Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 6 z 10
  • 989 / 76 / 0
Dla mnie euforia alkoholowa to jest wtedy kiedy leżę półprzytomny, patrzę w sufit, przechodzą mnie dreszcze, ciepło mi jest, mam pustkę przyjemną w głowię, nic nie muszę nic nie chcę nic nie myślę, jestem wyjebany w kosmos. To jest euforia alkoholowa, i byłbym wracał do niej co dzień gdybym ją tylko co dzień mógł osiągnąć. Czemu nie mogę? Nie wiem.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 5801 / 1193 / 43
Nie wiesz bo floty nie masz. Każdy tak mówi a waliłby w palnik cały czas.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 989 / 76 / 0
Nie, to nie o kasę chodzi. Chodzi o to, że ja źle zazwyczaj na alkohol reaguję, rzygam jak kot, mam srakę, sensacje żołądkowe różnego typu. Jak się pierwszy raz upiłem osiągnąłem ten stan momentalnie i nie czułem się źle odnośnie wrażeń ciała, wszystko było git, szczałem pod drzewem i krzyczałem, że kocham życie a potem leżałem w trawie i gapiłem się w niebo. To było jak miałem 15 lat. Potem już na legalu po 18-stce upiłem się w wakacje i nie mogłem tego złapać, było dobrze ale jeszcze nie to. Następnie żołąd się zbuntował i bałem się pić, bo jak zaczynałem rzygać to cała ta chociażby lekka euforia wyparowywała momentalnie. Przerzuciłem się na winko raz, jebłem dwa dość szybko, gadałem sobie z ludźmi na imprezie i nagle mnie trafiło i miałem wszystkich w dupie, urwałem w pół zdania i padłem na plecy na wyro gapiąc się w sufit i było mi dobrze. Jeszcze takie stany osiągałem jak wypaliłem sporo mj i szybko piłem trzy, cztery piwa ale to już wspomaganiem od mj zawdzięczam. Nie wiem od czego to zależy, od rodzaju alkoholu może? Wino ma histaminy podobno, może dlatego, ale i po wódce się to zdarzało. Także kasa nie ma aż tyle do rzeczy. Raczej mój organizm.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 45 / / 0
Nie mam po alkoholu zbytnim euforii, jak już to przy małej ilości (np 2 piwa) ale to przez zerowa tolerke, znajomi piją 2x więcej niż ja i sie dobrze bawią a ja już mam jazdę i chuj wie co robie/co sie ze mną dzieje.
  • 858 / 19 / 0
heh to jest zagadkowe euforia alkoholowa nie występuje u mnie po piwach tzn przy stopniowym upijaniu się
dopiero jak walne szybko czegoś pow 30% (vódka dynsk %-D) kocham ten banan na ryju który sie pojawia to rozluźnienie odhamowanie
i ostatnimi czasy codziennie łączyłem alko + THC (mam praktycznie zerową tolerke na to) to było pięknie będąc upitym spalałem 1-2lufki i dosłownie leżałem w niebie bardzo przyjemna sedacja %-D
no i na "delirce" jak walne kilka "shotow" mija 20-30minut i dosłownie obserwuje jak alko mnie "leczy" z lęków potów drżenia %-D

niezaczynaj@
wiem ze bycie alkusem nic przyjemnego szczególnie jak np ostatnio budzę sie i w pół snie widzę jak mi robale z brzucha wychodzą spałem w lozku a obudziłem sie w tunelu pociągu wstałem spanikowany dopiero jak zapaliłem światło doszedłem do wniosku ze jednak jestem w domu xd
na rzyganie w ciągu najlepsze jest niejedzenie z praktyki %-D ew ranigast/ soda spożywcza
only i.v w zrosty i zapadki
pachwina otwarta
cpanie jak tlen
pierwsza mysl
i pierwszy krok
chwiejne schody
stoję poluje na jelenia
dawno uciekly ostatnie marzenia

Der Reichsspritzenmeister
  • 993 / 50 / 0
oczywiscie ze po alku jest baaardzo duza euforia.... 4 piwa z rana :heart: :-D
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 19 / 1 / 0
U mnie jest tak, że gdy przez 2 dni ciągle piję i utrzymuję w krwi stały poziom alkoholu, to gdy bania schodzi, wystarczy jedno piwo wypić i znowu banan na mordzie :-D
  • 993 / 50 / 0
eating_disorder pisze:
U mnie jest tak, że gdy przez 2 dni ciągle piję i utrzymuję w krwi stały poziom alkoholu, to gdy bania schodzi, wystarczy jedno piwo wypić i znowu banan na mordzie :-D
alk ma jeszcze ta przewage na narkotykami, ze niema tu tolerancji, tzn jest ale "pozytywna" mozesz wiecej wypic masz dluzsza euforie :-D
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 135 / 3 / 0
Gdy zaczynałem pić,to pamiętam,szczególnie po wódce,czułem się wspaniale,niestety teraz to uczucie minęło i wiem że już nie wróci,euforia pojawia się na początku picia,wtedy nie ma znaczenia,czy pijesz sam,czy z kumplami,teraz dla mnie picie to sposób na nude,i kontakt z ludzmi
  • 546 / 13 / 0
u mnie jest inaczej- najczesciej pije 3 dni -pierwszego dnia wszystko pieknie,humorek, jakis meczyk,banan na japie ,dusza towarzystwa- drugiego dnia wstajac rano juz zadne piwko mnie nie postawi na nogi-musze wypic 3-4 zeby w miare funkcjonowac i przez caly dzien jakies 0,7 wodki i dopiero humor wraca,natomiast 3 dnia to juz masakra-piwkuje,sacze drinki i nie moge sie doprowadzic do stanu gdzie bede wesoly i wyluzowany-wogole piwo musi byc z sokiem lodowate , drink tez z mnostwem lodu bo bez tego nie mam juz przyjemnosci z picia- plus jest taki ze czwartego dnia wstaje juz w miare trzezwy z wstretem do alko -pare godzin na benzo ,troche minerałów i na 3-4 tygodnie mam spokoj z wódką-dopiero po tym czasie wraca apetyt
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 6 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu

Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.

[img]
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców

Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.