprowadzić do wysycenia MAO? Muszę dodać że ostatnio nie przejmowałem się w ogóle zawartością tyraminy w żywności, jedząc sporo suszonych lub dojrzałych owoców i podobne skoki ciśnienia połączone z bezsennością czułem też na początku kuracji po zjedzeniu kilku suszonych śliwek - które później kompletnie minęły bez względu na jedzenie. Ale nie doświadczyłem wtedy podobnych popieprzonych hipnagogów na skraju halucynacji ani raczej uderzenia gorąca.

Poza tym muszę podkreślić że jeśli ktoś chce leczyć tym depresję to naprawdę wymaga to przede wszystkim pracy nad sobą, jeśli nie razem z terapeutą, to przynajmniej wychodząc do przyjaciół ze swoimi problemami, a już niezbędnie uświadomienia sobie własnych emocji i uczuć.
  • 256 / 8 / 0
Mój znajomy dostał jakiegoś zastoju związanego z przeprowadzką i owszem moklo pomogło mu się ruszyć. Ogólnie dostał kopa. Teraz mu zostało 9 opakowań i nie ma co z nimi zrobić bo w jego przypadku wystarczyły 2 tygodnie i się pozbierał chłop :D
Uwaga! Użytkownik justrelax nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / / 0
Panowie co robić?
Od ponad miesiąca biore mobemid 2x150mg rano i 1x150mg po południu a samopoczucie, okropne, depresja mi wchodzi okropnie. Mial tak ktoś? Co robić?
Uwaga! Użytkownik matiin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1864 / 699 / 0
Zawiodłem się na moklo, ponad 1 msc biorę dawka 300 mg rano i 150mg popołudniu, a efekty marne, dół jak chuj. Z całego zestawu jaki brałem moklo wypada najsłabiej, jakbym żarł cukierki, bez porównania do duloksetyny gdy działała...
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 78 / 4 / 0
PYTANIE:
Moklobemid u mnie działał świetnie. Po pewnym czasie przestał działać i pojawiły się ogromne problemy z koncentracją - brak możliwości skupienia (w zasadzie dopiero wieczorem mogę się skoncentrować), co utrudnia a wręcz uniemożliwia mi pracę. Wydajność jest zerowa. Gapię się w monitor i nic nie mogę zrobić, nie mogę zabrać się do pracy, przez co z jednej mnie z tego powodu wyrzucili.

Czym to może być spowodowane i jak to usunąć? Pierdolę już leczenie farmakologiczne, ale chciałbym przywrócić stan sprzed leczenia - wtedy przynajmniej mogłem pracować i uczyć się (i to cały dzień!). A teraz nie mogę, przez co w istocie pracuję cały dzień i cały tydzień, żeby nadrobić zaległości.

P. S. Lekarz mi na to przepisał winpocetynę (wraz z wenlafaksyną na ogólne spierdolenie).
  • 205 / 8 / 0
Mam 1,5 paczki Mobemidu, niestety przeterminowanego o jakieś półtora roku. Warto spróbować, czy zwyczajnie wyrzucić do śmietnika?
  • 62 / 14 / 0
Jeżeli przechowywałeś je oblistrowane w suchym miejscu bez światła słonecznego, lek nie powinien nic stracić ze swych właściwości. Ludzie nie raz wspominają, o wzorowym działaniu np. 15-letniego luminau itp więc rozumiesz.
Uwaga! Użytkownik WhiteMaskTBK jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1115 • Strona 67 z 112
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.