Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7427 • Strona 414 z 743
  • 1540 / 211 / 0
Przy dużych dawkach dobowych najlepszą metodą jest kuracja redukcyjna. Są wymagane tylko trzy rzeczy: wystarczająca ilość towaru, ok. 2 tygodnie czasu i rzecz o którą najtrudniej: silna wola.
Jak to robimy?
Krótko: pierwszego dnia zsypujesz razem te osiem ćwiar i dzielisz na dziesięć części.
Wypalasz wszystkie.
Drugiego dnia robisz tak samo, ale wypalasz tylko dziewięć części
Trzeciego osiem części.
Czwartego siedem i tak dalej, dzień po dniu do wyzerowania.
Sprawa opiera się na tym, że praktycznie żaden ćpun nie odczuje, że dawka jest mniejsza o 10%.
Natomiast efekt jest znakomity: wyjście z ciągu prawie bez bólu.
Wiem, co mówię, nie raz się tak odtruwałem
To, że wracałem do tej zabawy, jest odrębną kwestią.
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
  • 12686 / 2456 / 0
Zejście z 2 gramów dziennie w 10 dni, to moim zdaniem za szybko. Pamiętaj, że 10% mniej, palisz tylko pierwszego dnia redukcji - drugiego to już 20%, trzeciego 30% itd. Tolerancja tak szybko nie spada. Oczywiście jasne, że jeden to zniesie całkiem nieźle, inny złamie się trzeciego dnia i wypali 120% normy. Mnie osobiście redukcja nigdy nie pomagała (mowa o redukcji opio, które się ćpało). buprenorfina to zupełnie inna para kaloszy.
  • 840 / 26 / 0
Pomysł który napisal Stary Dziad nie jest zły tylko jest dla osób z naprawde silną wolą a jeszcze i tak najlepiej zeby ktoś im wydzielał towar. Ja np nie potrafiłbym takim schematem schodzić z heroiny niby nie wiele ale zawsze coś raz próbowałem to później prawie na kolanach musiałem prosić tą osobę która mi wydziela towar i jebnąłem więcej niż normalnie jeszcze. No ale są też osoby które sobie radzą z czymś takim ale moim zdaniem i tak przy całkowitym odstawieniu całkowitym wytrzymają max dzień (dzien do dobry wynik :D)
Lepiej od razu przerzucić się na bupre albo metadon i na tym schodzić tak jak jest to w przypadku detoksów szpitalnych wkońcu musi to dobrze działać skoro robią tak lekarze co nie..
Tym bardziej przy tolerancji 2g na dzień swoją drogą musisz dobrze zarabiać albo dobrze kręcić żeby pozowlić sobie na taką tolerancje . Przeważnie z taką tolerancją i jeszcze większą znam osoby ale wszystkie z nich latały z towarem. Osoby które przeważnie lataja na sklepy mogą sobie pozowlić na te 5 ćwiartek pisze o średnich złodziejach , dobry złodziej to i na 10 i wiecej moze sobie pozwolić ale większość to zdesperowane ćpuny latające na czekolade i kawe + ubrania.
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1540 / 211 / 0
@czarny, to o czym piszesz, to zamiana jednego narkotyku na drugi, przy czym wyjście z metadonu jest gorsze i dłuższe niż z hery. Tak samo z buprą, dodatkowo przy przejściu na nią trzeba zafundować sobie dzień skręta, nim zaczniemy ją przyjmować. Wyjście z bupry może nie tak tragiczne, tylko cholernie długie.
Jeżeli chce się rzucić ćpanie w diabły, to jedynym sposobem jest kuracja redukcyjna.
Można oczywiście robić to delikatniej i wolniej, niż podałem.
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
  • 840 / 26 / 0
No tak tylko mi chodzi o to żeby nie wpierdalać się w syrop czy bupre tylko zejść schematem detoksowym i tyle ;) Myślę ze to łatwiejsze dla człowieka bez silnej woli niż ograniczanie sobie towaru (ja bynajmniej nie potrafię) za to syrop mogę ciąć dawki i to dość sporo szybko zejść do minimum.
Co Ty gadasz ja na detoks w którym dawali bupre pojechałem naćpany ze ledwo stałem na nogach i właśnie nie pamiętam czy dostałem od razu pierwszego dnia już (ale chyba tak) czy dopiero na drugi dzień rano ale bez żadnego skręta się obyło , jedyny cały detoks ukończony w całości zresztą.
A syrop schodząc codziennie o 5ml też można odstawić szybko bezboleśnie praktycznie tak jak na detoksie :)
Uwaga! Użytkownik czarny3211 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12686 / 2456 / 0
Odnośnie buprenorfiny - ważne, żeby nie brać będąc pod wpływem - nie trzeba czekać 24h z zegarkiem w ręku. Jak tylko pojawi się widmo skręta, można brać. Co do redukcji - jestem tego samego zdania, co czarny. Obcinając sobie codziennie trochę heroiny, któregoś dnia pojawi się uczucie niedoćpania, które dla mnie było chyba gorsze, niż sam skręt. Mając 1 opakowanie bunondolu, można bez problemowo przeprowadzić detoks, nie będąc właściwie zgrzanym, ani poskręcanym.
  • 2084 / 250 / 0
Jestem za pomysłem SD z redukcją. U mnie najlepiej sprawdza się redukcja dawek tego co ćpam, nie przechodzenie na inne opio i dopiero redukcja. Jakoś czuje dyskomfort przechodząc z jednego opio na inne, co prawda wraz ze stażem dyskomfort jest coraz mniejszy. Za kolejne 10 lat będę przechodził całkiem gładko :)

Inaczej tylko widzę sposób redukcji, ale to kwestia indywidualna, co komu bardziej pasi. Ja wole ujebać od razu 1/2, czuję się wtedy inaczej, mam więcej energii podsycającej entuzjazm (pomocna rzecz przy dtx) i wiem, że organizm naprawdę sie odtruwa. Skręta nie ma jeśli dawki są odpowiednio częste, ewentualnie pojawi się gorsze samopoczucie przed kolejną dawka (jak ktoś bierze np. 2x/d). Taka dawka zawsze jakoś działa, po prostu działanie jest słabsze, ale takie wyczekane, pożądane. Każdego kolejnego dnia ta sama dawka powinna działac nieco lepiej. Na takiej dawce radzę pozostac 3-5 dni aż organizm sie przyzwyczai (4 to chyba optimum, u mnie). Po tym czasie znów ucinamy o 1/2 i tym sposobem po tygodniu dawka została zmniejszona do 1/4, tolerancja spadła i mamy świetna podstawę do całkowitego zerowania. Dla mocno wjebanych mozna trzeci raz ujebać 1/2 i znów te 4 dni poczekać.

Jak już jesteśmy na niskiej dawce trzeba byc zdecydowanym, bo inaczej posiedzicie troche na niskich dawkach, ze niby taka nieszkodliwa przerwa w dtx i wrócicie do poprzednich dawek cieszac sie niską tolerka przez jakiś czas. Jak chcecie zejść do 0 jest kilka mozliwości, albo juz na sucho, albo dalsze zmniejszanie i w koncu na sucho albo jak kto chce. Ja wole przejsć na kode i zmniejszac dalej gdy jest taka potrzeba albo ujebac i poczekać na skręta, wytrzymać ile się da (np. kilka godzin jak u mnie) a potem zaleczyc mała ilościa kody (np. 150mg). Z kody zjeżdzać dalej i jak zostanie ze 120mg/d (bez skreta) spokojnie można uciąć do zera.
  • 1 / / 0
A ja pytanie chciałam zadać.
Wiele czytuje się informacji jak to heroina działa na emocje, niszcząc je sprawia że ludzie stają się zimni i nie mają uczuć/emocji, i stąd moje zapytanie jak to faktycznie wygląda, ponieważ czytając od bardzo długiego czasu wasze posty odnoszę wrażenie jakby właśnie były całkiem wypełnione emocjami, jakby pisali je artyści z tym drugim dnem którego nigdy nie rozumiałam
  • 12686 / 2456 / 0
Jak się jest pod wpływem, to faktycznie emocji nie ma za wiele. Na skręcie, z drugiej strony, człowiek wprost tryska emocjami : )
  • 584 / 21 / 0
A mi wydaje się wręcz odwrotnie, ludzie ćpajacy heroine sa właśnie bardzo emocjonalni.
ODPOWIEDZ
Posty: 7427 • Strona 414 z 743
Newsy
[img]
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty

Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

[img]
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku

24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.

[img]
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów

Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.