Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 32 z 34
  • 80 / 8 / 0
Uzależnienie wg. mnie jak to ujął dobrze @jogurt jest sentymentalne. Zawsze pozostaję ten sentyment, że był tak ciekawy i niesamowity trip (przynajmniej w moim przypadku).
spazee :extasy:
  • 2 / 1 / 1
No to teraz ja zrobię detox... Szamałem 600 - 900 mg dzień w dzień... przez dłuuuugie miesiące... A wjebałem się w DXM w debilny sposób... Przestawałem jeść kodę, wyczytałem tu na forum, że DXM pomaga przy schodzeniu z kody... I trochę za dużo DXM jadłem i za długo... Dawniej DXM jadłem tylko raz na jakiś czas, przeważnie wieczorem w łóżeczku przy muzyce, a teraz latam ujebany w biały dzień.... zobaczymy, może nie zdechnę...
  • 515 / 110 / 7
@up zdechnąć raczej nie zdechniesz ale jak będziesz szamał po tyle dziennie jeszcze przez parę miesięcy to może ci się trochę zjebać psychika lekkie paranoje zmiana postrzegania rzeczywistości itp takie trochę odklejenie
  • 2 / 1 / 1
Takie efekty już dość dawno nastąpiły, dlatego już chcę olać DXM, znaleźć nową robotę (co w czasie tego gównianego wirusa będzie dodatkowo utrudnione) i zacząć normalnie funkcjonować. Bo jadąc na DXM nie ma opcji podjąć nowej pracy bo człowiek psychol.
  • 1704 / 565 / 0
DXM jak wszystko inne dające ucieczkę w "inny świat" może bardzo uzależnić osoby z depresją, z różnymi zaburzeniami psychicznymi i nie tylko.

Potencjału terapeutycznego DXM wobec innych substancji nie poruszam, tak samo jak nie chcę kaszlaka demonizować, nie jest to tak ogromne zło jak niektórym się wydaje, jednakże posty mówiące, że w to nie da się wpierdolić są szkodliwe. Przerobienie tego tematu niestety mnie poruszyło, bo negowanie negatywnych skutków ćpania, nawet jeśli są też pozytywne, to zwykłe skurwysyństwo i trzeba to tępić.
  • 258 / 106 / 0
15 kwietnia 2020ufo000000 pisze:
jadąc na DXM nie ma opcji podjąć nowej pracy bo człowiek psychol.
Chyba że tyra typu tępe jebanie na łopacie. Jak nie zakurwię dzień wcześniej dawki 3 plateau i dzień po fizycznie czuję się w pełni sił, to lekkie odmóżdżenie w ramach deksowego afterglow nawet fajnie idzie w parze z taką monotonną, niewymagającą wytężonego (czy jakiegokolwiek) myślenia robotą.

@TymekDymek

Jako aspołeczny mizantrop, swego czasu przechodzący depresję o umiarkowanym charakterze, podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami. Już nie robię co prawda 4-5 dniowych maratonów, ani na deksiwie, ani na innych dyso, ale z utęsknieniem wyczekuję łikendów, kiedy mogę się lekko (ostatnimi czasy celuję głównie w dawki 300 mg, podbite Citroseptem i standardowo mj) przez wieczór lub dwa po rząd odkleić. Zdecydowanie poprawia mi to psychiczny dobrostan na następny tydzień, ale jako ćpun z kilkunastoletnim stażem nie będę siebie i innych oszukiwał: przecież nie łykam kaszlaka stricte w terapeutycznych celach, ładując całą pakę w ryj %-D To wciąż uzależnienie, mózg domaga się odmiennych stanów świadomości. Bardziej w ryzach i ucywilizowane niż dawniej, ale jednak uzależnienie.
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 239 / 51 / 0
raz na tydzien od x czasu
duuuuuzo skutkow...
pozytywnych tylko
ja nawet nie chodze
ja latam
  • 2394 / 653 / 0
Od tego da się uzależnic fizycznie tak jak od opiatów ?? Poza tym czy są tu osoby to co w ciągu po parę lat brały ??? Przecież teoretycznie wasze mózgi powinny byc po takim ciągu zruchane 100 razy bardziej niż tych co analogicznie przez taki sam okres czasu brali fetę. Wgl już nie mówiąc u układzie trawiennym ?? Zastanawia mnie to to nigdy mi się ten drag nie spodobał, brałem może z 4 razy w życiu. Choć zawsze będę zdania że choć raz warto go w życiu spróbować tylko po to żeby zobaczyć jak dziwne i nie podobne do niczego innego uczucie połączone z wizjami powoduje ;)
  • 26 / 2 / 0
ej sory, moze to ja jestem niedouczona ale DXM wpływa na receptory serotoninowe , noradrenaliny , NMDA i sigma-1. Jezeli bierzesz cos regularnie w ciagu co stymuluje to wszystko to owszem uzaleznienie fizyczne nastepuje. To tak jak odstawianie mocnych antydepresantow z dnia na dzien. Niby cie nie uzalezniaja, ale jak odstawisz z dnia na dzien jestes w piekle. Ja sama jestem swoistym przykladem. cyt z ang wikipedii:

'Morphinan to prototypowa struktura chemiczna dużej klasy chemicznej leków psychoaktywnych , składającej się między innymi z opiatowych leków przeciwbólowych , środków tłumiących kaszel i dysocjacyjnych halucynogenów . Typowe przykłady obejmują związki takie jak morfina , kodeina i dekstrometorfan (DXM). '

Sama jade na detoks. Trzymajcie kciuki. Chrystus zmartwychwstal to i ja moge. Alleluja.
  • 5792 / 1188 / 43
Mam w dexa wjebaną siorę to znam przykład z autopsji. Ja dexa nigdy nie lubiłem. Jakoś dyso nie za bardzo lubię.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 331 • Strona 32 z 34
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.