Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
Dlatego stosowalem metode bezposrednio doustna.
mrowa - tez kiedys mialem ten sam problem ze przy wkrecaniu naboju gaz odrazu wylatywal mi na palce a nie do srodka i nie musi to byc wcale wina tej iglicy bo one sa raczej znormalizowane. U mnie to bylo tak ze mialem wlasnie stary syfon i za ta iglica ta guma co tam jest tez byla sparciala i zaklejona i gaz poprostu nie mial ktoredy dostac sie do srodka. Musiałem wyskrobać dokładnie ta gume co do joty az ukazaly sie tam takie dwa male otworki nastepnie ucialem kawalek grubszego gumowego wezyka i wcisnalem w miejcse gdzie jest tam ten luz. Bo grunt zeby boki byly szczelne na zewnatrz ta obwodka ale w srodku musi byc przelot tam za ta iglica. Chyba ze sprawa wyglada tak ze czesciowo przelatuje na druga strone a ucieka poprostu przez nieszczelność to wtedy wlasnie tak jak mowil humite albo tasma izolacyjna albo zmiana uszczelki i bedzie git. Ale kto wie moze faktycznie masz jakis inny syfon i ciezko bedzie z tym cokolwiek zrobic.
Elkaudylio pisze: Witam.
Jako że moje pytania nie dotyczą tylko i wyłącznie samego podtlenku, to zdecydowałem się umieścić je w osobnym wątku. Dotyczą one gazu ze śmietan (wiem, że to niezbyt opłacalne, ale najłatwiejsze, no i nie potrzebuję jakichś wielkich ilości, bo nie mam zamiaru tego używać często).
No więc tak]odczucia po N2O będą podobne jak po ketaminie[/b], czy to raczej nierealne?... ;]
Aha - jeśli ktoś ma jakieś ciekawe pomysły na urozmaicenie przygody z N2O, niech napisze. ;)
Pozdrawiam wszystkich. :)
Jeśli odpowiedzi na moje pytania gdzieś już są, to napiszcie. :]
[N2O - Wątek Ogólny]
Ale dzięki, żeście nie skasowali treści mojego posta... ;)
Zatem czekam na opinie...
Pozdrawiam :)
2. No jak sam stwierdziłeś gaz jest po miedzy innymi żeby śmietana mogła wydobyć się z pojemnika, bez gazu możesz co najwyżej rozłupać pojemnik i jakoś wydobyć, inna sprawa że bez gazu będzie mało "bita"
3. Ja po dobrym baloniku jakoś nie próbowałem od razu kolejnego, ale po jakiś 20 minutach działały równie dobrze.
4. Tego nie wiem, nigdy nie używałem bitych śmietan, bo to niewygodne i mało ekonomiczne. Balon napełniony dwoma nabojami jest naprawdę odpowiednia dawką.
5. Raczej nie możliwe żebyś osiągnął działanie podobne do K.
Polecam łączyć N2O z psychodelikami, naprawdę mocno innaczej działa, całkiem wzmacnia wizualne działanie. Oczywiście czas działania nadal jest krótki, ale i tak ciekawe doświadczenie.
Cóż, jeśli chodzi o p. 5, to spodziewałem się że raczej to mało prawdopodobne, ale musiałem zapytać... ;]
Ale może przy sporadycznym stosowaniu nie ma takiej potrzeby?
Pozdro :)
a nie umierajo
tzn umiejajo ale nie przez to
tak ze nie panikuj
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.