Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 5 z 6
  • 239 / 45 / 0
mocne psychodeliki i ogolnie mocna pizda- jako inspiracja, zapisywanie urywkow mysli albo jakis pogladowych szybkich szkicow zeby uchwycic pomysl. do rzetelnej pracy sie nie nadaja, co najwyzej eksperymenty
male ilosci %, trawki lub amfetaminy i lajtowe stymulanty - w sam raz do pracy zeby sie skupic i oderwac od swiata
a tak naprawde najlepsze wyjscie to realizacja cpunskich pomyslow na trzezwo, tylko motywacji czasem brak
ja osobiscie jak sie zjaram za bardzo to trace 50pkt IQ i rysuje duzo chujowiej wiec raczej tego nie praktykuje w wiekszych ilosciach, strata czasu i towaru
  • 7 / / 0
kodeina .kodeina, kodeina no i moze jeszcze kodeina.
  • 1229 / 180 / 0
Heh, kac - też się zgadzam. Wiele świetnych bitów, wręcz najlepszych stworzyłem na kacu ;) No i fajnie się pisze po ganji, czasem mam taki dzwiny pomysł, żeby zacząć pisać książkę, tylko po to by dokończyć ją na haju i porównać z trzeźwymi motywami :-D
  • 15 / / 0
dobra tworczosc jest na zwale :-D wewnetrzny spokoj pozwala na zebranie mysli.
teksty na bialym wydaja sie byc takie zajebiste, ale po zejsciu bani juz tak nnie jest - tak jak juz pisano o tym wyzej
Uwaga! Użytkownik the_kometa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1053 / 75 / 0
w ciagu godziny, dwoch, jestem w stanie po mefedronie napisac zajebisty rapowy kawalek 2 zwrotki + refren, z roznynmi technicznymi patentami. w sumie z koksem podobnie, ale z mefem to naprawde wychodzi ze mnie to blyskawicznie
  • 3309 / 21 / 0
Ja kiedyś pisałem mroczne opowiadanie pod wpływem stanów lękowych, które zaczęły się pojawiać przy małych dawkach DXM. Po tym już nie wziąłem tego draga. Nawet na trzeźwo nieźle to brzmiało.

Keith Richards nagrał "szkic" (brakuje mi słowa) "(I can't get no) Satisfaction" gry obudził się z narkotycznego snu, początek tekstu "I am the Walrus" Beatlesów jest napisana przez Lenona pod wpływem LSD. W ogóle dużo piosenek z tamtego okresu była pisana po dragach albo po przeżyciach wywołanych dragami.Wielu nigdy nie poznamy, część to plotki, ale są też prawdziwe.
  • 1053 / 75 / 0
[quote="angor animi"]początek tekstu "I am the Walrus" Beatlesów jest napisana przez Lenona pod wpływem LSD. quote]


posluchaj sobie "Lucy in the sky..."
  • 3309 / 21 / 0
Niby tekst surrealistyczny, ale to nic nie znaczy. Zresztą Beatlesi się wypierali związku Lucy z LSD. Tym bardziej daje do myślenia, że przy wielu innych piosenkach prosto mówili o narkotykowych inspiracjach. Pewnie Ci świsnęła ta legenda o Lucy i teraz interpretujesz (i jesteś przekonany), że to opis tripu albo cokowiek. Tak to już jest jak komuś się coś zasugeruje ;)
  • 26 / / 0
Tak czy siak, przecież Yellow Submarine to odczucia McCartneya po wizycie w domu kolegi dentysty po zazyciu LSD (o ile czegoś nie przekręciłem), nie da sie ukryć że kombinowali.. Artyści ;)
  • 38 / 1 / 0
co do tematu - majka

czuje sie po niej tak lekko, mam ochote latać, pływać i robić inne rzeczy...
Uwielbiam po niej śpiewać :-D
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 5 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.