Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
  • 4329 / 700 / 2117
15 stycznia 2025TooMuchSmoke pisze:
Ta chęć na seks i intensywne orgazmy na kacu (a później wyczerpanie :D) to chyba głównie przez to, że mózg szuka szybkiego źródła dopaminy, z której jest wypłukany.
Chyba u Ciebie. Ja jak jeszcze swojego czasu pijałem spore ilości, to raczej kolejnego dnia nie miałem ochoty na nic. Jeść się nie chciało, dupy nawet ruszyć, a co dopiero uprawiać seks. Inna bajka podczas upojenia: ale to kwestia mniej istotna, bo mówimy tutaj o kacowej sytuacji.

W sumie - ja kaców w życiu miałem sporo. Najwięcej chyba wtedy, kiedy miksowałem bimber z piwem. A takie sytuacje też miały miejsce.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 76 / 13 / 0
No to może właśnie miałeś skurwysynsko masakryczne kace przeważnie i temu tak :D ja mam na myśli kace mocne, ale nie dramatyczne
  • 963 / 81 / 0
Muszę coś w końcu skrobnąć od siebie.
Kace różnorakie miewałem niezależnie od wieku, teraz 30 +.
Czasem zdarzał się po prostu kac morderca, że musiałem leżeć, bo jak się podnosiłem to zbierało na wymioty.
Albo sytuacja, że w takim stanie jakoś udało się zakupić i przetworzyć w ekstrakt Antidol (nie 1). Pijemy na raz i od razu wypróżnienie ustami...
Kolejny poziom to najpierw tabletki z dekstrometorfanem i / lub kodeina, a potem etanol. Dzień intoksynacji pozytywny, jednak cały kolejny był potrzebny, aby to odchorować. Zwykłem to nazywać "odpocząć od wolnego";)
Teraz piję 5te bro, więc elo!
  • 1588 / 253 / 0
Tak trochę z innej beczki to na kace zawsze zajebiście pomagał mi alprazolam.
Najgorsze kace wyglądały w ten sposób że nie byłem w stanie pójść do pracy i w ogóle wstać z łóżka, pod każdym względem czułem się okropnie a przede wszystkim tak słaby jakbym był na zjeździe po fecie, umysł w ogóle nie funkcjonował, nie dało się o niczym myśleć, przed oczami wyświetlały się jakieś pojebane historie jakbym śnił na jawie.
Ale dobre też było kiedy jakoś zwlokłem się z łóżka, dotoczyłem do łazienki a tam oblewał mnie lodowaty pot, przed oczami ciemność, nogi jak z waty i byłem pewien że zaraz zemdleję, często wtedy wisiałem jak trup z głową w kiblu i rzygałem żółcią a potem na sucho już, żołądek myślałem że zaraz mi wypadnie przez gardło.
  • 5123 / 889 / 0
Świetny opis. Co do drugiej części to pamiętam doskonale.
Wstaje, wlaczam tv a tam Kurzochlopki pytaja kawa czy herbata ?
Uswiadamiasz sobie ze suszu niemilosiernie
Ledwo sie doczłapiesz do łazienki.
Stoisz tak oparty o umywalke i walczysz z braćmi Mroczek w kac Mma. Dobrze ze fachowiec nie zrobil na odpierdol i armatura wytrzymała bo przypieprzylbys lbem o płytki.
K jak Kac.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1588 / 253 / 0
A i jeszcze coś było fajne - leżenie pod kiblem na zimnych kafelkach godzinę bo nie miało się siły wstać a łeb tak napierdalał że człowiek bał się oczy otworzyć bo światło to był ból;)
  • 963 / 81 / 0
Światło to mnie atakowało jak będąc nlatkami wypiliśmy 0,7 Absolwenta na 2 i dopaliliśmy trawą...
"Wyłącz to!"
  • 1666 / 559 / 0
Najgorzej jak już złapiesz te fajną pozycję na plecach że po kilku minutach leżenia przestaje głowa prawie boleć, ale lekko przysniesz i jak się rozbudzisz ruszysz głową i znowu dekiel napierdala
  • 768 / 105 / 0
Najgorszy kac to chyba miałem na psychiatryku w pasach. Gadałem z babką na telefonie zaufania i najebany powiedziałem jej że mam myśli S. A ta jebana zadzwoniła po pogotowie i policję i wpadli mi na chatę. Nie wiem jakim cudem, czy jej podałem adres, czy mnie namierzyli. Nie wiem. Ale najgorsze to że po obudzeniu się w pasach tak mi się chciało lać, a te piguły nie chciały mnie odpiąć i podawały jakąś kaczkę. Za chuja nie mogłem się odlać i w takich bólach z parciem na mocz leżałem kilka godziny. Nawet w gacie się nie mogłem odlać.
A najlepszy kac też na dołku jak mnie zawineli. Powiedziałem że mam padaczkę i biorę Clona i Prebaline na to. To pisarskie najpierw zawieźli mnie najebanego na kosultacje do szpitala. Tam coś wybełkotałem, potem do domu po leki i z powrotem na dołek . I leciała 48h Pregabalinka z Clonem na dołku.
Pojebane czasy…
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1319 / 335 / 12
U mnie jak na ironię najśmieszniejsze jest to, że bez wspomagaczy i ze zmniejszonym spożyciem te kace są na prawdę przejebane.

Przez okres półrocznego cugu na krajance łoiłem średnio flakon kolorowego alko z jakimiś piwami-koktajlami i nawet dzień po byłem w stanie jako tako funkcjonować po podreperowaniu ścierwem, nawet pomimo chujowej diety i olewaniu higieny snu… teraz po zmianie priorytetów jak sie ze 2-3 razy w miesiącu wypije coś więcej wśród towarzystwa to zdycham kolejne 2 dni nawet jak nic nie szuram :rzyg:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.