Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 214 • Strona 6 z 22
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
Jak już sam napisałeś jest to eksperyment i naprawdę trudno powiedzieć, co z tego wyniknie. Sam pomysł na wino wydaje mi się dość ciekawy, ale kupaż troszkę ryzykowny. Z tym olejem w wiórkach kokosowych to prawda, i mógłby on nienajlepiej wpłynąć na kondycje wina(można by próbować filtracji).Jeśli chodzi o aromat to niekoniecznie przebije się zapachem przez samo wino (trzeba by więcej tego zrobić) Prawdopodobnie w większości twoich składników użytych do produkcji wina znajdują się konserwanty i poprawiacze, co w rezultacie źle wpłynie na środowisko w baniaku. A w takich sytuacjach nie ciężko o chorobę wina. Przedeszystkim doradziłbym dodanie soku z 2 albo 3 cytryn, zakwasi dość słodkie środowisko i zapobiegnie zglutowaceniu. Cierpliwości poczekaj aż sknczy się fermentacja, popróbujesz i będziesz wiedział czy coś trzeba dodawać czy nie.
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
Wiórki kokosowe nie są czasem zaolejone mocno?
Masz rację, ale tu znalazłem patent na usunięcie iekszej części tłuszczu. Z forum wino.org by Craz Cat:

"Proponuję tym, co gotują wiórki, aby po odcedzeniu zostawić ciecz na 1-2 doby w chłodnym miejscu bez zadawania drożdżami. Cały tłuszcz wytrąci się w postaci skorupki na wierzchu. Trzeba tylko ściągnąć ciecz ze spodu i wtedy dodać drożdży. Ja tak robiłem i zero problemów z tłuszczem podczas fermentacji, a klarowanie też OK."
Obawiam sie ze zamiast esencji moglbys wtedy miec oleista plame a pod nia spirt.
A tłuszcz czasem nie rozpuściłby się w spirytusie?
Tak tylko teoretuzyję. Na chuj mi tłusty spirol w winie.
Cierpliwości poczekaj aż sknczy się fermentacja, popróbujesz i będziesz wiedział czy coś trzeba dodawać czy nie.
No właśnie.
I'm broken.
  • 140 / / 0
Ja nie wiem co to było, ale ze 2 lata temu postanowiłam z koleżanką zrobić 'wino' xD Posiekałyśmy jabłka, włożyłyśmy do butli po soku, zalałyśmy ciepłą wodą i posłodziłyśmy, po czym szczelnie zamknełyśmy %-D Owy wytwór stał ok. miesiąca. Po otworzeniu go rozlał się jak szampan, że prawie nic nie zostało. To co zostało jebało jak najgorszy jabol, ale za to smakowało jak redds :-D
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
"redds" :-p Malinowa może to pierwsze tchnienie domowego winiarza . Gorąco polecam przygodę z własnym winkiem , i jak trzeba służże pomocą .
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / / 0
A czego by nie spróbować :-D Tylko musiałabym jakąś miejscówkę mieć. Nie jestem pełnoletnia, także w moim domu ani też w piwni nie dałoby rady. Może kiedyś.. :-)
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
Do wstawienia wina nie musisz być pełnoletnia, do picia musisz. Wino ma to do siebie, że lubi poczekać, myślę że nie będzie miało nic przeciwko żeby poczekać do twojej osiemnastki.
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 5 / 0
Cierpliwości poczekaj aż sknczy się fermentacja, popróbujesz i będziesz wiedział czy coś trzeba dodawać czy nie.

No właśnie.
No i winko zakończyło pracę. 4 litry z kawałeczkiem tego wyszło. No i dodałem... 0,5 rumu. Lux!
I'm broken.
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
"No i winko zakończyło pracę. 4 litry z kawałeczkiem tego wyszło. No i dodałem... 0,5 rumu. Lux!"


Rum to jedyny kupaż? A organoleptyczne doznania, coś więcej niż lux?
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 5 / 0
Winko bardzo ładnie wygląda. Klarowna rozcieńczona herbatka.
Słodkie w sam raz jak dla mnie. Nie jest mdlące. Z mocą było trochę cienko, ale rum dał radę i dobrze się wkomponował w smaki.
Ty co byś proponował dodać to takiego winka jeszcze? Tak teoretycznie, wiadomo.
I'm broken.
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: hounsi »
Pogościł bym się przy tym winku, to i może bym miał jakieś uwagi. A tak to strzelanie na oślep. Ale co eksperyment się na tyle udał, że będziesz wracał do przepisu? Czy szkoda zachodu?
Uwaga! Użytkownik hounsi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 214 • Strona 6 z 22
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.