ODPOWIEDZ
Posty: 471 • Strona 38 z 48
  • 2199 / 366 / 0
Dla odważnych dawka 150mg.
Ale trzeba się przygotować, koniecznie jakieś witaminki, izotoniki, gumy do żucia, słuchawki, muzyka wiadomo %-D ,
W klubie chyba najlepiej, bo masz miejsce do tańczenia, dobre nagłośnienie (ale nie do jakiegoś disco polo, konieczna ostra techniawka) i lampeczki kolorowe, MDA też daje fajne wizuale,
Wyjebany-euforyko-stymulanto-psychodelik.

Choć ja po dawce 75-80mg podbitej piracetamem też miałem niezły rozpierdol.

Można tutaj pisać i pisać,
ale ciężko opisać moc tej wspaniałej substancji.

Czy kupujesz gieta, czy działe na jedną noc,
warte to każdych pieniędzy.

Mix z MDMA oczywiście kozak też,
ale z mefem ? mhm, chyba trzeba dociągać do pieca ?
Pewnie jest niezłe oh ah, jak mefa wjeżdża %-D :extasy: :pacman:
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 4894 / 853 / 0
Wydaje mi się że w mixach tym bardziej z mefem to można sobie latwo kuku zrobic.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2877 / 266 / 0
miks z mefem euforia 11/10, oczywiście jedzone wszystko w rozsądnych dawkach wiec nikomu się nic nie stało, takie narkotyki to nie przelewki

a 150 mg to raz w życiu zjadłem, nie mogłem się nawet ns sekundę zatrzymać bo się kręciło w głowie i zapowiadało rzyganko, za duża dawka, nie polecam
  • 1 / / 0
Czy ktoś z was testował MDA w dłuższym okresie czasu (powiedzmy 3-4 lata używania 3 razy do roku)? Zastanawiam się jak rozwija się tolerka i czy MDA traci z czasem swoje piękno przy takiej częstotliwości brania.
  • 365 / 62 / 0
Jakie to są rozsądne dawki? Załóżmy, że wlatuje 100mg MDA, ile do tego dodać mewy i w jakim odstępie czasowym?
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 365 / 62 / 0
Pytanie wyżej nadal aktualne.
Mam za sobą pierwszy raz z MDA i no kurwa brakuje słów żeby to opisać. Płakałem ze szczęścia (dosłownie). Wszyscy się zajebiście bawią, tańczą jak pojebani, ciemno i lasery+dym do tego techno i trance napierdala po całości. Najlepsza impreza w życiu <3
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4894 / 853 / 0
Jak jest tak dobrze po samym MDA to po co do tego dokładać mefa? Zeby bylo jeszcze lepiej? Według mnie to bez sensu mix i mozna sobie krzywdę zrobic.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / 1 / 0
Wiele lat temu gdy dobry "PIX" często wyglądał jak "ręcznie ulepiony" byłem pewien, że pokochałem MDMA... Pełna przyjemność opisywana "profanom" jako :""Czujesz prawdziwe szczęście, euforia nie jest sztuczna, jest namacalna, realna. To nie jest bania, to już jest "trip". Tak jakbyś nagle zakochał się ze wzajemnością i dowiedział się, że trafiłeś 6tkę w totka."" Wychodziłeś ze znajomymi w ciemny las, odczuwałeś jedność z naturą, muzyka to była magia... Słowotoki, wolne style, czasem nie wyraźne bo szczęka "pracowała" ;-) Przyjemność, miłość, euforia, "psychodela" i pobudzenie, chęć do działania. Po nastu latach przerwy: MDMA, czy to sprawdzone pile, czy kryształ. Sztuczna przyjemność, brak sił, zmiany odczuwania temperatury, ogólnie najlepiej pod koc. Stany sztuczne, praktycznie bez "psychodeli", zero chęci do działania. Czy ktoś podziela moje odczucia?? To inna substancja, czy upływ lat i "beret już nie ten sam"?? Mam pewne podejrzenia... Być może tamte specyfiki to nie było MDMA, a MDA+MDMA lub samo MDA?? Jestem cholernie ciekawy... Niestety o ile MDMA jest teraz dostępne "zewsząd" o tyle nie mam pomysłu na dostęp do MDA. Zazdroszczę Wam ;-)
  • 61 / 5 / 0
pamietam d&AMP;g dojcze gabany.. dokladnie takie same odczucia mam tamte pilki to byl stan nie do opisania, a teraz bez kitu takie sztuczne jebniecie w beret, przerobilem tysiace pilek i pamietam ze byla przerwa ogolnie, brakowalo pigul wszedzie prawie.. i potem wjechaly te 200-300 mg ale to nie to samo.
:pacman: :amfa: :liść: :tabletki: :kreska: :hel: :pacman:
  • 6 / 1 / 0
Przyszło mi jeszcze do głowy, że może MDMA z przed przerwy robione z Safrolu, a MDMA robione na jakimś chemicznym zamienniku to inne działanie? Teoretycznie gadam bzdury - MDMA to MDMA. Ale w praktyce... Zgupiałam. Może teraz z jakiegoś powodu lata MDEA albo MDxx?? Będę musiała pobadać pile odczynnikami, może coś wyjdzie. Naprawdę czasem mam wrażenienie, że to nie MDMA tylko jakieś pipierazyny wręcz. Co ciekawe ostatnio White Mitsubishi działały bardzo dziwnie, po testowaniu okazało się, że składały się z 3/4 CMC, także nadal latają "fake pix'y" na kaetonach. PS te wartości 200 - 300mg wydają mi się mocną ściemą. Myślę, że SORY i OIOMY miały by co robić... Podobnie jest z amfetaminą, amfa naście lat temu - amfa teraz. Jak gdyby całkiem inne substancje. Kolejna zagadka...
ODPOWIEDZ
Posty: 471 • Strona 38 z 48
Newsy
[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.