Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 4990 • Strona 342 z 499
  • 5184 / 914 / 0
Mi się podobal w baclo ten efekt zainteresowania wszystkim. Coś jak dziecięca ciekawość.
Zupełnie inaczej człowiek wtedy chłonie informacje jak jest wszystkiego ciekaw.
Niestety tak jak i przy gieblu pamięć słabsza.
Tak sobie myślę że to otępienie w depresji wynika z tego że nic się nie chce robić, nic nie interesuje i informacje przelatują przez mózg jak przez próżnię.
Baklo może podnieść standard życia u osób z anhedonia, zahamowaniem w depresji.
Jesli leki pdepresyjne nie pomagają, może dać obraz że człowiek może czuć się normalnie. Pewnie podobni jak ludzie którzy Ci mówią " Zrób coś że sobą, nic Cię nie interesuje, nie bądź przymulony"
Szkoda, że w drugą stronę to nie działa i nie można takim mądrołkom zaaplikować naszego stanu. Może nauczyło by to ich zrozumienia i empatii.
Czasami myślę że wolałbym mieć silna psychikę, chęć życia a np. mieć protezę fiuta.
Przyszły czasy że ciało łatwiej uleczyć niż duszę.

Niestety po czasie baclo Juz traci efekty.
Jeśli bym teraz zarzucił to max 2dni bym czul super efekt antydepresyjny.
Przeorane Gaba....
Im dłuższy ciąg tym więcej ubokow.
Wchodzi taka zamula po paru dniach a twarz puchnie jak u żula
:pacman:
Uwaga! Użytkownik ledzeppelin2 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1070 / 137 / 0
@ledzeppelin2 a ile tego baklo zarzucasz? I ile trwał u Ciebie ciąg, że przez przeorane gaba już Ci nic nie daje?
  • 5184 / 914 / 0
Giebel od 2016 parę litrów.
Baclo 2019 poznałem.
Parę słoików zjadłem i z każdym słabiej.
Z tym że ja w gieblu ciągi robiłem i na noc lałem. W sumie do 2018 roku to non stop ciąg z przerwami 2 tyg.
Potem jak dostępność zmniejszyła się trochę rzadziej.
Były i inne RC w sumie wszystko co się dało. Więc porylo pewnie baniak.
Na gieblowrakow mysle baclo szybko przestaje dobrze działać i w ogólnym porównaniu wypada tak 5/10 jak giebl dobry 9/10.
Dobry za to na odstawkę i lepszy niż Bdo do cpania.
Nie zniechęcajcie się tym pisaniem bo może wam długo posłuży.
Uwaga! Użytkownik ledzeppelin2 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 217 / 116 / 0
Dostałem dzisiaj od neurologa dwa słoiczki baclo 50x 25mg, powiedziałem, że mam przepuklinę w kręgosłupie (prawda), i że dostałem na spróbowanie baclo od koleżanki w pracy (nieprawda) i przypisała bez zastanowienia, a co ciekawe jak pytałem się jej o baclo miesiąc temu to powiedziała, że nie raczej nie, że to takie gówno dla byłych alkusów i ma pełno uboków.
Więc fajnie, będzie testowane, ciekawy jestem jak działa w porównaniu do fenibutu i pregabaliny.
Uwaga! Użytkownik bulku nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 93 / 5 / 0
Początki na baklo są zajebiste, miło wspominam.
Działanie to taka bardziej trzeźwa pregabalina z nutką spida(działa na dopamine) Będzie pan zadowolony
  • 49 / 5 / 0
07 lipca 2021ledzeppelin2 pisze:
Mi się podobal w baclo ten efekt zainteresowania wszystkim. Coś jak dziecięca ciekawość.
Zupełnie inaczej człowiek wtedy chłonie informacje jak jest wszystkiego ciekaw.
Niestety tak jak i przy gieblu pamięć słabsza.
Tak sobie myślę że to otępienie w depresji wynika z tego że nic się nie chce robić, nic nie interesuje i informacje przelatują przez mózg jak przez próżnię.
Baklo może podnieść standard życia u osób z anhedonia, zahamowaniem w depresji.
Jesli leki pdepresyjne nie pomagają, może dać obraz że człowiek może czuć się normalnie. Pewnie podobni jak ludzie którzy Ci mówią " Zrób coś że sobą, nic Cię nie interesuje, nie bądź przymulony"
Szkoda, że w drugą stronę to nie działa i nie można takim mądrołkom zaaplikować naszego stanu. Może nauczyło by to ich zrozumienia i empatii.
Czasami myślę że wolałbym mieć silna psychikę, chęć życia a np. mieć protezę fiuta.
Przyszły czasy że ciało łatwiej uleczyć niż duszę.

Niestety po czasie baclo Juz traci efekty.
Jeśli bym teraz zarzucił to max 2dni bym czul super efekt antydepresyjny.
Przeorane Gaba....
Im dłuższy ciąg tym więcej ubokow.
Wchodzi taka zamula po paru dniach a twarz puchnie jak u żula
:pacman:

Ja jedyny ubok jaki mam to problem z nerkami na dawce 100mg+ po conajmniej 2-miesięcznym ciągu
Moim zdaniem Baklo>Benzo>Prega.
Baklo daje takiego kopa do działania jak nic inne ,szczególnie dla ludzi z depresja, że to jest jakas magia.
Ja napierdalałem ponad 3 miechy 75-100mg, teraz byłem pare tyg na 10mg, aktualnie wale około 40mg i jest pięknie. Energia do działania sto razy większa niż na czymkolwiek innym. A dawka malutka.
O libido nawet nie wspominam bo z automatu wypierdala w kosmos i samoistnie przybliża się relacje z płcią piękną.
  • 1878 / 195 / 0
Do tych co mieli na tym ciągi i zwałki - Jak u was się objawia?

Ja odczuwam jakiś taki ścisk w klatce, jakby coś na niej leżało. Ale to podchodzi bardziej pod ból psychiczny
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 228 / 36 / 0
u mnie 25mg i odcinka szybsza niż nasen, dziwne, ale dość prrzyjemne dzałanie
'"syty nigdy nie zrozumie głodnego"
  • 1223 / 487 / 0
@niewiemczyistnieje Tylko nie łącz z alko bo cie kórwa zmiecie z planszy
  • 105 / 26 / 0
08 lipca 2021Opomary pisze:
Ja jedyny ubok jaki mam to problem z nerkami na dawce 100mg+ po conajmniej 2-miesięcznym ciągu
O tak te nery! Tez mi strasznie dawały o sobie znać. Ale po zrobieniu badań nie wyszło nic złego, a samo to uczucie w nerkach poszło w pizdu odrazu jak zszedłem na 75mg na 2-3 dni, więc jak cię to męczy to spróbuj takiego rozwiązania :3 125mg i wiecej nawet dwa dni pod rząd wkurwiało nery porządnie :alergia:
ODPOWIEDZ
Posty: 4990 • Strona 342 z 499
Newsy
[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.

[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.