Sky pisze: Z punktu widzenia konsumenta ten proces jest jak najbardziej korzystny.
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
pokolenie Ł.K. pisze:Gesler pisze: (dobrze, że będzie nielegalna, szkoda kasy)
yo! ;) trochę się zagalopowałem. Jestem przeciw zabranianiu czegokolwiek, każdy ma wolną wolę i powinien mieć zagwarantowane w konstytucji że może z niej korzystać jak chce... zabić się, żyć itp... o ile nie powoduje szkody innym.
było to moje osobiste stwierdzenie... bo gdyby była nielegalna wcześniej to bym nie wydał tyle kasy na nią, a dużo (jak na mnie) wydałem, próbowałem ją na różne sposoby... i trochę zadziałała, ale to chyba bardziej jak placebo, bo byłem bardzo nastawiony, że sen będzie całkiem inny i troche był... ale tylko za pierwszym razem... To tak jak kiedyś czytałem o LD i od razu następnej nocy miałem LD (bez ćwiczeń) - potem długo nic...
w każym razie Silene Capensis polecam bardzo... (swoją drogą to że calea jest nielegalna [bodajże od jutra] to wstyd na maksa, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie gdzie tak jest - CÓŻ TO ZA STRASZNY DOPALACZ)
pozdro
swoją drogą to że calea jest nielegalna [bodajże od jutra] to wstyd na maksa, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie gdzie tak jest - CÓŻ TO ZA STRASZNY DOPALACZ.
ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
Sky pisze: ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
btw, na mnie calea działała już za pierwszym razem, tak więc dla mnie nie było to wydaniem pieniędzy w błoto.
Sky pisze: ale wracając do ADR-co lepiej stosować sproszkowany korzeń czy cały?
[Przypominam, że to wątek o afrykańskim korzeniu snu - K.P.]
Od jutra rzucam.
Chyba kupię lecytynę, zawsze się spisywała, mam nadzieję na poprawę również i w tym przypadku :-)
W sumie zjadłem go ok 2-3g, najpierw żułem, mieliłem a po ok 10 min połykałem popijając.
Po 1 co mnie bardzo zdziwiło to coś jakby mi się rzuciło na oczy!!! Masakra ADR działa niby tylko w fazie snu ale naprawdę czułem "coś"-takie odrealnienie, jakbym niedokonca byl tylko w swoim ciele, jakbym był gdzie indziej, a kolory i wszytko dookoła bylo bardzo wyraziste.
Po 2 już po położeniu i uspokojeniu "wchodziłem" we wszystkie myśli tzn bardzo się w nie wczuwałem, były w cholerę rzeczywiste do tego ich ilość wręcz mnie przygniatała. Zasypiałem co chwila, śniąc cały czas z pełną świadomościa niestety ilość snów była tak duża że nie zawsze mogłem się w nich odnaleźć. Kiedy odzyskałem świadomość zaraz zaczynał się nowy sen, nowa fabuła. Kurde co chiwla przypominam sobie nowy motyw :-D
Wstałem przed chwilą, ale pamiętam jak jeszcze po 10 śniłem. Totalna masakra cała noc w snach. W całoście je tworzyłem i kontrolowałem. Nawet przed położeniem miałem przeświadczenie o tym że dziś będę świadom swoich snów i będą takie jak ja chcę.
ADR biorę od dawna z przerwanie aktualna seria trwa 4 dni po ok 0,4 g dziennie. Zawsze pamiętałem ok 5 snów teraz było ich conajmniej paredziesiąt, a i tak zapewne część zapomniałem.
Czuję że zrobiłęm wielki krok w drodze rozwoju swojego śnienia. Jeśli poćwicze bardziej świadomośc w ciągu dnia-mam na myśli testy świadomosci to możliwości podczas snu, gdy biorę Africana są okropnie, przerażająco nieograniczone :-D :-D
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
Siedzę sobie w chacie i słyszę że nad domem lata ciągle helikopter, wychodzę na dwór, patrzę a tam pełno krzaków ganji przykrytych zajebiście dużymi butelkami dla ochrony, bo jeszcze przed chwilą była burza i ostro padało. Wtedy starsza przybiegła i mówi mi że latają bo papież przyjechał na boisko znajdujące się niedaleko mnie
To tylko kawałek, dodam że w chuj realistyczny, czuć wiatr, dotyk a nawet zapachy :-D Wcześniej miewałem podobne sny, ale fabuła nie miała takiej spójności i całość trwała bardzo krótko. W ciągu nocy miałem max 2 sny, a teraz 5-6 i to w cholerę długich i realistycznych. Jednym słowem naprawdę warto. Calea przy ADR to shit ;]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.