TALK - Rozmowy [H]

[[Faust]]

Ja właśnie niczego nie szukam ;_; EPH mi zbijało histaminę, tylko to chce. A przy IPH nwm może fakt, że koncentracja itd ale to nie mój cel :/
Nie dobra, nie zaczynam znowu tego tematu, na razie i tak nie mam alternatywy poza IPH, trza żyć.

[NegatywneWibracje]

Masz od tego Pana oferującego narkomanom "wolność" od trzeźwości?

Ps. Wrzuć to na blache ziomek dla dobra nałki, i opisz jak tam. :-p

@Faust, mejl

[[Faust]]

Co Ty ja nie umiem w takie rzeczy. Donosowo mam wrażenie jakby działało z 5krotnie mocniej. 3 razy mocniej, to bym myślał, ze max tak jak przy etylo bywało, ale tu róznica jest duzo mocniejsza.

Tutaj moje pytanie. Naiwne, ale pomoże mi rozwiać wątpliwości. Czy jest możliwość, by izopropylofenidat mocniej(albo w ogóle w porównaniu do etylo) aktywował reakcję histaminową, przez receptory h2 w wyściółce żołądka? Nie chce mi się pracować nad poprawnością pytania, wiecie o co chodzi.

[scr]

Dorwałem. Postać przezroczystego kryształu - jeden ogromny, masa kryształów w kształcie ryżu różnych długości 2-6mm oraz typowych kryształków mniejszych no i sporo pokruszonego na mikrokryształki. Wizualnie poza kształtem kryształków to toczka w toczkę jak EPH w krysztale.

Wziąłem na język kryształek ~2mg i smakuje praktycznie jak EPH, z tą różnicą, że jest delikatniejsze i smak pojawia się powoli, a po EPH pojawiał się od razu i był cholernie żrący. Identycznie też po chwili znieczula język i podniebienie, tylko na moment.
Gdyby mi to ktoś dał pół roku temu to po smaku bym powiedział, że to EPH.

Co do działania to opiszę na dniach jak to potestuję większe dawki w odpowiednich warunkach, na razie wrzuciłem z ciekawości ok. 10-12mg i jak byłem zmęczony tak czuję lekkie pobudzenie - charakterystyczne dla EPH "coś bym porobił" i zastanawianie się nad każdą czynnością czy coś jeszcze, a wszystko się robi takie ciekawe i wkręcające. Przy EPH określałem to mianem "where the fuck is the stop button?".

@artur019 - pisałem Ci już kiedyś. Ogarnij chlanie, bo to zła droga. :)

@Wylajtowany - ceny tak jak EPH gdy był nowością.

@Faust - to ciekawe co piszesz o dawkowaniu oral vs sniff. Pierwszy raz jak brałem EPH to sniffowałem, bo wyczytalem, że doustnie działa 5 razy słabiej z powodu efektu first pass metabolism. Po latach okazało się to nieprawdą, ale mam teorię, że EPH wchłaniał się przez ściany przełyku i żołądka zanim został zmetabolizowany, bo doustnie wchodził w może 15 minut.
Możesz spróbować jeszcze podjęzykowo - jeszcze nie wiem jak IPH tą drogą, ale EPH walił dosłownie momentalnie.

EDIT2 - jednak ćpunmode ;) dowaliłem 12mg na język i rozgryzłem, w takiej ilości smak jest już mocno odczuwalny i gryzie prawie jak EPH. Bardzo gorzkie i bardzo charakterystyczne. Wchodzi szybko. Działa. Ale jest bardzo spokojnie. Fajnie podkręca zajawkę, ale jak w głowie jest cisza i spokój to ten spokój pozostaje. Paradoksalnie odczuwam działanie anksjolityczne. Tylko czas strasznie szybko mija.

[[Faust]]

Poszukam na własną rękę. Mógłbyś w skrócie wyjaśnić? Laicko paroma słowami. Ale śmiało możesz walić terminologią pl/ang, nawet bym wolał.

[Zalek33]

Ranigast max ( ranitydyna ) jest antagonista h 2 , sama kurkuma bez pieprzu tez

[scr]

@Faust to poszukaj :) hasła: ethylphenidate first pass metabolism.
Ja o tym czytałem na bluelight jakieś 4 lata temu, niekoniecznie musi to być prawdą. Możesz też poszukać o metylofenidacie. Jeśli ten efekt występuje przy tych substancjach to jest duże prawdopodobieństwo, że przy IPPH też.

Co do first pass metabolism to chodzi o to, że substancja przy podaniu doustnym zostanie zmetabolizowana zanim wchłonie się w całości do krwiobiegu. Ten efekt oraz różnice w przyswajalności sprawiają, że wiele substancji podawanych innymi drogami działa w mniejszych dawkach, a niektóre substancje działają różnie w zależności od drogi podania.
Na własnej skórze przekonałem się na 5-MeO-AMT, które podawałem zawsze PR i było zajebistym, nietypowym stymulantem, natomiast raz wziąłem doustnie podobną dawkę tego samego sortu i miałem CEVy i OEVy jak po tryptaminach.

Co do IPPH - where the fuck is the stop button? :D Rzeźnik na miarę EPH, moc ma podobną jeśli nie większą, ale wydaje się, że jest słabszy - bo nie ma telepania, lęków i tego niekontrolowanego pobudzenia psychoruchowego. Serducho wali i lęki wchodzą tylko gdy dorzucam nikotynę. I jest specyficzne pierdolnięcie na wejściu, a co za tym idzie niestety są parcia na zupełnie niepotrzebną dorzutkę.

[scr]

Update. Po dzisiejszej serii testów mam naprawdę dobre zdanie na temat tej substancji. Wg mnie jest to drugi po MDPV najlepszy stymulant jakiego próbowałem. Przez cały dzień zeszło 120mg.

Substancja ta w zadowalającym stopniu wywołuje tę zajebistość którą miałem po MDPV - spodoba się tym którzy lubią dopaminową psychodelę. Wyostrzone, głębokie kolory, ale bez przekłamań i halucynacji jak po psychodelikach. Euforia dopaminowa, taki romantyczny haj zauroczonego myśliciela który jest w swoim świecie. Można odjechać jak się na czymś skupi. Muzyka wchodzi bardziej niż super, czułem się jak na imprezie po zapodaniu dobrej XTC. Poza tym jest duży social i chęć do rozmowy nawet z obcymi ludźmi. Wyczuwam duży potencjał imprezowy bez zbędnych nerwów i noradrenaliny.

Poza tym jest podobna do etylofenidatu - jest efekt "dysocjacji" emocjonalnej, puszczają hamulce i pojawia się impulsywność, wychodzi też problem w sposobie komunikacji, czuć wkurw w słownictwie i sposobie wypowiedzi. Jest też błyskotliwość EPH, ale nie jest tak silna.

Niestety widać też na zewnątrz - pobudzenie, gadatliwość, przeklinanie, człowieka roznosi energia, mimowolne ruchy też się pojawiają.

Bardzo fajnie komponuje się z małymi dawkami noopeptu. Jestem ciekaw innych miksów, z serotonergikami może być bomba, a ze stymulantami bym się bał patrząc na to jak działało MDPV z amfetaminą (kilkugodzinny out of control).

Jak się dorzuci za dużo - trochę telepie, miękkie nogi, trzęsące ręce, w głowie może pojawić się dopaminowa psychoza, ale bez psychozy noradrenalinowej. Wszystko zależy jeszcze od set'n'setting.

Peak działa zdecydowanie dłużej niż EPH, ale ciężko jest określić czy jeszcze działa, czy już nie działa. Albo wydaje się, że nic już nie działa, a po odpaleniu muzy jest pełen odlot. W tym też jest podobne do MDPV, po którym na peaku wiele osób przez cały czas twierdziło, że nic nie czują. A jak zeszło to "wooow, co to było" :D DRI rulez

[[Faust]]

Sporo sortu poszło się nieefektywnie jebać. Ale cholera, podanie inne niż oralne jest strasznie uciazliwe.
Pozostałem przy opcjach jak przy EPH(tylko, że przy EPH nie było to konieczne, oral działał, inaczej, słabiej, ale działał).

Roztwór o dużym stężeniu. Podanie donosowe. Jak zmienia to profil mogę tylko zgadywać. 30% jak sniff/20% jak podjęzykowo - dalszy spływ/50% jak oral. To moja zgadywanka, ale jakoś nakresla sytuację.
Przepłukiwany za moment wodą sekundach wodą. Śluzówka jest wtedy nienaruszona. Zaufajcie, przerobiłem absurdalne ilości.

Po Twojej sugestii @Parathormon, wróciłem do podania podjęzykowego(przedtem odpusciłem sobie, zęby bolą pysk zdrętwiały itd). Znów roztwór o wysokim stężeniu. IPH nie nadaje się do tego celu. Krzystałki sa zbyt mocne by zbić je językiem.
Opcja jest taka, żeby wlać roztwór, ominac ząbki i wogle, a póxniej i tak wetrzeć językiem. Bo nie "nie chwyci"
I zapić wodą od razu.

Ogólnie bieda, z tym wejściem oral, bieda :/ Lepszy profil działania miało EPH oral niż iph sniff/podjęzykowo , czy moimi kombinowanymi opcjami.

[dziodkadziod]

PYTANIE DO FAUSTA bo pewnie jestesmy w podobnym stanie psycho-fizycznym masz moze rozjebane receptory gaba po giblu - bo ja od 2 miesiecy dzien w dzien prawie alko ok 2l winna 12% albo kolo 10 browarow - dlategoo ze mnie nie dziala przez to ze pilem przez ostatni rok duzo gibla (nie liczylem ale potrafil w tydzien zajsc 100ml ) druga sprawa to ze rozjebywalem kiedys gaba klonami kiedys ponad 10mg + albo teraz po 2 miesiacach przeryw od klonow delikatnie 4 mg dziennie ale znowu + gibl. WNIOSKUJUE ze przez to slabo dzialaja obecne rc a wlasnie dzisiaj testowalem 150mg IPH od b.dobrego jedynego chyba vendora z IPH;P - w krysztalatach ryzowoych (nosem ) i prawie nie nie poczulem ale dodam jescze ze jade prawie codzienie od tygodnia pake metkata a testy robilem z IPH bez snu po metkacie i giblu.

moze musze zrobic 2 dni przerwy od gibla i klonow i kota i wtedy tak jak Fuko - zajebac 100IV ale ponoc ciiezko sie rozpuszcza (jakies rady)