15 września 2024lubiejezzz pisze:10 września 2024stuk pisze:To nie trzeba było zaczynać ćpać.Jak się jest idiotom to selekcja i tyle.Większość, ćpunów, kradnie, rozboje, napady, dilerka i ja mam się składać na wykolejeńców.Ćpuństwo to nie choroba psychiczna, tylko chęć çpania, ale czekaj dasz mi definicje z książki.Zresztą te ośrodki to śmiech.28 sierpnia 2024GermanskiOprawca pisze: @stuk
Nałogi to choroba psychiczna i dlatego leczenie jest finansowane w pełni ze skarbu państwa.
Ciekawe, ile tam milionów musiało pójść z twojego portfela na jego leczenie lol xD
Mega ignorancją i nie zrozumieniem choroby jaką jest: uzależnienie, powiało….
Kiedyś też tak mówiłem póki nie byłem na leczeniu i nie zrozumiałem czym jest jednostka chorobowa która ma swoje „F” w klasyfikacji chórów psychicznych…
A dla tych co chcą się ratować i zmienia życie dużo wytrwałości i dobrych Ludzi w ciężkich chwilach![]()
16 września 2024Skeetz88 pisze: Niedługo prawdopodobnie zawitam na odwyku w Nowym Dworku. Mam pytanie do osób, które tam aktualnie są lub były w ostatnim czasie: Czy większość ludzi znajdujących się tam jest w wieku 30+? Ludzie do 25 lat stanowią mniejszość czy raczej sporo takich tam jest? Jest to dla mnie dość istotne ze względu na to, że jestem małolatem, a myślę że z osobami w podobnym wieku poprostu będzie mi się łatwiej dogadać i nawiązać znajomość, tym bardziej że chce być tam cały rok. Z góry dziękuję za odpowiedź:)
Poza tym z własnego doświadczenia nie powinieneś się w ogóle tym przejmować, bo uwierz że z każdym narkomanem znajdziesz wspólny język.
14 stycznia 2024checked_cathy pisze: * Nowy Dworek (koniec 2018) - nie powiem za dużo, byłam 3 dni, musiałam zawinąć się, ze względu na fatalny stan psychiczny.
14 stycznia 2024checked_cathy pisze: Byłam na kwalifikacji, za dużo tam się nie dzieje. Wymagali detoksu, a najlepiej to bezpośredniego przyjazdu z niego.
Ja dzwoniąc przez rok i pytając się co miesiąc czy to, że jestem na klonazepamie nie stanowi żadnego problemu aby mnie przyjąć zawsze słyszałem, że "nie będzie żadnego problemu". W końcu jak człowiek rok dzwoni pamiętając o tym, to nie z nudów, a dlatego, że jest to dla niego bardzo istotne. Gdy przyjechałem na miejsce (na szczęście nie sam), jak wspomniałem o tych klonach to powiedzieli mi, abym szukał sobie gdzieś detoksu i dopiero po nim przyjechał (od razu odstawili mnie z kwitkiem), o żadnej możliwości zdetoksowania się u nich nikt mi nic nie powiedział i poczułem się, jakbym został stamtąd wyrzucony, a cała rozmowa trwała może 5 minut.
Rok 2018, z tego co pamiętam to okres wiosenny był.
@checked_cathy z góry dzięki za odpowiedź :)
Nowy dworek oddział detoksykacyjny ma w Poznaniu ale wszyscy z oddziału detoksykacyjnego przyjeżdżali z Ciborza (30 km od Jordanowa)
To nie prawda że wymagają po detoksykacji ja 4 razy sam dochodziłem do siebie i nie mieli żadnego problemu .
Mówią jedynie że wymagają tydzień abstynencji ale jak mówiłem że ćpałem 3 dni temu ostatni raz to tylko się pytali czy nie mam problemów z zasypianiem.
Ale ostatnim razem jak zjadłem 50 tabletek pregaby 300 i o tym powiedziałem to wezwali karetkę i musiałem się zgodzić na przewiezienie właśnie do Ciborza ale po rozmowie z lekarzem uznał że nie ma potrzeby żeby mnie zamykali bo nie chciałem sobie odebrać życia ale lekarz tak to odebrał.
Nie idź w każdym razie do Ciborza byłem jeden dzień właśnie wtedy jak wyszlem z wypisem kurwa z torbą nigdzie nie dojdę to się zapisałem i czekałem do jutra
Najgorsze miejsce z wszystkich których odwiedziłem:
1. Mało jedzenia
2. 4-5 osobowe pokoje
3. Masz tylko stołówkę z telewizorem i pokoje no i łazienkę i książki zero wyjść ani nic przez 2 tygodnie
4. Musisz uważać co mówisz bo tam byle pierdoła żart o samobóju kończy się wywiadem i obserwacją XD
W nowym dworku podejmowałem 3 próby leczenia kolejnego:
1. 30 dni (4 tygodnie na kwalifikacji 2 dni na filii joker)
2.7 dni (7 dni na kwalifikacji, 24h na jokerze)
3. 0 dni bo wywieźli mnie do psychuszki XD
13 września 2024ilasteez21 pisze: Witam i z góry przepraszam za spam ale nie mogę znaleźć na Forum linku i tematyki dotyczącej mojego problemu dlatego jeżeli ktoś z Was 'WIE' - Ponawiam pytanie. PILNIE POTRZEBUJĘ DOBREGO OŚRODKA DETOKSYKACYJNEGO NA NFZ! Problem? Uzależnienie typowo opiatowo/opioidowe plus benzo. Początki; morfina, Oxy, bupra, doustnie plus wszystkie wymienione i.v. Aktualnie udało mi się zejść na Tramal z, którego schodzę, redukując /i może a napewno to śmieszne i paradoksalne bo płynąc myślami wstecz dawałam radę przy odstawianiu morfiny, oxycontinu, bupry a teraz? ZESZŁAM DO 200mg tramadolu, mija piąty dzień i trzymam się na tej dwósetce BO NIE DAJĘ RADY¿abstrakcja/ do tego Pregabalina, ponad 1gr, benzo a mianowicie Clonazepam do 10mg plus doraźnie kwetiapina; Ketrel 25g --- dziennie /wszystko na własną rękę i po głupiemu/ a samopoczucie? tragicznie, jestem wręcz przykłuta do łóżka.
Moje ciało nie daje już rady, w papierach lekarskich stwierdzona kacheksja czyli totalne wyniszczenie organizmu plus bardzo silna depresja potramalowa, bóle podbrzusza, codzień rano OKRUTNE SAMOPOCZUCIE ZANIM NIE ZAŁADUJE SIĘ TE PIEPRZONE 200mg tramadolu PLUS POZOSTAŁE LEKI.
Za mną ponad 30 odwyków zakończonych nawrotem w tym 6 Szpitalnych. Brak jakiegokolwiek wsparcia. Jestem z tym wszystkim zupełnie sama ze śmiesznymi finansami z Mopsu co też utrudnia sprawę. Dziś z nadzieją zadzwoniłam do Świecia zgodnie z tym co powiedziała Sekretarka i niestety wciąż nie ma miejsca w związku z czym kolejny telefon 27' ego września co równa się z tym, że muszę szukać czegoś innego. Mój stan na dzień dzisiejszy? Od około 3tygodni wciąż leżę, organizm i psychika są wyczerpane do granic możliwości. Uzależnienie z kolei miało swoje przyczyny. Jeżeli mam być zupełnie szczera, myślę o samobójstwie. Teraz już bardzo SERIO ale Człowiek wciąż ma tą głupią nadzieję; DLATEGO; absolutnie nie chcę trafić na byle jaki oddział, gdzie cierpi się katusze przez okropne warunki, tragiczną obstawę lekarską plus dodatkowo 40dni i wypad z nadrukiem na wypisie - "Pacjent w stanie bardzo dobrym' żenada". Stąd mój post i krzyk o pomoc, czyli ukierunkowanie mnie na dobry detoks, gdzie można się szybko dostać najlepiej niedaleko mazowieckiego bądź 'w', ponieważ muszę się dowlec tam SAMA W STANIE KRYTYCZNYM. UWAGA! -raz jeszcze nie proszę w tym momencie o linki z tematyką o Ośrodkach Terapeutycznych, tylko, jeżeli takowe istnieją - LINKI Z DOBRYMI SZPITALAMI/ODDZIAŁAMI DETOKSYKACYJNYMI NA NFZ TAK JAK POWYŻEJ - najlepiej w mazowieckim bądź gdzieś w pobliżu, gdzie nie wypuszczą źle oddtrutej Osoby, gdzie obstawa lekowa sprawi mniej bólu a zamiast niedoszkolonych 'Profesorów' będzie tam DOBRZE WYKWALIFIKOWANA KADRA Z SERCEM.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.