4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 5 z 24
  • 429 / / 0
Lol!- Tak właśnie, zaprzeczcie wszyscy i wkręcajcie mu coś co on i tak inaczej odbiera :nuts: , tylko dla tego, że (prawdopodobnie) może mieć silniejszą wole i charakter. (wnioskuję z podejścia do problemu)

@Needle- katynony to katynony - nie uzależniają fizycznie, nie będzie cię skręcało, ani nie dostaniesz monkey'a, chęć dorzucania to osobny problem, ale... - no właśnie.
BrightestStar pisze:
Needle pisze:
psychiczne to pikuś
zmienisz zdanie jak się w coś wjebiesz. Jak już coś to fizyczne w porównaniu do psychicznego pikuś.
To zależy od człowieka. Jedni mają tak inni na odwrót.

"Fizyczne to jak nie możesz się powstrzymać przed kolejnym przyjebaniem dawki mimo, że widzisz że twój organizm jest już w opłakanym stanie (najprawdopodobniej przez TO) ale TO pomaga twojemu organizmowi wszystko znieść jednocześnie dalej cię niszcząc." [Opis mojego znajomego- nie trzeba się nim sugerować- ja fizycznie nigdy się w nic nie wjebałem.]

Psychiczne to jak nie potrafisz się powstrzymać przed dalszym waleniem mino, że ci cały świat odradza, a ty dalej to walisz bo... bo to uwielbiasz. Podoba ci się w h*uj i nie lubisz jak ci ktoś pierdoli "skończ z tym". [To z własnych experience, ale to już jest dno, naprawdę. %-D ]

No tylko, że można by się tu kłócić czy jakby ci (dobry) lekarz prosto w twarz powiedział, że twój organizm się sypie z powodu (np. MnO2), środka od którego jesteś uzależniony psychicznie (np. N-MC) to byś z nim skończył.

Ja nie potrzebowałem porady lekarza aby smród manganu mnie bardzo odstraszał od metakota mimo, że w h*uj bardziej mi się podobał od fety i czasami był mi po prostu niezbędny. Odkąd go poznałem feta odeszła w zapomnienie.

Katynony są jednymi z najbardziej uzależniających psychicznie substancji na rynkach i na nieszczęście są też stymulantami przez co są bardzo użyteczne i lubiane, a jednocześnie mogą doprowadzić do ciężkich wychudzeń i psychoz. I to właśnie dla tego są tak bardzo odradzane i każdy radzi się ich wystrzegać- ja również!
Trzeba mieć "nadpsychike", żeby bez skrępowania walić takie rzeczy. Już nie wspominając o chęci dorzucania która występuje najsilniej właśnie przy tej grupie substancji.

Co do szybko zawiązującej się tolerancji to też jest kwestia sporna bo różni ludzie mają inaczej. Na metakota raczej większość się uodparnia ale np. na mefedron niektórzy pozostają wrażliwsi.

Ale się rozzpisałem, xP powiedzmy że to takie basic info.
  • 3523 / 52 / 0
Zaszło parę nieporozumień. Uzależnienie psychiczne to właśnie ciśnienie na następną dawkę, ulubione czynności pod wpływem z czasem wydają się nudne bez narkotyku. Uzależniony walczy z uporczywymi myślami o następnej. Fizyczne to objawy występujące typowo na ciele, drgawki, poczucie zimna, sraczka, bóle mięśni w przypadku opiatów. To co trzyma uzależnionych przy braniu to właśnie uzależnienie psychiczne gdyż ono siedzi w głowie najdłużej, aby odtruć organizm i zwalczyć fizyczne zazwyczaj wystarczy parę dni.
  • 84 / 1 / 0
A moim zdaniem po pierwszych paru razach jest tylko ciśnienie a uzależnienie zaczyna się po trochę dłuższym czasie gdy już właśnie czynności bez narkotyku nie dają zadowolenia i to ciśnienie jest większe po ciągu.
Poniższe zdanie jest prawdziwe.
Powyższe zdanie jest fałszywe.
;)
  • 429 / / 0
Sorry, ale ja tu nieporozumienia nie widzę- ciśnienie na następną dawkę to jedna z najbardziej charakterystycznych cech ketonów. MDMA też uzależnia psychicznie i to od pierwszego razu, no bardzo mało jest ludzi którzy nie zakochają się w tej substancji już od pierwszego pociągnięcia/zjedzenia, a dociąganie/dorzucanie dobrego czystego MDMA z reguły nie jest konieczne. Takie właśnie są substancje najbardziej uzależniające psychicznie- nie da się ich nie lubić. Więc jak widzisz profil uzależnienia psychicznego jest szerszy i najczęściej bardzo indywidualny. Samo uzależnienie psychiczne nie powoduje objawów fizycznych- objawy fizyczne wynikają ze szkodliwości i profilu działania samej substancji. Objawami psychicznymi uzależnienia psychicznego są najczęściej: osłabienie woli, brak zainteresowania aspektami niezwiązanymi z substancją uzależniającą- jeżeli dany człowiek nie ma wsparcia w najbliższym otoczeniu bądź specjaliście wszystkie te objawy mogą się pogłębiać wraz z trwaniem w uzależnieniu ps.

No i tak jak napisałeś z uzależnienie fizycznego niektórym jest łatwiej wyjść niż z psychicznego- z fizycznego wystarczą odpowiednie leki o profilu działania zbliżonym do substancji uzależniającej + wsparcie specjalistów, ale nie zgodził bym się, że potrwało by to parę dni! Moja znajoma z pieprzonym kompotem walczyła ponad rok, a mimo to mówiła mi, że mimo że sama już tej fazy nienawidzi to "jej ciało dalej się domagało".

No, a jeżeli spodoba ci się jakaś substancja uzależniająca psychicznie o dość łagodnym profilu działania to najprawdopodobniej będzie ci się ona podobała do końca życia i raczej nic już na to nie poradzisz- no bo co?- wmówisz sobie, że jest hu*jowe a w głębi będziesz wiedział co innego. Samego siebie nie oszukasz.

Podsumowując oba typy uzależnień są przejebane.
  • 429 / / 0
@tinos- dzięki za rzeczowe podsumowanie ^^ - nie chciałem wyjść jakoś nadęto - bardzo bym chciał przeczytać opinie innych ludzi na ten temat. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę (tą zwykłą również xP). Peace. :cool:
  • 1098 / 6 / 0
Psychiczne wjebanie jest o wiele gorsze... Skret sie wkoncu skonczy, ale to cisnienie psychiczne zawsze decyduje, ze wracamy i wracamy do nalogu. To ono zabiera radosc z zycia, ambicje, motywacje i czlowieczenstwo. Przejmuje stery nad wolna wola.

Nie przezylem prawdziwego skreta, najmocniejszy byl ten przy 8 miesiecznym kodeinowym ciagu przy dawkach 650mg+ czasami po dwa razy dziennie... Byl to jednak pikus przy cisnieniu psychicznym, ktore nachodzi i nachodzi, zazwyczaj w tych najmniej spodziewanych chwilach.

Nie raz juz zaczynalem ogarniac zycie, nie cpalem 2-3 tygodnie, witaminy, detox, silownia, hobby, a potem nagle jakby mi ktos wyjebal lopata w leb nadeszlo cisnienia i czlowiek biegnie po towar. Za kazdym razem jak przychodzilo to meczylo mnie caly dzien i noc, nawet jak ogarnalem to na drugi dzien wracalo z podwojona sila i tak dopoki czlowiek wariuje na punkcie przyjebania.
  • 394 / 5 / 0
Ja najgorzej się czułem po odstawieniu kodeiny i metkatynonu jednocześnie długi ciąg kodeinowy i 2 tygodniowy metkatynonowy. To było tak 10h koda 18h metkat. To było najgorszy stan w jakim kiedy kolwiek byłem. Jakaś hujowa psychoza, sraka, bóle nóg i kolan, katar, ból głowy i przenajkurwistrzy ból pleców w okolicach krzyża. Trwało to 2 dni a potem popierdoliłem do lekaża po i-mao b selegiline na parkinsona wyżuliłem (powiedziałem ,że krewnemu się skończył). To imao jest najlepsze na wszelkie wyjścia z opio i z metkata. Ma wyjątkowo duże powinowactwo do dopaminy i niestety dlatego leczy się nim tylko parkinsona. Nie mówie, że to pomogło na wszystko ale na cisnienie psychiczne, humor miałem nawet dobry. Tylko sraka i ból krzyża został.
  • 927 / 5 / 0
To imao jest najlepsze na wszelkie wyjścia z opio i z metkata. Ma wyjątkowo duże powinowactwo do dopaminy i niestety dlatego leczy się nim tylko parkinsona.

Szkoda że nie szuka się nowych rozwiązań w leczeniu depresji. Podejrzewam że leki zwiększające poziom dopaminy byłyby skuteczniejsze od SSRI, SNRI itp.
Zna ktoś w ogóle powód dlaczego powyższy lek nie znalazł zastosowania w psychiatrii??


Jeśli chodzi o uzależnienie psychiczne to u mnie jest ono na codzień nie odczuwalne, praktycznie nie myśle o kocie. Co jakiś czas sobie o nim przypomnę i tu zaczynają się schody. Otóż gdy kot ze mnie zchodzi łapie mnie kurewsko silne ciśnienie żeby zrobić drugiego ,a czasem i trzeciego. Zazwyczaj po przywaleniu następnego kota pokusa żeby dorzucić kolejne jest na tyle słaba że ją olewam. Pozatym szkoda pieniędzy, bo działanie methcata w ciągu, nawet krótkim wyraźnie słabnie i nie jest już tak zajebiste jak first time.
Zastanawia mnie ten mechanizm i jestem ciekawy czy ktoś ma podobnie. Pamiętam że gdy spróbowałem koksu miałem identyczny czad. Kurewska ochota żeby dobić kreskę, z upływem czasu zanika.
Pocieszające jest to, że po zabawie z kotkem, począwszy od następnego dnia do, powiedzmy miesiąca w ogóle o tym nie myśle. Mam wystarczająco dużo kłopotów z kodą żeby się jeszcze w stymulanty pchać :wall:
  • 394 / 5 / 0
Depresja jest spowodowana niskim poziomem serotoniny w ostrzejszych przypadkach noradrenaliny więc leki działające na dopamine są używane w terapi choroby parkinsona i parkinsonizmu gdzie niski poziom dopaminy jest odpowiedzialny za objawy. selegilina jest stosowana w leczeniu depresji ale oczywiście nie w naszym zjebanym kraju gdzie popierdolce klerykalni mogą wszystko.
Dzisiaj zrobiłem rozrube w 24godzinnej aptece babka przezemnie prawie z roboty wyleciała ;) nagane prawdopodobnie dostała.
  • 930 / 29 / 0
Uzależnienie do zawsze uzależnienie psychiczne. Nie ma uzależnienia fizycznego bez psychicznego, po pokonaniu uzależnioenia fizycznego nadal pozostaje psychiczne. Fizyczne objawy odstawienne to taki nieprzyjemny dodatek do uzależnienia psychicznego występujący w przypadku opio.
ODPOWIEDZ
Posty: 239 • Strona 5 z 24
Newsy
[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć

W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.

[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.