Odbijając piłeczkę do tematu. Co sądzicie podczas wybudzania się ze snu w fazie REM, a normalnego snu? Czy macie efekt 'zmęczenia' czyli tak jakbyście wstawali bardzo ociężali, wręcz Wam się nie chcę.
A czasem pełni sił, jak skowronki, gotowi do działania i realizowania. Mieliście takie efekty, łapaliście się mordeczki na tym? ;)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Ja pierdole od 2-3 tygodni to jakaś jebana katastrofa.
Sorry, że tak emocjonalnie ale ręce opadają. Może i wyspany wstaje ale wkurwiony maksymalnie. Dziś chyba wypróbuję olejki eteryczne. A w przyszłym tygodniu inozytol.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Na pewno są w nich ludzie na których się gdzieś tam zawiodłem. Na pewno były klasyczne objawy bezradnosci tzn chcesz komuś pomóc i nie możesz.
Resztę pamiętam jak przez mgłe. Budzę się wystraszony albo wkurwiony albo i wystraszony i wkurwiony.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Spróbuj zbijać problem od podstawowych źródeł ziół jak ashwaganda czy melisa. Nie posiłkowałbym się mocniejszymi rzeczami. Na spokojnie spróbować zwalczyć problem po najmniejszej linii uporu.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
05 listopada 2022Stteetart pisze: Nie do końca pamiętam.
Na pewno są w nich ludzie na których się gdzieś tam zawiodłem. Na pewno były klasyczne objawy bezradnosci tzn chcesz komuś pomóc i nie możesz.
Resztę pamiętam jak przez mgłe. Budzę się wystraszony albo wkurwiony albo i wystraszony i wkurwiony.
05 listopada 2022IGotHigh909 pisze: Takie akcje mogą być spowodowane głębokim wypłukaniem z dopaminy, ewentualnie złymi rzeczami dziejącymi się w twoim życiu. Zadaj sobie pytanie, czy bierzesz jakieś stimy/ew inne pierdoły, które wypłukują cię z dopy i czy przez ostatni miesiąc dobrze sypiasz?
Spróbuj zbijać problem od podstawowych źródeł ziół jak ashwaganda czy melisa. Nie posiłkowałbym się mocniejszymi rzeczami. Na spokojnie spróbować zwalczyć problem po najmniejszej linii uporu.
Ja od dawna już nie ćpam. Co do samej dopaminy to nie da się nad nią pracować ot tak.
Bo jej poziom można zwiększać na kilka sposobów, że o modulacji pracy receptorów nie wspomnę.
@Morfeo też się nad tym zastanawiałem
Mam jeszcze resztkę sera białego i chyba to ogarnę a potem zacznę kombinować.
Co do psychy. Pewne zmiany już wprowadziłem a kolejne wprowadzę w najbliższym czasie.
Poleć też ten art
zdrowy-sen-t52106.html
Wrzucałem go dawno dawno temu ale chyba muszę w nim znów pogrzebać
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Sprawdź dokładnie, co też jest tego powodem. Czasami samo miejsce w sobie 'jeżeli chodzi o sen' może być tego powodem. Zmień od czasu do czasu pokój i co najważniejsze, pośpij kilka dni przy otwartym oknie 'tak, aby świeże powietrze dostawało się do środka'.
Ja miałem kilka dni może takich akcji, ale szybko ogarnąłem, że były spowodowane snem w złym miejscu, spróbuj rozpocząć tropem od tego miejsca.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Jeżeli brzmi to logicznie i spójnie to na dowód można spróbować małej dawki alpry przed snem. Po sukcesie można w normalniejszy zdrowszy sposób nad tym popracować.
Jak mam porzadny deficyt seratonimy to sen nagle przybiera zupelnie inna postac. Moze byc bardzo dlugi, do 24h. Sny maja charakter strasznie filnowy, rozbudowany scenariusz, dlugie ujecia, kontynuacja watkow. Moga byc bardzo rozne, od totalnie sielankowych po cos w rodzaju koszmaru, gdzie kosmici robia na mnie eksperymanty medyczne, czy jestem w srodku wojny atomowej. Mi to jednak zupelnie nie przeszkadza. Jak widze jakis bandziorow obcinajacych dzieciom rece to zastanawiam sie czy nie mogliby tego robic sprawniej lub na wieksza skale, Ja przyjmuje, ze nie ma zlych czy dobrych obrazow. Sa tylko technicznie dobrze dopracowane lub technicznie zle dopracowane. Najlepszym sposobem wedlug mnie na koszmary to nauczyc sie nie przywiazywac do nich zadnego stosunku emocjonalnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannanxiety.jpg)
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem
Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.