Nie zwiększyłam dawki mimo nacisków lekarza, bo czułam, że wciąż na mnie działa.
Schodziłam z leku stopniowo dzieląc kapsułkę na coraz mniejsze dawki.
Mój psychiatra mówi, że to nie miało prawa działać, a jednak
Pierwszy dzień u mnie wyglądał tak, że ścięło mnie i prawie cały dzień przespałam. Efekty pozytywne działania leku odczułam już po kilku dniach, w co psychiatra nie chce wierzyć.
Najpierw poczułam, że jest mi lepiej tzn." już nie jest tak źle". Potem tzn. po ok. 2 tygodniach wszystko było wystarczająco dobre, ludzie sympatyczni, mąż fajny. Spanie było bardzo miłe, przyjemne, a wcześnie rano budziłam się z chęcią do działania. Zauważyłam, że nic nie jest w stanie mnie zmartwić. To co wcześniej było trudne np. podjęcie decyzji o remoncie, nagle okazuje się proste. Robota szła mi łatwo i szybko. To dodatkowo sprawiało mi zadowolenie. Miałam jakąś nieprzeciętną energię, dużo siły, chciało mi się biegać. To było dość przyjemne uczucie. Do tego schudłam. Chyba też czasem miałam lekką hipomanię, bo potrafiłam rzucać się ludziom na szyję, zdrabniałam pieszczotliwie ich imiona. Trochę nie byłam sobą, ale było to bardzo przyjemne.
Z mniej przyjemnych doświadczeń to zimno w nocy, musiałam się grubo ubierać do spania. Po przebudzeniu jakiś ból w okolicy nerek. Dziwne uczucie przy sikaniu, coś jakby chce się,
a nie mogę. Libido poszło w las. Orgazm nieosiągalny. Po jakimś czasie zauważyłam, że wypada mi coraz więcej włosów. Mój kucyk był o połowę cieńszy. Zaczęłam też mieć problemy z zębami, kilka zębów się ukruszyło. Uzębienie wymagało generalnego remontu. Szukałam informacji na ten temat i dokopałam się, że były badania na osobach z osteoporozą i stwierdzono zwiększone ryzyko złamań kości. W ulotce nic o tym nie ma.
Po stopniowym odstawieniu pojawiło się więcej skutków ubocznych : bóle mięśni, zawroty głowy, po jakimś czasie nawrót depresji.
Podsumowując: wtedy ten lek był dla mnie wybawieniem, działa bardzo dobrze. Prawdopodobnie znów go wezmę, ale ze świadomością skutków ubocznych i że jest to tymczasowe rozwiązanie. Mam też psychoterapię poznawczą i behawioralną, aby tym razem wylądować w innym miejscu po odstawieniu leku.
Chwaliłem wenle pomagała na moją depresje ale na lęki lipa. Brałem wszystkie dawki do 375 mg . Co zauważyłem puchnięcie stóp.
A i świetna motywacja 3 batmany przeszedłem .
Teraz paro o wiele lepiej
Właśnie mi się skończyła ale 8mego znowu do lekarza.
Fajnie się chce wszystko robić, lecz po roku stosowania jest odczuwalne słabsze działanie nie napędza już tak jak kiedyś...
Wiedziałem od początku ale jak to się mówi : ale spróbuje a nuż się uda
Na depresje bardzo pomaga i jest motywacja.
Mam problem i z silna depresje i silne lęki. Udało się z lękami ale z depresją średnio i motywacja siadła ale wiadomo to paro.
Te 75mg to już ponad miesiąc wcinam. Czasem mam napady depresji i myśli "chujowe",ale ogólnie jest lepiej niż przed.
Boje się tego 150mg,bo jestem przeżarty fetą,znaczy już trzeźwy kilka miesięcy ale stymulanty pod koniec mojej kariery strasznie mnie schizowały.
Od kilku miesięcy przyjmuje Venlectine 150 mg czy mają one wpływ na przyjmowanie grzybków ?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b971e8b1-3c8c-4326-bb07-85b30fe766bd/1000045426.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250808%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250808T025901Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=21416d128b0502d9ea01d2de84678f05132c502bd8f226213ecb78ff8a1a6213)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.