TALK - Rozmowy [H]

[_bonnie]

U mnie tak było. Nawet na działaniu byłam bardzo mocno rozchwiana emocjonalnie, płakałam i chciałam umrzeć. Nie wiem może po prostu na mnie tak działała. Poza tym tak jak mówię ja brałam raz w tygodniu, nie wiem jak by to wyglądało przy regularnym stosowaniu. Z tego co wiem niektóre antydepresanty przy braku regularnego stosowania powodują pogorszenie zamiast poprawy. Nie chce nikogo w błąd wprowadzać.

[nocnywarszawiak]

Zależy co jest ostatecznie Twoim celem. Jeżeli mówimy tu o działaniu stricte antydepresyjnym, to polecałbym jednak na przykład sertralinę lub tianeptynę i to sie stosuje właśnie na dłuższą metę.

[_bonnie]

Wiesz ja brałam to co weekend więc to stosowanie nie było regularne i możliwe, że dlatego takie skutki uboczne odczuwałam. Niektóre antydepresanty też mogą nasilac depresję, albo myśli samobójcze gdy nie są stosowane w odpowiedni sposób.

[DzoBajden]

Kumpel przez miesiąc ponad codziennie walił ketę w nos i nie zauważył rozchwiania emocjonalnego czy czegoś podobnego.

[Anon2]

Nudności właściwie nie miałem nigdy poza razami kiedy byłem już najebany i dopiero wrzuciłem.
nie miksuj na początek z mj to jest POTĘŻNY miks, działanie wtedy jest bardzo podobne do słabej bani po szałwii lub po starych dopalaczach maczankach sprzed 10lat.
ketamina sama w sobie jest wystarczająco specyficzna że polecam najpierw wybadac teren zanim zacznie się miksować.

[rroman]

ktoś jakieś protipy co do pierwszego podania ket domięśniowo? wcześniej k-hole tylko na sniffie

[UJebany]

Kumpel przez miesiąc ponad codziennie walił ketę w nos i nie zauważył rozchwiania emocjonalnego czy czegoś podobnego.

Również dobrze można walić każdy drag

Spoiler:

no może prawie każdy

przez miesiąc.Wszystko zależy jaka mamy głowę.Jednemu odbije po miesiącu a po drugim nie będzie widać śladu, ze coś brał.
Nazwę to tak - ryzyko zawodowe.

@rroman
Przy podaniu domięśniowym ketamina wchodzi w kilka minut, zdarzysz jeszcze fajkę spalić i jak dobierzesz odpowiednia dawkę to masz k-hole.

[DzoBajden]

@UJebany
Całkowita racja aczkolwiek o myślach samobójczych po kecie pierwsze słyszę.

[_bonnie]

Z tego co wiem to nie tylko ja o tym pisałam, więc jednak jest to możliwe. Poza tym wiem co miałam w głowie o to były na 100% myśli samobójcze.

[UJebany]

Myślę, ze to zwykła wkrętka tak jak np: po trawie.Przy okazyjnym braniu ketaminy nie powinno być żadnych myśli samobójczych.Chyba, ze ktoś ma predyspozycje nawet na trzeźwo to i ketamina to nasili.