Substancje z tej grupy, które w strukturze zawierają atom fluoru.
ODPOWIEDZ
Posty: 160 • Strona 6 z 16
  • 74 / / 0
Przeczytałam ten topik i proszę o obszerniejsze porównanie jwh-307 z jwh-210 :-p
Z góry dziękuję :*)
Uwaga! Użytkownik glizda jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 86 / 0
Jako, że chcę sprawdzić moją teorię zwartą w tym poście mam pytanko odnośnie tolerki. Jak długo bym musiał palić jwh-307, by odczuć dużą tolerancję? Po całym weekendzie palenia powinna już być duża tolerancja?
  • 3309 / 21 / 0
Myślę, że po weekendzie będzie jeszcze OK - słabiej, ale dalej dobrze. Przy paleniu przez 5-7 dni wieczorami już widać spadek mocy.
sqrt(666)
  • 744 / 28 / 0
glizda pisze:
Przeczytałam ten topik i proszę o obszerniejsze porównanie jwh-307 z jwh-210 :-p
Z góry dziękuję :*)
Nie ma porównania, 210 to było coś, świetnie działało, ekonomiczne itp itd. 307 to nawet do pięt 210 nie dorównuje. I tyle w tym temacie.
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 265 / 2 / 0
bez przesady, 307 nie ma pewnych wad 210. Nie ma po niej kapćia w gębie, faza jest delikatniejsza i mniej męcząca. Niestety również krótsza - 210 było lepsze, ale to nie jest takie złe :)
http://psychedelein.blogspot.com/
Psychedelein z języka greckiego ψυχή (psyche, "umysł") i δηλείν (delein, "ukazywać, objawiać"), czyli w wolnym tłumaczeniu "objawiający umysł".
  • 1456 / 19 / 0
witkacy_witkacy pisze:
307 to nawet do pięt 210 nie dorównuje.
Jak dla mnie odwrotnie, 210 to taki "płytki upierdalacz", a 307 słabsze, ale za to dużo ciekawsze. Ale to w moim przypadku, każdy ma inny gust odnośnie tego typu używek i na wiele osób też może różnie działać taka sama substancja.

tnij cytaty - surveilled
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 886 / 9 / 0
mi tam przy wapro z foli po substancji zostaje lekkie czerwone zabarwienie dymu praktycznie brak, też zrobiłem sobie taki koszyczek i rurka dłuhopisu hohoho

scalono - surveilled

Jednakże chyba słabo ściągałem ten dym i później sie wkurwiłem i wsypałem na oko może z 30 mg bo mówie nic z tej blachy na mnie nie działa, a co chwilę powtarzałem czynność .Się troochę wkurwiłem, że nie działa czy co. Pół worka niema. a tu ludzie piszą, że działa w niskich dawkach. Dymu nie łapie czy co, albo jakiś wałek w co powątpiewałem. Mówie ostatnioa próba. Wysypuje dokładnie odważone 60 mg jwh Wysypałem trochę tytoniu z pety i wsypałem jwh. Skręcam koniec fajki podpalam o i ciągne ile wlezie. PIerwszy buch takich trochę chemiczny po czym drugi w tym samym tonie. Po 3 już tylko nikotyne było czyć i jak mnie pierdolło w sekundzie to niewiedziałem co sie kurwa zemną dzieje. Czułem się jak w innym świecie wszystko jakieś inne, poczucie nierealności siebie i otoczenia ,nie czułem własnej obok, położyłem się na tv i nie wiedziałem co jest gran. Później zaczely się obrazy pojawiać oevy cevy dziwne rzeczy widziałem. W ogóle nie czułem się człowiekiem. Niesamowite doświadczenie ewidentnie przedawkowałem. A to już wiedziałem bo tym pierszym buchu, że mnie zmiecie. Kiedyś z amfą przecholowałem i łatwo się traci kontrole. Świat calkowicie nie rzeczywisty coś nie samowitego. Połączone do było z lekkim stachem. Takiego stanu jeszcze nie przeżyłem. Od razu po 4 mg klon. Później jeszcze 3 poszła i teraz powole dochodzę do siebie : P Jestem nadal w szoku jak by nie klonazepam to nie wiadomo jak długo bym tkwił tej innej rzeczywistości. Miałem już tyle przygód z dragami różne psychodeliki itd ale takiej fazy nigdy nie miałem .CIężko to opisać. Niewiedział czy to jestem jeszcze tu albo mnie niema albo to jest jakiś inny świat. Fakt jest faktem przedawkowałem. Piszę to na gorąco bo powili mnie puszcza za sprawom klonów. Coś mi sie przypomni albo coś to napisze bo nadal nie wierze w co co przeżyłem. Może za chwile znowu 30 mg do fajki :P heehhehehe
  • 3309 / 21 / 0
Też w kierunku dysocjacyjnym, tak jak ja miałem. Widać tak to działa w dużych dawkach (dla ludzi ze słaba tolerką).
sqrt(666)
  • 886 / 9 / 0
Dokładnie dysocjacyjne. Jak bym lepiej ten dym z blachy ściągał to by było ok. Tu człowiek wali z foli 10 nic 20 nic 30.. Mówię co jest lewy sort nie może być. Do tego miało być aktywne w niskich dawkach. To mówię sypie do fajki 60 mg bo mysłałem, że faktycznie ley sort albo źle ściagam z folii. a TU NAGLE JEB ! czyli sort dobry tylko, hujowo z foli ściągałem. Dobrze, że mam benzo bo inaczej kurwa bym musiał jakoś ten stan przemęczyć. Ale niesamowity stan. Nic nabije teraz 15mg .
  • 338 / 1 / 0
na mnie na poczatku przygodu po solidnym paleniu ale nie przedawkowaniu dzialal bardzo dysocjacyjnie i dosc przyjemnie. Bez lekow i paranoi. Nie mam jednak odwagi spalic 30 mg na raz :nuts:
ODPOWIEDZ
Posty: 160 • Strona 6 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.