Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
Jaki typ ćpuna Ciebie najbardziej wkurza ?
Opiowraki
61
5%
Stymoschizofrenicy
118
9%
Alkoholicy
214
16%
Misiozjeby (Osoby nachalne,nieszczere po empatogenach )
80
6%
Psajkoodklejeńcy
39
3%
Zamuleni Jaracze
127
10%
Nieogarokloniarze i inne osoby nadużywające benzo
33
3%
Dysokosmici (Osoby nadużywające dysocjantów)
16
1%
Dzieci dopalaczy ( nie wiedzą co biorą byle mieć faze )
288
22%
Kozaczki( Kim oni nie są ,bo zjedli grama alfy w ciagu nocy)
294
23%
Inni
33
3%

Liczba głosów: 1303

ODPOWIEDZ
Posty: 630 • Strona 7 z 63
  • 571 / 28 / 0
ten w lustrze, beznadziejny przypadek, jebany.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1680 / 266 / 0
Totalnie każdy bez wyjątku, ale najbardziej to przejarani trawą, alkoholicy i kozacy od "wpierdoliłem w kabel hexen z mdphp" - gardzę śmieciami.

Najprzyjemniejsi w obyciu opiatowcy (do czasu jak nie sprzedadzą cię za ćwiarę) i psychodeliści no i ci na empatogenach też są pocieszni.
Największy przegryw na forum
  • 834 / 17 / 0
"oświeceni" psychodeliści
Treść postu autora to jakieś pierdolenie - tak w skrócie dla tych, którym nie chce się czytać heh
  • 581 / 74 / 0
Stymulantowcy nakręceni jak katarynka i podniecający się na myśl o przyjebaniu w nos kryształu. Poza nimi palacze trawy i - jak wyżej - "oświeceni" psychodeliści.
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
  • 216 / 39 / 0
Wraki/przypałowce ciągle lądujący w szpitalach, kradnący, pokazujący wszystkim ludziom w okół, że ćpuni to niebezpieczna patola którą powinno się eksterminować.
Wjebane wraki które walą w dzień w dzień by czuć się normalnie zamiast się zacząć leczyć, nie na uzależnienie a na spierdolenie umysłowe.

alko, jaracze, oświeceni. Całą resztę da się znieść.
W USA w którymś stanie przez to, że jakieś opiowraki przedawkowały lekarze mogą wydawać opio tylko na 7 dni brania i ludzie chodzą co tydzień w kolejce po jebane 7 tabletek. Generalnie delegalizacji każdej substancji/stygmatyzowaniu jej użytkowników przyczynia się głównie taki debil który za nic ma swoje życie, zdrowie i opinie innych. Wiadomo rząd jest gorszy bo banuje losowo, nawet rzeczy bezpieczne które pomagają ludziom patrz Kratom. Ciekawe na kogo głosują ćpuny pewnie nawet dupy nie ruszają by zagłosować.

W USA nie dawno jakiś kolejny kretyn zabił się tianeptyną i co, sklep największy na usa który nią handlował zamknięty na zawsze. Chyba nie trzeba mówić jak bardzo takie rzeczy potrafią być przydatne.

Jak na tacy podane dawkowanie, turiale jak co brać, czego nie mieszać, redukcja szkód, jak sobie niczego nie uszkodzić i *** to daje, XXX przedawkowań i debili w psychiatrykach a ich rodzinki płaczą w tvn jakie te narko wszystko jedno każdą roślinę, substancję, lek obwiniają i chcą by jej zakazano za 100 lat będą się łapać za głowę jak można było zakazać czegoś co teraz jest jednym z najskuteczniejszych leków taki przykład, przecież takie MXE miało być lekiem na depresję. :wall:
GŁOSUJ NA PARTIE RAZEM JEŚLI CHCESZ DEPENALIZACJI, NIE KUPUJ NIC Z AKCYZĄ!
  • 173 / 13 / 0
Nienawidzę tych alkoholików pierdolonych, jak w ogóle można być od tego uzależnionym, co jest przyjemnego w jebaniu na 5km dookoła, bełkocie i zataczaniu się na boki? A już najbardziej tych, co to wszystkie rozumy pozjadali, ,,za moich czasów to było", ,,co ty wiesz o życiu" i tego typowego wymądrzania się, zaczepiania ludzi na ulicy i robienia z siebie przekozaka przed znajomymi. Do tego ci na wsiach (przeważnie) nie potrafią się kontrolować, włącza im się agresor i tam się dopiero cyrki dzieją. Co Ci ludzie mają w głowie, nie można pić kulturalnie, tylko rozpierdalać wszystko dookoła?

Do tego nie cierpię tych palących trawę; wszyscy z mojego otoczenia, którzy się w to wkręcili to totalne bezmózgi obecnie - nie da się po ludzku porozmawiać, ale przecież ,,co ty gadasz, to jest zdrowsze od alkoholu, papierosów i nie uzależnia - chcesz bucha?". Żałosne
  • 117 / 18 / 0
Wkurwiają mnie wszystkie ćpuny, które nadużywają czegokolwiek, wszystkie nieodpowiedzialne ćpuny, ćpuny bez wiedzy o tyn co zażywają lub chcą zażywać, ćpuny które nie potrafią posługiwać się narkotykami i tworzą ten stereotyp. Stereotyp przez który normalni ludzie nienawidzą "ćpunów" i ostracyzują dragi (pomijając alkohol i fajeczki, ale do tego dojdę za chwilę). Ćpuny które wpierdalają cokolwiek byle była hehe "faza". Ćpuny które wpierdalają brudne gówno, rzeczy niewiadomego pochodzenia. Ćpuny, które nie dają jebania, albo nie są na tyle świadomi, żeby dbać o swoje zdrowie i bezpieczne zażywanie narkotyków.

Dlatego w szczególności nienawidzę RC ćpunów. Alkusów i palących fajki, którzy nie kwalifikują wódki i papierosów jako narkotyków. Śmierdzących grubasów uzależnionych od jedzenia i tych którzy nie potrafią wstać i funkcjonować bez kawy.

To przez nich wszystkich nie mamy jeszcze legalizacji, to przez nich substancje z potencjałem leczniczym są zakazane, a badanie ich mocno utrudnione. To przez nich, jako wolny człowiek nie mogę decydować o swoim własnym ciele, jestem równany ze złodziejami, gwałcicielami, mordercami i innymi kryminalistami, nie mogę kupić farmakologicznie czystej kokainy w aptece, tylko jestem zmuszony to usrywania się z vendorami na torze czy niekiedy oczyszczaniu narkotyków na własną rękę.

Nienawidzę wszystkich głupich ludzi.
  • 3854 / 315 / 0
To nie do końca tak, że to przez nich dane rzeczy delegalizują. To jest bardzo wygodna przykrywka. Rząd nigdy nie będzie wspierał naturalnej selekcji, bo potrzebuje świadomych obywateli podatnika, który co najwyżej będzie zapierdalał do sklepu, by kupić wódkę/papierosy z akcyzą. Po co ma wspierać kreatywne (i nie do końca jasne) działania przedsiębiorczych ludzi i względnie szybko się przekręcić (lub mieć taką perspektywę), skoro można go jeszcze doić przez kilkadziesiąt lat, z roku na roku coraz bardziej dokręcając śrubę.
Nie dilluj - rząd nie lubi konkurencji. Państwo chciałoby mieć monopol na wszystko. Nawet monopol na monopole.
I napisałem to przed pójściem po wódkę. Cóż za ironia.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 8 / 0
Grubasy - ludzie uzależnieni od jedzenia, bo sam kiedyś taki byłem.
Ofiary losy, ćpające bo życie się nie układa, bo sam kiedyś taki byłem.

W zasadzie, na co dzień nie mam styczności z typowymi ćpunami, bo zmieniłem towarzystwo na powiedzmy normalne. Aktualnie ze starymi znajomymi co za dużo palą/wciągają nie mam o czym gadać.
Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2017 przez Darektictac, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik Darektictac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Najgorsi są zdecydowanie alkohole, chodzą dzień dnia napruci i ten ich pijacki bełkot, masakra. No i oczywiście Ci najarani 24/7...
ODPOWIEDZ
Posty: 630 • Strona 7 z 63
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.