Znalazł się ktoś kto zajebał 500-600mg na raz oralnie?
i drugie
Sporo mowy było miksowaniu z 3-MMC ale może ktoś porwał się na wyższe dawki niż 100+100?
I tak bylem niezadowolony bo bomba byla jakas taka plaska. Chyba spozyte dzien wczesniej tabletki z ekstraktem z zielonej herbaty sciagaja z ciebie czesc bomby.
poszlo oralnie w porcjach po kolei:
+0min 100mg
+30min 100mg
+1,5h 50mg
najblizsze skojarzenie i mysle calkiem adekwatne - brefedron. doslownie prawie tak samo, tylko brefa walilo sie wiecej i na raz i to byla serotoninowa miazga a tutaj tak dosc delikatnie.
fazka trwa ok 2-3h w zaleznosci od dawki
nowicjusze 200-300mg oral
doswiadczeni 500-1000mg oral.
sniff nie probowany, iv/pr tez nie. za malo w samplu :)
generalnie polecam jak komus sie nudzi 3mmc. nie rozumiem porownan do tego zwiazku dla mnie to zupelnie w innym kierunku. typowo serotoninowo kanapowa, ziewająca fazka. troche empatii wchodzi. oczy po 250mg specjalnie niepowiekszone co dla mnie na +. dziwne serotoninowe uczucie na ciele, sucho w papie i nie czuc smaku, ale nie jak po spidach. generalnie polecam testowac :) duze dawki i od razu walic calosc.
ps. wchodzi na serducho calkiem sensownie, mimo tych delikatnych dawek czuc lekki dyskomfort w okolicach serca i szybkie tetno
250mg 3-MeOMC nie zrobiło szczególnego wrażenia. Prawdopodobnie w najbliższej, jesli nie udanej to pewnie ostatniej próbuje spróbuje wypić 500mg roztwór, zobaczymy.
scalono - Fj.
Ronald Jusk pisze:Jakie proporcje z alfą polecacie Panowie?
Właśnie fetka zawsze robi człowieka na czyściutko i bez tej upierdalającej ketonowej mgły. Także nie za bardzo wiem o co Ci chodzi, z tym porówaniem. Faktem jest, że 3MeOMC robi właśnie bardziej na czysto od 3mmc które ma ten mocny ketonowy akcencik, mikrorozmefowania.
o chwilo, jesteś piękną!
Czyny dni moich czas przesilą,
u wrót wieczności klękną.
W przeczuciu szczęścia, w radosnym zachwycie,
stanąłem oto już na życia szczycie!"
niemniej opinia, że 3meomc jest "czystszy i klarowniejszy" mentalnie niż 3mmc wciąż aktualna.
Dobra empatia (nie spodziewałam się fajerwerków) i chęć kontaktu z ludźmi, rozmowa jest czystą przyjemnością. Oprócz tego pozytywne pobudzenie (dostawałam przysłowiowego "pierdolca" siedząc w miejscu). Pod względem euforycznym nie wystawia z butów (przynajmniej w takiej dawce), aczkolwiek jest po prostu miło.
Brak jakiegokolwiek nieogaru, bardzo klarowne myślenie.
Nie zaobserwowałam też żadnego znacznego wjazdu na ciało, a serce miewam dość wrażliwe.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
