Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 382 • Strona 38 z 39
  • 327 / 90 / 0
Nie przesadzalbym z ta szkodliwoscia tymianku, dostaje głównie flora bakteryjna w jelitach, więc warto pomyśleć o probiotykach, niemniej z dostepnych otc neoazarina jest najmniej szkodliwa i mozna łączyć z alkoholem. Tyle ze oplacalnosc przy rozwinietej tolerancji jest słaba, ale to jest ogólnie problem z kodeina, bez względu na preparat. Co nie zmienia faktu ze przy dawkach w okolicach grama, to taki antek solo bezdyskusyjnie odpada, przedawkowanie paracetamolu gwarantowane.
  • 963 / 81 / 0
Dobrze, napiszę coś od siebie ad rem.
Znam ten preparat od lat. Jednak jest on dla mnie nieopłacalny.
Kiedyś spróbowałem solo 10 tabl. pod wpływem etanolu chyba. Coś tam może wjechało, ale dokładnie nie pamiętam...
Czasem mi się o nim przypomina. Pomyślałem więc, że do moich standardowych 720 mg dorzucę sobie 100 mg z NA. Aplikowałem na zmianę Thiocodin i Neoazarinę popijając jak zwykle H2O ze źródła oligoceńskiego + tego dnia miałem ochotę na Colę, Coca - Colę. Miałem co robić, więc nie leżałem czekając na efekty... Zacząłem czuć się jakby zdenerwowany. Miałem wrażenie, że mi się wydaje. Znam te środki od lat, więc mniej więcej wiem co powodują. W pewnym momencie jednak zacisnęła mi się szczęka, więc zesztywnienie nie było wyimaginowane. Wiedziałem, że to się rozejdzie za jakiś czas, faktycznie tak się stało.
Próbowałem wyższych dawek z 1 lekarstwa wcześniej i nie miałem takiej sytuacji. Rozchodzi się o leki z sulfogwajakolem i paracetamolem w składzie. Przypomniało mi się przy okazji, jak jakiś czas temu moja dziewczyna poczęstowała mnie napojem energetycznym, w którego zawartości znajdował się tymianek. Jako przyprawa lubię to zioło, jednak w przypadku wspomnianego energy drinkaa czekałem kiedy się to skończy.
Wniosek z tego taki, że skoncentrowane ziele tymianku to nie dla mnie.
Pomysł zreazlizowałem, jednak efekt mnie zawiódł. Nie planuję wracać do Neoazariny w najbliższym czasie. Mi Thiocodin jak narazie nie szkodzi, oprócz uzależnienia, i niech tak zostanie!
  • 3449 / 721 / 9
Jak wdupczysz całą garść tymianku to co się dziwisz.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 5 / / 0
10 kwietnia 2024Zgienty pisze:
@Kuj123
To na jakimś specjalnym filtrze z labu o małej przepustowości? Robisz na szmacie, wyciskasz w pizdu i nie masz 80% tylko koło 95. Albo to na jakąś pracę zajawka, bo to jest przerost formy nad treścią. Taki zielony napój to i tak zdrowsza rzecz niż np. mountain dew czy inny Gatorade. koda się dłużej ładuje początkującym, do 2h. Może lepiej nie wywlekać tej wiedzy podanej "jak koniowi". Potem będzie szukanie ze świecą. Hermetycznie.
Filtrowałem wielokrotnie frakcje, im mniejsza przepustowość filtra tym roztwór wychodzi klarowniejszy, natomiast tymol w smaku nadal wyczuwalny, pozbycie się go chemicznie jest nieopłacalne i praktycznie niemożliwe. Co do instrukcji to masz racje, nie ma co podawać ludziom na tacy takich rzeczy, tutaj absolutnie się zgadzam, kto jest w miarę rozgarnięty to sam sobie poradzi z takimi problemami. Co do efektów to szału nie było. U mnie bardzo szybko się ładowało, ale 3 paczki Antka (ok 450mg) bardzie mnie robiły niż te 500mg kiedyś. Jedyny plus to tyle że to dłużej trzymało i mniej mnie flaki bolały niż po ekstrakcji Antka (najczęściej na szybko). Z drugiej strony nigdy często tego nie zażywałem. Wydajność tak na oko jakby porównywać z Antkiem to wyszła faktycznie może 70-80%, miałbym dłużej te tabletki rozpuszczać w wodzie widocznie. Były pokruszone, natomiast filtr zalepiały niesamowicie. Z braku laku dla kogoś mocno wkręconego to ta Neośka lepsza niż Thioco, to zdecydowanie. Natomiast dla mnie Antek wygrywa wszystko :)
  • 3449 / 721 / 9
Ja mówię Neonówka. A była jakaś stara Azarina? No ja wolę już neo od antka. W antku (filtracie) zawsze było trochę parasyfu. Jak jesteś pseudo rdu junkie tak jak ja to to odczujesz.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 5 / / 0
Oczywiście, że była stara (neo)Azarina z zawartością glistnika. Obecnie już go nie zawiera. Ja też jestem zwolennikiem RDU, dla mnie to bardziej jest atrakcja na dobre podsumowanie jakiegoś sukcesu życiowego, raz na jakiś czas. Nigdy w życiu lekarstwo na smutki... może dlatego nie wale tego codziennie. W najlepszym przypadku zdarzało się raz w tygodniu.

Co do filtratu z Antka to podejrzewam, że maksymalnie >1g przy beznadziejnej ekstrakcji. Zawsze dbałem o zimną wodę, to ma kluczowy wpływ na rozpuszczalność p-syfu. Warto nawet do tego mieć trochę miejsca w lodówce.
Jeśli chodzi o antki w białych blistrach, był już dodawany jakiś środek spieniający kodeinę i też wydajność była słabsza. Te w pomarańczowych (starszy sort) nie spieniały się podczas rozpuszczania. Powodowało to słabsze rozpuszczanie się kodeiny w wodzie. Mimo wszystko jakoś to tam działało. Ciekawe jak ten najnowszy sort, który obecnie wszedł. Chociaż cieżko mi sobie wyobrazić dodanie jakiegoś medium polepszającego rozpuszczalność parasyfu w wodzie, jest to z punktu widzenia fizyko-chemicznego niemożliwe. Chociaż kto ich tam wie co pozmieniali, mieli dużo czasu.
  • 18 / 3 / 0
Dopiero stosunkowo niedawno zdalam sobie sprawę z istnienia neoazariny i w teorii wydała się najlepszą formą kody otc, bo nie trzeba filtrować i nie ma sulfo, tyle tylko ze dość niska zawartość, ale można zjeść więcej.
Przysięgam, smak tych tabletej jest na tyle paskudny, że jakby to była jedyna dostepna w sprzedazy koda bez recepty, to wtedy bym prędzej rzuciła to w cholerę. Przy tym zawiesina po ekstrakcji z Antka albo nawet i tabletki thio to ambrozja.
  • 120 / 7 / 0
Na mnie Neo działa lepiej niż Thio w przeliczeniu na miligramy. Bywało, że mała paka albo syrop Thio nie zadziałały za to nawet mała paka Neo zawsze wejdzie. Neo też zdaje się podbijać Thio. Małe Neo z T-16 dobrze grzeje. Kolejny plus to to że stare cholery w aptekach nie szemrają jak często kupujesz.
  • 2 / / 0
Mam takie pytanie. Kumpel ostatnio walnął 6 paczek neo po 10 tabsów (oczywiście w odstępach czasowych) i zamiast poczucia błogości i odprężenia zaczęła mu drgać szczęka oraz było mu gorąco. Stał się czerwony i był pobudzony. Wypił trochę wody, zdjął kurtkę, odczekaliśmy trochę czasu i wszystko wróciło do normy. Dodam jeszcze, że mieszaliśmy to ze snusami i trawą. Zastanawia nas co poza niewystarczającym nawodnieniem, mogło być przyczyną
  • 205 / 64 / 0
@Antonio1983 To był najprawdopodobniej wyrzut histaminy.
ODPOWIEDZ
Posty: 382 • Strona 38 z 39
Artykuły
[img]
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.

Newsy
[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.