Kupiłam fajka o nazwie joye 510, super dymek, smaczniutki. Najpierw paliłam medium, potem low, a teraz dla smaczku palę sobie dymek nie zawierający nikotyny. Trochę to trwa zanim się człek przyzwyczai do palenia e-papierocha. Na początku paliłam raz takiego raz takiego. Potem coraz rzadziej normalnego aż bez bólu rzuciłam palenie i teraz w e-papierosie palę coś w rodzaju sheeshy. Dla chcących spróbować: nie bierzcie PEN-a (czyli tego dużego). Beirzecie fajka przypominającego wielkością analoga (zwykłego). I serio polecam. Dymi, zarży się na końcu, smakuje (smak malrboro jest oki, tobacco a ja uwielbiam wiśnię (wali wiśnio-tytoniem) :) Na youtube są testy różnych e-papierosów. Można mieszać smaki. Na allegro jest mnóstwo ofert ale warto wydać te parę groszy więcej i kupić firmówkę. Znam 7 osób , które rzuciły dzięki temu palenie.
Sam nigdy nie paliłem(nałogowo) ale 4kumpli zerwało z tabexem jeden znajomy mojej starej z Champixem. A DXM jest pomocny przy wychodzeniu z wszelkich nałogów.
jaracz6 pisze:Gdziesz słyszałem, że e-papieroski mają zlikwidować ze względu na niewiadome skutki dłuższego stosowania, czy coś takiego.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze:Znaczit nie wiem czy robią bo to było za PiSu chyba.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.