Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 4 z 9
  • 308 / 157 / 0
Nie wiem czy jechać za granicę do pracy, czy tutaj iść na kierowce busa na międzynarodówkę.
Dylemat, chociaż mimo wszystko nie chciałbym na szwaba robić
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 1916 / 335 / 2
21 lipca 2018sfiksowany pisze:
Nie wiem czy jechać za granicę do pracy, czy tutaj iść na kierowce busa na międzynarodówkę.
Dylemat, chociaż mimo wszystko nie chciałbym na szwaba robić
Czemu by nie? Pieniądze Cię nie przekonują? Myślałem, że takie rozterki typu "honor mi nie pozwoli robić dla obcokrajowca' ćpunów nie dotyczą i liczy się tylko siano ;-) A co do busa na międzynarodówce, to nie jest łatwa robota, ujeździsz się jak głupi. Polecam kanał youtube Road Vlog, tam chłopak opisuje jak to wygląda. Chyba, że potrzebujesz siano, i chcesz pojeździć ze 3-6 miechów to spoko, jeszcze zrobisz sobie od razu detox ;-) ale na dłuższą metę się zajedziesz. Z fartem, ja rozważam opcję wyjazdu w dalszej perspektywie. Najlepszy sposób zeby mieć solidną bazę finansową na start w PL, posiedzieć na obczyźnie, odłożyć i wrocić tutaj.

https://www.youtube.com/watch?v=oX6DifE0Ojs

Tutaj masz przykładowy ekspress, 3000 km, to nie jest częste zapewne, też zależy od firmy, ale polecam Ci ten kanał.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 240 / 45 / 0
21 lipca 2018sfiksowany pisze:
Nie wiem czy jechać za granicę do pracy, czy tutaj iść na kierowce busa na międzynarodówkę.
Dylemat, chociaż mimo wszystko nie chciałbym na szwaba robić
Zeby jezdzic w dlugie trasy to nie wystarczy tylko lubic jezdzic. To trzeba lubiec tryb zycia na PSA tzn. spisz w budzie, wpierdalasz z miski i lejesz na koło. I wbrew pozorom nie liczba kilometrow wkurwia tylko przestoje gdzies na wypizdowiu na parkingu, kiedy trzeba czekac np. 3 dni na kurs. chuj jezcze jak jest lato, chociaz upaly tez daja w pizde. Ale jak leje i ani jak , ani gdzie wyjsc to czlowiek sie wkurwia. Ale sa typy ktore to lubia. moze t tez do nich nalezysz.
Ja z wlasnej woli bym nie wyjechal, ale zdazylo sie tak ze musialem spierdalac i wyladowalem w holi. szalu nie ma bo 3/4 uisenbiur to chinskie fabryki i albo cie beda rzucac z miejsca na miejsce albo zeby w miare zarobic trzeba sie nazapierdalac. Ale masz szanse trafic dotej 1/4 ktora zapewni ci fajna prace , z zajebistymiludzmii przedewszyskim da ci zarobic ponad 1500 euro.
Teraz jestem w niemczech i tutaj jest podobnie z tym ze jet wieksza szansa trafic robote w ktorej zarobisz 2000. No i nie gonia tka jak w holandi. przez 3 miesiace nie zdazylo mi sie uslyszec szybciej , a kilka razy slyszalem nawet od przelozonyh zebym robil wolniej:) i spokojniej.
No i jak lubisz jezdzic tow duzych miastach potrzebuja na kirowcow busow w lokalnym transporcie. zarobki 1400-1600 euro. Jak chcesz miec luzny dostp do dragow to hamburg, berlin ,albo brema. w tym ostatnim wiem ze dhl caly czas potrzebuje ale nie jestem ci w stanie nic wiecej pomoc.
z fartem.
...a w pokoju ktos kleknal, z polykiem bedzie final...
  • 5783 / 1185 / 43
Typowy przykład wyścigu szczurów.
Widać to nawet po ścieżkach taniej fety rozsypanej w kiblach.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 5783 / 1185 / 43
21 lipca 2018sfiksowany pisze:
Nie wiem czy jechać za granicę do pracy, czy tutaj iść na kierowce busa na międzynarodówkę.
Dylemat, chociaż mimo wszystko nie chciałbym na szwaba robić
Na początek polecam odwyk.
Ja akurat wybieram sobie pracę głównie pod kątem możliwości ćpania. Ale nigdy nie pracowałem na siłę, bo musiałem.
Jak mi się nie podoba to na drugi dzień szukam nowej pracy.
Szef musi to zaakceptować.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 380 / 89 / 0
Podbijam temat.
Prawdopodobnie niedługo będę chciał wyjechać z polszy, więc fajnie jak byście zrobili aktualizację jak to u Was wygląda, co z czym i jak to ugryźć.
:fuj: :fuj: :fuj:
  • 244 / 58 / 0
U mnie Norwegia w sumie z przerwą na inne kraje to już prawie 10 lat a 15 w "delegacjach". W mojej branży w Norwegii dobrze, bo rotacja 2 ON/ 2 OFF a teraz mam mieć 2 ON i 3 OFF no i w prezencie 10 dni kwarantanny i 3 testy. Latam aż nie będę mógł wejść do samolotu ze względu na brak szczepionki ale tym się będę martwił później ale mimo tego już i tak mam dość. "Delegacje" jeszcze z taką częstotliwością są męczące, no ale czasem możliwość zwiedzania innych krajów i dobre zarobki to rekompensują.
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 1428 / 89 / 2
Na cito potrzebuję agencji pracy.Jedną opcje mam, ale potrzebuje koniecznie wyjechać.Przywalają się, że karany i nie chcą mnie przyjąć.Agencje może być do dupy i małe zarobki, ale siedzieć i nie wracać.
action movie:gun:
  • 925 / 166 / 0
@stuk , próbuj mordo w niemczech. Mniej patologii, bliżej do polski, zarobki są już dość podobne.. w Holadnii można ładnie na ćpaniu popłynąć także uważaj tam jechać : )
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4326 / 700 / 2117
@stuk ale na ile? oraz w którym kierunku? Rajch blisko, zarobki dobre, długo szukać nie musisz. Nawet jakbyś do Niemiec pojechał i z partyzanta zapytał o robotę, to pewnie coś się znajdzie.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 81 • Strona 4 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.