Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1899 • Strona 43 z 190
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: wsb »
Simonnok a moglbys powiedziec ile mniej wiecej wazysz? Ja pamietam jak jeszcze w pl kratom byl legalny.. Calkiem fajna uzywka, a z tym potencjalem uzalezniajacym tez dobrze, bo byl niezbyt duzy. Ja probowalem ok 3-4g za pierwszym razem i bylo tak srednio. Potem chyba z 7-8g jakiejs innej odmiany i bylo na prawde niezle.. Przysypianie, lenistwo, az w koncu zasnalem.
Odnosnie apetytu to po kratomie napadalo mnie ogromne poczucie glodu. Tyle, ze jadlem jakos szybko, na sile, w ogole nie czulem smaku. Takie napychanie sie.
A co do 2g i przysypiania to dziwne, bo mnie takie ilosci specjalnie nie ruszaly. Waze troche ponad 70kg. Zalezy czy nadal mowisz o sproszkowanym czy o lisciach. No i ta herbatka w ilosci 10g suszu na kubek robila sie juz mocno niedobra. Ale z czasem traci sie smak i latwo sie pije.
  • 200 / / 0
Na początku swojej przygody z kratomem też mnie urządzały ilości 3-5 g w zależnosci od odmiany, faza trzymała mnie kilkanaście godzin... Pamiętam, że jak wrzucałem o 17 kilka gram to faze czułem jeszcze rano :D Eh to były czasy...
Teraz po paru latach doświadczenia tolerancja wzrosła choć nieznacznie - urządzają mnie ilości 6-9g ale faza trzyma tylko kilka godzin. Ważę nieco ponad 72kg, miewałem maratony po 50 dni bez przerwy i wcale nie jest tak, że kratom nie uzależnia. U mnie uzależnienie psychiczne jest i to duże, fizycznych objawów po odstawieniu raczej nie było (poza katarem i bólem głowy). Na zagranicznych forach czytam opinie osób, które wrzucają dzień w dzień po 20 - 30 g taką tolerancje sobie wyrobili. Wszystko zależy od indywidualnej czułości na dane alkaloidy, ja jestem wyczulony na niemal każdą substancję i moja tolerancja raczej nigdy nie wzrośnie do poziomu 20-30g. Zgadzam się, że jest to fajna używka ale trzeba jej używać z głową - nie częsciej niż 2x w tygodniu.
  • 587 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: SimonNoK »
No Ja po 1,5 tygodnia ciągu na dawce 2g/dzień dałem sobie spokój i zrobiłem przerwę, wtedy te 2gramy mnie tak urządziły bo byłem NAPRAWDĘ zmęczony :-p a Kratom dodatkowo zluzował mi mięśnie i jeszcze pogłębił senność przez co czułem się bardzo błogo ;-) Ogólnie nie brałem jeszcze więcej niż 2g, chcę z tej substancji wycisnąć najwięcej jak mogę, więc nie będę za szybko podnosił dawek. Choć na pewno pozwolę sobie za niedługo na jakieś 5 gram.
ważę około 90kg, ale jestem raczej wysportowany(choć trochę otłuszczony też, ale trenuję na siłowni dość regularnie.)
Jeśli chodzi o uzależnienie....czuję, że substancja ma potencjał jak każde inne opio, za to łatwiej z nią zerwać, po 1,5 tygodnia było całkiem ok, pierwszy dzień trochę mnie zmasakrował i już pojawiały się myśli: przyjeb! poczujesz się lepiej!(szczególnie, że nietknięta paczuszka 10g. leżała przy biurku) ale dałem sobie z tym rade - drugi dzień to już luzik, nawet na trening poszedłem i był on całkiem niezły! :-D
Ostatnio zmieniony 14 lutego 2010 przez SimonNoK, łącznie zmieniany 1 raz.
oj dana dana, nie boje się bana
  • 989 / 35 / 0
Powracając do 7-OHM:
Spoiler:
Myślałem, że to jakaś ciekawsza substancja. Tyle się naczytałem, że to mocniejsze od morfiny, tylko w kratomie jest tego mało. Analogicznie myślałem, że sama substancja powinna nieźle klepać. A tu dupa, ale i tak przetestuje jak będzie gotówka większa.

poprawiono czytelność - łysy
Ostatnio zmieniony 07 marca 2010 przez Warszawski Cpun, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 320 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: befree »
moze teoretycznie jest mocniejsze ale w praktyce to nie wiemy chyba jak dziala mozg i tak np salvia dzialajac na kappa powoduje odmienne efekty niz opioidy.
Uwaga! Użytkownik befree jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 111 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: olofaray »
Mam dostep do kratomu typu Bali, Maeng Da i Thai wszystko w wersji powdered Ktory polecacie?

edit:
Dopiero zobaczylem ze ich wagi odpowiednio wynosza: 7.5 ; 2.5 ; 5 przy tej samej cenie
Znaczy ze brac Maeng Da? Zupelnie nie jestem w temacie..
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2010 przez olofaray, łącznie zmieniany 1 raz.
Wierze w "Bogusia" i jest mi z tym lekko
  • 587 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: SimonNoK »
cut - źródło /łysy

Olofaray - Bali imho najfajniejszy jeśli chodzi o doznania, fajny relaks i motywacja do robienia czegoś, Thai bardziej stymuluje i ciężko "wyczuć" to działanie. Maeng Da jest taki nijaki - ale bardzo mocny i mniej się bierze by uzyskać fajny efekt.
oj dana dana, nie boje się bana
  • 527 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: jakcha »
ehh a ja zakapsułkowałem resztki ekstrakt x15 i totalna lipa, zadziałąły na granicy placebo no moze trochę mocniej.
SimonNok moze spotkales się z kiepskim Maeng Da ale to wlasnie on jest moim faworytem. Thai faktycznie bardziej stymulujący.
  • 587 / 2 / 0
Pisząc nijaki - miałem na myśli fakt, że nie daje on ani specjalnej sedacji - ani również nie stymuluje - oczywiście jest relaks i wyciszenie - ale doświadczenie nie "przechyla się" na którąś stronę jak ma to miejsce w przypadku bali/thai - chociaż i tak te różnice są minimalne, tym niemniej występują.
Bali moim zdaniem jest bardziej euforyczny ;-)
oj dana dana, nie boje się bana
  • 102 / 1 / 0
Ja na dwa razy skonsumowałem 10 gram Resin Bali i cóż... placebo to na pewno nie było, ale nie polecam. Na początku myślałem, że nic , dopiero po zapiciu browarkiem odczułem się hmm ... dziwnie. Uspokojony, z lekko poprawionym nastrojem, ale bez fajerwerków... a za taką cenę można kupić milion innych używek. Czy susz/zwyczajny ekstrakt działa lepiej?
ODPOWIEDZ
Posty: 1899 • Strona 43 z 190
Newsy
[img]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

[img]
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe

Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.