Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 3808 • Strona 359 z 381
  • 3013 / 1018 / 0
ja dzisiaj w całości skompletowałem swój zestaw antyskrętowy wykupując całość zapisanych leków. myślałem, że uda mi się jakoś przebrnąć przez odstawkę na własną rękę, ale po trzecim dniu wymięknąłem i musiałem zorganizować wizytę u doktorka. tym razem starałem się ograniczyć jedynie do niezbędnego minimum, aby mnie nie kusiło i nie przedłużył się ciąg. uznałem, że wystarczy jedna flaszka Methadone Hydrochloride Molteni 0,1% oraz 2 op. Bunondolu 0,2 + w razie czego 2x Clonazepamum TZF 2 mg. na szczęście mimo niedawno zaostrzonych czasów wzmożonej wrogości wobec leków narkotycznych, z wykazu, udało mi się uzyskać w/w zdobycze, którymi pochwalę się w załączniku. mój psychiatra całe szczęście nie zawodzi, konkretna persona.

muszę naprawdę teraz pomyśleć, jak to ogarnąć, aby w końcu się z tym zatrzymać. co prawda już nieco się odtrułem, bo nawet nieduże dawki buprenorfiny spowodowały natychmiastową ulgę, to i tak jeszcze zmagam się z objawami odstawiennymi przy próbie całkowitej odstawki. trudno mi jest przerwać sam cug, a co dopiero rozpocząć chociażby nawet chwilową abstynencję - głody, które występują nigdy nie bywały tak silne.

metadon planuję zostawić na naprawdę kryzysowe momenty i póki co go nie otwierać, mam nadzieję, że wytrzymam na ucinaniu samego Bunondolu. dzisiaj zażyłem 1.8 mg z rana i jest znośnie, choć fazy oczywiście brak, ale w przypadku bupry to wiadome, przynajmniej u mnie.

pozdrawiam wszystkich opiatowców i życzę znośnych dni w dobie obecnego kryzysu!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 5 / / 0
Witam szefy, wieki mnie nie było na tym forum %-D Pytanie do Was, bo nie jestem przekonany na ile wierzyć kalkulatorom. Na posiedzenie biorę 2x80mg oxy sniffem, jaka dawka kody byłby spoko? (btw. po wielu fikołkach biorę sporadycznie co 3/6 miesięcy)
Czuję się tak niepotrzebny, no i mój obraz długo malowany przez nich, ma same błędy jak informacje te które o mnie słyszeli, chyba wysiada mi błędnik, chyba upadam i nie mogę złapać poręczy... :tabletki:
  • 5783 / 1185 / 43
Jakieś 600mg może.
Co do mnie to lecę na 450mg z pregą.
Tramalu.
Najwięcej po dwa gramy tramca brałem.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 601 / 108 / 0
@Ha1un Ciężko powiedzieć czy po takich dawkach oxa koda cie jeszcze satysfakcjonująco zrobi(zalezy jak długo walisz takie dawki ox), ale możesz spróbować podobnie jak wyżej proponowane
:tabletki:
  • 3013 / 1018 / 0
ja dzisiaj wziąłem 16 tabletek DHC Continus, czyli jakieś 960 mg dihydrokodeiny i jest przednio, razem z jednym klonem dwójką. sporawy wyrzut histaminy, który przerodził się w późniejszą błogość, a finalnie w senność oraz miłą, pluszową sedację i uspokojenie.

jednak od jutra redukuję tolerancję, albo schodzę w domu na Bunondolu, albo jadę na odtrucie. papiery na wszystko mam, także niczym to nie namiesza, a sobie mogę tylko i wyłącznie pomóc takim działaniem, bowiem tolerancja jest, powiedziałbym, że wręcz na astralnym poziomie, co trzeba rychło zmienić.

do tego teraz doszło 50 mg Ketrelu (kwetiapina), co jeszcze nasiliło mi sedację i błogie wyciszenie. zaraz się kładę. zejdzie jutro ze mnie DHC Continus, to przerzucam się gładko na buprę i nią też się nasączam, tj. 2-3 mg winny być w porządku, aby się zaspokoić, a nawet może i lekko podgrzać.

pozdrawiam opiowraków powyższych, przodo! :extasy: :tabletki: :papieros: :strzykawka: %-D :zombie:
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 5 / / 0
26 listopada 2024krzychv pisze:
@Ha1un Ciężko powiedzieć czy po takich dawkach oxa koda cie jeszcze satysfakcjonująco zrobi(zalezy jak długo walisz takie dawki ox), ale możesz spróbować podobnie jak wyżej proponowane
Znaczy się od 2020 nie biorę nałogowo, średnio co 3 do 6 miesięcy zażyje raz i znowu narka. Za każdym razem w sumie tą samą dawkę, tylko że ostatnio chujowo zgrzała, a głównie dostałem rzyganie i swędzenie :alergia: Tak więc się pokusiłem o myśl, że może koda w jakiejś sensownej dawce byłaby si, bo do DHC nie mam dostępu, a latanie po lekarzach i kombinowanie już mnie nie urządza xD
26 listopada 2024london5 pisze:
Jakieś 600mg może.
Co do mnie to lecę na 450mg z pregą.
Tramalu.
Najwięcej po dwa gramy tramca brałem.
Kurcze, po obadaniu kilku kalkulatorów przed napisaniem posta celowałem w 1200mg. Co do trampka, to ja najwięcej brałem po 3,6g dh - nie polecam 😂

scalono /Mx
Czuję się tak niepotrzebny, no i mój obraz długo malowany przez nich, ma same błędy jak informacje te które o mnie słyszeli, chyba wysiada mi błędnik, chyba upadam i nie mogę złapać poręczy... :tabletki:
  • 3013 / 1018 / 0
ja chciałbym zakomunikować, iż warto czasem zastosować się do mechanizmu zmodyfikowanego uwalniania w przypadku, konkretnie akurat tutaj - DHC Continus, dihydrokodeiny. zażyłem dzisiaj bez kruszenia na tzw. wiadomy pył i efekty są zadowalające pod kontem długości fazy i właściwości substytucyjnych dihydrokodeiny. cały dzień jestem pod wpływem i unikam skręta, nie czuję typowego zgrzania jak po wzięciu rozkruszonych, lecz płynący wolno, opiatowy haj. bardzo dobrze mnie to zaleczyło, tabletki wzięte o 7:30, a efekt zauważalny do teraz - zwężone źrenice, zaparcia, delikatny wyrzut histaminy - wszystko gładko rozłożone w czasie.

dobrze to pozwala przetrwać - warto rozważyć taką opcję, jeśli jest się w kryzysie, a ma się mało asów w rękawie. cały dzień bez skręta to dobry deal, nawet jeśli "faza" jest spłycona, a zwisów brak.

pozdrawiam, przodo
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3571 / 581 / 1
Oj @przodowniku, martwię się o Ciebie. Leczenie skręca i redukcja to nie 18 tabletek bunondolu.
Dobrze kombinujesz z systemami SR (przedłużone modyfikowane uwalnianie)

A pregabalinę masz? Stosujesz? Pomaga?

Jak zwykle – ciebie cię pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. Jutro zaczynamy nowy miesiąc więc to może być fajny pomysł na nowy, czysty początek :)

Przesyłam pozytywny wajb! ☺️😉
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 3013 / 1018 / 0
dziękuję za pozdrowienie, z wzajemnością, jak z resztą zawsze @Retrowirus, życzę tobie wszystkiego dobrego.

wiem, że to co robię, to nawet nie jest bliskie jakiejkolwiek redukcji, dziś przykładowo przyjąłem 960 mg dihydrokodeiny, oczywiście łamiąc mechanizm zmodyf. uwalniania. czuć opioidowe ciepło, sedację, lekki wyrzut histaminy, ale brak już temu tego "czegoś", co dawniej kusiło. tolerancja robi swoje, ciąg to nic dobrego...

od jutra zaczynam odstawkę (wiem jak to brzmi), będę się ratował pregabaliną, baklofenem oraz kwetiapiną, for the most part. opioidy przyjmę, gdy będzie już nie do wytrzymania i to w takiej dawce jedynie, która z lekka zaleczy, z niej będę dalej próbował coś pokombinować w roz. zejścia.

w radiu Jan Hammer - Crockett's Theme, dobry, nostalgiczny utwór. dzień jednakże paskudny i ponury.

raz jeszcze - miłego, kumplu!
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3571 / 581 / 1
Plusik za Miami vice :) tak jest- nostalgia.

Czasami przedzierają się do mnie przez leki wątpliwości, czy czasem nie jesteśmy skazani odgórnie na swój los a sami możemy jedynie kierować ściekiem którym płyniemy - ale tylko w jedną stronę, jak w Mario.

Niech mi ktoś powie, że to nieprawda...
W pewnym momencie życia mnie złapało coś takiego że nie ma sensu walczyć, wydatek sił jest nieopłacalny z punktu widzenia szansy na powodzenie.
Ciekawe czy to się jakoś fachowo nazywa...
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 3808 • Strona 359 z 381
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.