TALK - Rozmowy [H]

[NicNieBralem2000]

Niech się wyłania co chce, ja nie muszę kłamać na anonimowym forum. Jestem kompletnym ćpunem, ale jednocześnie pozoruje bycie normalnym, mam piękny samochód, dbam o siebie, lecę na sterydach, lasek mam od groma, piękny profil na Instagramie

Tylko co z tego jak ja już w tym momencie marzę i helu. Chce pożyć na takim poziomie ile mogę bo wiem że to długo potrwać nie może, a teraz żyje w ciągłej euforii i orgazmie, jednocześnie jak trzeźwieje wraca smutny, ponury ja którego nikt by nawet nie polubił na żywo, ten ja z lękami i depresją które już od młodych lat leczyłem narkotykami, najczęściej etanolem, potem wszedł koks i pół roku temu koda, zakochałem się w opio, to co daje mi koks na 2-3 godziny opio daje mi na cały dzień i nie powoduje zjazdu

Co do kody. Brałem to 1500 mg przez jakieś 3-4 tygodnie bez przerwy szła stówa na thiocodin, tak zawsze miałem przygotowane 120 zł bo jeszcze obowiązkowo fajki, szlug na opio wchodzi niebiańsko

To było tak. Zaczynałem od paczki - klepalo na granicy placebo, wiec spróbowałem dwóch - również klepalo bardzo słabo, spróbowałem trzech na ostrym kacu i z myśli samobójczych zrobiłem się bogiem gdzie każda myśl to była ambrozja - już wiedziałem wtedy jaka będzie moja droga przez życie :D takie 3 paczki mnie robiły dobrze przez jakiś miesiwc, czasami robiłem przerwy 2-3 dniowej na chlanie i koks, po tych przerwach na kacu koda działała najlepiej. Byl taki moment że 3 już nie poklepaly w ogóle, wiec kolejnego dnia znów 4 i na 4 już leciałem ze 2 miesiące, oczywiście z przerwami na inne używki, takze ta tolerka jeszcze tak nie windowala. Przyszedł jednak jeden dzień gdzie 4 paczki ruszyły mnie na maks pół godziny i to słabo. Wkurwiłem się i kolejnego dnia kupiłem 5 - znowu ambrozja przez jakiś czas. Pewnego dnia także 5 nie zadziałało, więc kupiłem 6 następnego dnia i znów wypierdolilo błogo
Ze dwa trzy razy kupiłem 7 ale zawiodłem się na tym stanie

Nie próbowałem nigdy zmniejszać i sprawdzać czy może mniej też by jebnelo, bo nie chciałem sobie psuć dnia, wiedziałem że kody już nie dorzuce, wiec celowałem zawsze w większą dawkę

Teraz wiem jaką głupotę zrobiłem

Marcin zrób sobie testy na hiv ; )

[cake]

Chciałbym się podzielić swoimi doświadczeniami odnośnie dobierania dawki. Na początku warto zaznaczyć że biorę nie częściej niż raz na tydzień, zwykle raz na dwa tygodnie. Mianowicie: przy trzech zupełnie różnych okazjach biorąc ~~500+ mg a w następnym tygodniu dokładnie 390mg( 16stka+ 10tka) za każdym razem: 1. 390mg robiło mnie lepiej 2. miałem mniejszy zjad 3. mniejsze uboki ze strony układu trawiennego 4. mniejszy ból głowy na następny dzień. Może część moich doświadczeń była uwarunkowana mniejszą reakcją histaminową dzięki czemu mogłem mocniej skupić się na ciepełku mimo że, być może, było relatywnie mniejsze. W każdym razie polecam spróbować tym biorącym rzadziej niż raz na 6 dni

[rockens]

Z czym najlepiej smakuje wam syrop thiocodinu? Myślałem dzisiaj o połączeniu syrop + zimna herbata, mianowicie arizona

[leo762]

Pierwszy syrop zawsze solo, drugi do czegoś cytrusowego i w drogę.

[xantiago]

Z czym najlepiej smakuje wam syrop thiocodinu? Myślałem dzisiaj o połączeniu syrop + zimna herbata, mianowicie arizona

sprite

[yuck0]

Ostatnio wrzuciłem 45mg DXM i za 1:30h 300mg kodeiny, było ok, ale słabo jak dla mnie, o ile podnieść dawkę o ile w ogóle to robić(liczę na fajne grzanie i ewentualne noddy). Był to drugi raz z kodą(wcześniej 150mg), jest szansa, że słabo klepie przez mało wyrobione receptory, czy to mit?

[Fiox]

Miałem ostatnio bardzo dziwną sytuację, mianowicie zrobiłem sobie kodeinę z antidolu, ekstrakcja na zimno, przebiegła pomyślnie i po zarzuceniu tej kody praktycznie od razu zacząłem jeść zupę grzybową (nie pieczarkową). Po paru łyżkach zupy złapał mnie taki kurewskie ból brzucha że musiałem rzygać na twixa parę razy i już miałem dzwonić po karetkę ale zaczęło przechodzić i tu pytanie czy to możliwe że kodeina albo paracetamol mogły wejść w reakcję z jakimiś substancjami z grzybów? Dodam że inne osoby jadły ta zupę i nic im nie było.

[cbsz]

@yuck0 z tymi receptorami to nie mit, u mnie to była prawda, zanim kodeina się zaczęła dobrze metabolizować musiałem parę razy wziąć bez większych efektów. weź 75mg DXM, 300mg kodeiny i jedną tabletkę jakiejś benzodiazepiny i powinno już coś podziałać, a jak nie to przy następnym razie 450mg kodeiny. nie bierz na pełny żołądek tylko tak 2h po ostatnim posiłku albo i 3h.

[rockens]

1. nie bierz DXM
2. nie bierz benzo

2 raz z kodą a Ty mu jakieś mixy zalecasz. Imo max na początek, jeżeli zależy Ci na zwiększeniu dawki, to 390 mg (16 tabletek + 10). Zadziała, u mnie też na początku było słabo, to Ci zadziała, po prostu musisz mieć farta i się wstrzelić, nie ma po co sobie tolerancji zwiększać na początku przygody

[cbsz]

kurde masz racje, ja gościowi piszę jakby już sama koda nie działała no a on ma swoje pierwsze razy przecież. tryb polytoxic się włączył. zgadza się nie ma co miksować i lepiej brać samą kodeine ale nie na pełny żołądek :-P