Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Bo amfetamina uwalnia ci w mózgu dużo dopaminy i wtedy cię nie trzęsie.
Zaraz miną dwa lata odkąd jestem czysty, a jestem tutaj aby również dopytać o sprawy związane z nosem.
Waliłem polkę kilka lat, a bywały też noce kiedy potrafiłem pochłonąć ponad sztukę samemu, może nawet dwójkę i zazwyczaj w akompaniamencie sporej dawki alkoholu - głównie piwa, ale wcale nie gardziłem wódką i whiskey. Wszystko działo się na przestrzeni lat 2017/18-2022 i wszyscy wiemy jaki jest temat, a raczej właśnie często nie wiemy z czym to dostajemy, jakiej mocy to jest. Zazwyczaj zawsze mnie to mało interesowało, byłem zajaranym konsumentem którego jedynie interesowało czy jesteś w stanie ogarnąć mi tego więcej gdy już wszystko wpierdoliłem. Kilka razy zdarzyło się, że dostałem/dostaliśmy co innego, ale jaka to była na tamten moment różnica - wygląda i działa tak samo, ewentualnie podobnie, a nawet mocniej.
Do rzeczy... Odkąd przestałem walić to gówno, to zauważyłem nie ustający "zapchany nos" - kiedy przez niego oddycham, to przepływ powietrza jest jakby ograniczony, ale w żadnym wypadku nie jest on niebezpieczny/uciążliwy lub taki aby się niepokoić, a przynajmniej tak mi się wydaje. Bardzo dużo też nim ciągam jakbym miał prawie nieustający katar, co jest trochę dziwne bo miewam to przy każdej porze roku, nawet w prawie minionym już miesiącu lipiec, gdzie były upały, a ja jestem "zdrów" jak ryba - nie mam żadnych alergii, a o przeziębieniu nie ma mowy.
Generalnie byłem zwolennikiem katowania lewej dziurki od nosa, a przy kilkudziesięciokrotnym puszczeniu farby (zawsze następnego dnia na zwale, również wtedy kiedy nie dopuszczałem do zwały - wtedy po prostu waliłem na prawą) to leciała ona z lewej dziurki, a z prawej dziurki były jedynie śladowe ilości po włożeniu w nią palca owiniętego w chusteczkę/smarknięciu. Kiedy już nadejdzie czas, że ten "katar" mija na parę dni, to zaczynam walczyć z suchym nosem, wewnątrz niego, dotyczy to głównie owej prawej dziurki. Robią mi się tam jakby mini strupki, a "gile" zasychają i nie chcą odejść - często przy tym dostaję kurwicy chcąc się tego pozbyć (a wydmuchać to ciężko) i próbuję wygrzebać to paluchem. Grzebię i grzebię, dopinając swego i wyjmując te suchotniki (gile/strupki) ale rozdrapuję jakby ranki po czym wszystko wewnątrz mnie napierdala, szczypie. Stan gdzie już nie mogę wytrzymać (po prostu dyskomfort świadomości tego, że czuję coś przylepionego do/utrzymującego się ścianki nosa) i wyjmuję to na siłę trwa przynajmniej dwa miesiące. Goi się przez dwa/trzy dni, a ja znowu wiercę tam paluchem i tak w kółko. Będąc ostatnio w aptece po wykupieniu recepty na coś innego, to wziąłem od razu spray nawilżający do nosa, a dokładnie jest to olej sezamowy i olejowy ekstrakt z aloesa - aplikuję to od kilku dni po 7-10x razy dziennie, ale poprawa jest znikoma.
Powinienem interweniować i przejść się do specjalisty? W jaki sposób coś takiego się leczy - farmakologicznie/chirurgicznie? Jakie mogą być tego skutki jeśli postanowię z tym już żyć, a może wcale nie będę musiał bo w końcu to minie?
to raczej objawy ADHD, amfetamina jest w adderallu - leku dla osob cierpiacych na ADHD i nadpobudliwosc
26 lipca 2024cececepe pisze: Привет Владимиры!
Zaraz miną dwa lata odkąd jestem czysty, a jestem tutaj aby również dopytać o sprawy związane z nosem.
Waliłem polkę kilka lat, a bywały też noce kiedy potrafiłem pochłonąć ponad sztukę samemu, może nawet dwójkę i zazwyczaj w akompaniamencie sporej dawki alkoholu - głównie piwa, ale wcale nie gardziłem wódką i whiskey. Wszystko działo się na przestrzeni lat 2017/18-2022 i wszyscy wiemy jaki jest temat, a raczej właśnie często nie wiemy z czym to dostajemy, jakiej mocy to jest. Zazwyczaj zawsze mnie to mało interesowało, byłem zajaranym konsumentem którego jedynie interesowało czy jesteś w stanie ogarnąć mi tego więcej gdy już wszystko wpierdoliłem. Kilka razy zdarzyło się, że dostałem/dostaliśmy co innego, ale jaka to była na tamten moment różnica - wygląda i działa tak samo, ewentualnie podobnie, a nawet mocniej.
Do rzeczy... Odkąd przestałem walić to gówno, to zauważyłem nie ustający "zapchany nos" - kiedy przez niego oddycham, to przepływ powietrza jest jakby ograniczony, ale w żadnym wypadku nie jest on niebezpieczny/uciążliwy lub taki aby się niepokoić, a przynajmniej tak mi się wydaje. Bardzo dużo też nim ciągam jakbym miał prawie nieustający katar, co jest trochę dziwne bo miewam to przy każdej porze roku, nawet w prawie minionym już miesiącu lipiec, gdzie były upały, a ja jestem "zdrów" jak ryba - nie mam żadnych alergii, a o przeziębieniu nie ma mowy.
Generalnie byłem zwolennikiem katowania lewej dziurki od nosa, a przy kilkudziesięciokrotnym puszczeniu farby (zawsze następnego dnia na zwale, również wtedy kiedy nie dopuszczałem do zwały - wtedy po prostu waliłem na prawą) to leciała ona z lewej dziurki, a z prawej dziurki były jedynie śladowe ilości po włożeniu w nią palca owiniętego w chusteczkę/smarknięciu. Kiedy już nadejdzie czas, że ten "katar" mija na parę dni, to zaczynam walczyć z suchym nosem, wewnątrz niego, dotyczy to głównie owej prawej dziurki. Robią mi się tam jakby mini strupki, a "gile" zasychają i nie chcą odejść - często przy tym dostaję kurwicy chcąc się tego pozbyć (a wydmuchać to ciężko) i próbuję wygrzebać to paluchem. Grzebię i grzebię, dopinając swego i wyjmując te suchotniki (gile/strupki) ale rozdrapuję jakby ranki po czym wszystko wewnątrz mnie napierdala, szczypie. Stan gdzie już nie mogę wytrzymać (po prostu dyskomfort świadomości tego, że czuję coś przylepionego do/utrzymującego się ścianki nosa) i wyjmuję to na siłę trwa przynajmniej dwa miesiące. Goi się przez dwa/trzy dni, a ja znowu wiercę tam paluchem i tak w kółko. Będąc ostatnio w aptece po wykupieniu recepty na coś innego, to wziąłem od razu spray nawilżający do nosa, a dokładnie jest to olej sezamowy i olejowy ekstrakt z aloesa - aplikuję to od kilku dni po 7-10x razy dziennie, ale poprawa jest znikoma.
Powinienem interweniować i przejść się do specjalisty? W jaki sposób coś takiego się leczy - farmakologicznie/chirurgicznie? Jakie mogą być tego skutki jeśli postanowię z tym już żyć, a może wcale nie będę musiał bo w końcu to minie?
Oczywiście przekazałem mu dobre wieści. To jest rzeczywiście feta, co budzi moje zdziwienie, gdyż wszędzie są te jebane ketony, które młodzież lubi walić w instalację i się dziwią, że im żyły zanikają.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/036a6a2a-f7f2-4b8a-ae20-c9cc7a0b8849/IMG_20230629_185012.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250921%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250921T220602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2609645b74439a6aacb9ec087f131313153ae8b258140a96126e1743281e1574)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portfelzpisza.jpg)
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami
Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kasmjwgrze.jpg)
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa
Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/wklegalize.png)
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym
Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).