Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2261 • Strona 6 z 227
  • 1989 / 230 / 0
Z tym makiem to dziwna sprawa. Kiedyś na kogoś dzialalo, ale tak byc nie powinno. Rozumiem, ze nasiona maku wysokomorfinowego, ale do kurwy nedzy nasiona maku niebieskiego zawieraja ok. 30mg morfiny/kg nasion i bez sensu to ćpać. Za to mak bialy zawiera do 450mg M/kg nasion i te nasiona mozna cpać, bo 250g daje calkiem rozsadna dawkę morfiny. Zamast 3kg maku niebieskiego za 40zł lepiej kupić sobie 3 antidole za 16,50.

Nasiona bialego maku to nawet chetnie bym kupil jakby byly w spożywczaku. Najlepiej za jakąś niską cenę, 8zł/kg byloby ok:) Właściwie to ktos widzial kiedyś białe nasiona? Bo tylko te są warte uwagi.
teleportuję sie w głąb siebie czy do intergalaktycznego obrębu... nie ma ludzi, nie ma trendów... telefonów, sukcesów ani błędów... spraw nie ma, więc nie ma pędu...
  • 33 / / 0
To było dawno, z 3 lata temu, w Lider Price oraz Lewiatanie można było kupić mak, z którego przepłuczka kopała dość mocno. Ale ten mak wycofali i już nie da się go od paru lat kupić. Testowałem na innych dostepnych w sklepach makach i nic, zero jakiekolwiek uczucia "opiatowego". Nie radzę wam więc próbować, to dawno nieaktualna sprawa.

Pozdro.
Uwaga! Użytkownik NadNamiDmuchawceLatawceWiatr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 442 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: titi »
Z tym białym to sprawdzone info? Kilogram kosztuje 22zł. Jeśli jest tam tyle morfiny, to kupuję z 20 kilo jak nic.
  • 834 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Reez »
Ja bym się tak nie napalał... Gdzie dorwałeś te nasiona, w sklepie? Jeżeli tak, to mogą być myte (płukane), a wtedy to wiadomo, nic z nich nie wyciśniesz...
To, powyżej, to tylko fikcja. Tak! Zmyśliłem wszystko! Wszystko! Pewnego dnia się obudzisz i będziesz prosił Boga, żeby to był nadal sen (zaboli dusza). Jesteś uczuciowym dnem. Znikniesz,, w swoim obleśnym umyśle, jako przykład psychopaty.
  • 101 / / 0
Nieprzeczytany post autor: flyflyfly »
Dziś spróbowałem eksperymentalnie przepłuczki z maku niebieskiego pochodzącego z Czech na pusty żołądek.
Musze przyznać, cholernie mnie to zdziwiło, ale poczułem delikatne, niewątpliwe efekty... przepłuczka była z ok 400/500g maku + wypiłem trochę soku z cytryny.
Warto eksperymentować z tymi nasionami sadząc je?

[Growlog - Mak (ze sklepu) - jacok]
  • 3449 / 123 / 8
Nieprzeczytany post autor: Czeslaw »
Mamusia makowca na święta piekła i dała Ci, żebyś spróbował czy dobry? ;-)

Jeśli kopie - choćby trochę, znaczy że na milion procent nasiona są ok. Nasiona niskomorfinowego maku (którego zresztą w ogóle w Czechach nie ma) nie mają prawa klepać.

Ćpuny pewnie zaraz będą chciały, żebyś podał firmę/partię/sklep i będą kupować ten mak tonami, więc się przygotuj.

O, teraz zauważyłem że to nie poppy seed tea, przenieście te dwa posty.

[Growlog - Mak (ze sklepu) - jacok]
  • 442 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: titi »
No ze sklepu, więc na bank są płukane. Z tym, że słomę też płuczemy przed gotowaniem, prawda? No ja płuczę czasami i dużej różnicy nie widzę w działaniu. Maki, które stały tydzień na zajebistym deszczu, też kopały przyzwoicie. Tak, tak, woda nam nie straszna ;)
A mak biały jest używany do wypieku rogalów marcińskich, więc jest czymś w rodzaju syropu klonowego - znaczy, że dostępny w delikatesach, sklepach internetowych itd.
  • 834 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Reez »
Tak, ale w przypadku nasion, to czy są płukane ma kluczową rolę, bo nasion nie gotujemy tylko płuczemy zimną wodą, bo jesli je będziemy gotować to spęcznieją...
To, powyżej, to tylko fikcja. Tak! Zmyśliłem wszystko! Wszystko! Pewnego dnia się obudzisz i będziesz prosił Boga, żeby to był nadal sen (zaboli dusza). Jesteś uczuciowym dnem. Znikniesz,, w swoim obleśnym umyśle, jako przykład psychopaty.
  • 442 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: titi »
Gotowałeś nasiona, czy tylko tak sobie mówisz?
Bo ja gotowałem i nic złego się z nimi nie stało. Mało tego - zadziałały.

Oczywiście to nie były nasiona ze sklepu, tylko to wszystko, co wyleciało z zebranych przeze mnie makówek (a sporo ich było w tym roku).

No, ale nie mówię, że nie masz racji, bo może masz. Kupię kg na spróbę, jak wyjdzie to obwieszczę.

EDIT: W sumie przypomniało mi się, że tam jeszcze łodyżek było całkiem sporo, ale niepodobna, żeby same łodyżki tyle morfiny zawierały...
  • 834 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Reez »
Możliwe, że to zasługa łodyżek, naprawdę. Gotowałem mak, titi, spęczniał i jak to ktoś już wspominał prawdopodobnie wchłonął większość alkaloidów i nie zadziałał. Ten sam mak wypłukany w zimnej wodzie z cytryną zadziałał pierwszorzędnie. Jeżeli ma Ci się zmarnować kilo działającego maku, to lepiej zrób według starego przepisu, czyli mak w butelkę plastikową, zalać zimną wodą zakwaszoną sokiem z 2-óch cytryn lub dwiema łyżeczkami kwasku cytrynowego i płukać przez ok. 45 minut na zmianę z odstawianiem, żeby postał ;-) Póżniej na szyjkę butelki zawiązujesz szmatkę i wszystko dokładnie wyciskasz do jakiegoś naczynka. Płuczesz pozostały mak w butelce odrobiną wody i znowu wyciskasz. Ja tak robiłem i ta metoda była najlepsza. Wybór pozostawiam jednak Tobie.
To, powyżej, to tylko fikcja. Tak! Zmyśliłem wszystko! Wszystko! Pewnego dnia się obudzisz i będziesz prosił Boga, żeby to był nadal sen (zaboli dusza). Jesteś uczuciowym dnem. Znikniesz,, w swoim obleśnym umyśle, jako przykład psychopaty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2261 • Strona 6 z 227
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.