Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 4 z 6
  • 562 / 29 / 0
Może zamiast jedzenia pij dużo wody, płyny też potrafią "wypchać " żołądek.

Jeśli robicie to w chwilach zdenerwowania, to tym bardziej nie warto. Powodów do zdenerwowania zazwyczaj wiele, a powtarzając daną czynność ( nie ważne czy będzie to objadanie się mimo zaspokojonego apetytu, czy przykładowo drapanie się linijką po głowie) łatwo staje się ona po jakimś czasie nawykiem automatycznie uruchamianym w określonej sytuacji z którą został skojarzony.

Przyszła mi do głowy jeszcze sertralina, hamuje apetyt, chociaż czytałam że może wystąpić odwrotny efekt ( ale to podobno rzadko się zdarza).

Amy,
Skoro z nudów, to nie pozostaje nic innego jak znaleźć sobie ciekawe zajęcie ( daruj sobie te banały lost!).
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / / 0
dużo wody j.w. + coś zapychającego typu błonnik. Albo przemaluj mieszkanie na zimny kolor xD
  • 92 / / 0
GrubaAmy pisze:
wiec ja ponowię pytanie: co robić by nie jeść ciągę z nudów, bez dopychania?

nie chcę ciągnąć na mefie tydzień cały żeby schudnąć 10kg, bez przesady! Chcę tylko kończyć posiłek kiedy poczuję, że nie ejstem głodna
Znam ból, ale tak jak sama napisałaś, to dopychanie się jest spowodowane przez nudę. Najlepiej jest po prostu zająć się czymś, czymkolwiek. Dla mnie najgorsze było przebywanie w domu.
  • 71 / 1 / 0
jak sie denerwuje to zawsze jem, aż do pożygu prawie. :( a inne zajecie? coz zawsze sie znajdzie czas na przekąske. mam po prostu nerwice i to jest objaw.
Nic, chcę czuć NIC.
NIE JESTEM ANI GRUBA, ANI AMY.
  • 128 / 5 / 0
Jeśli ktoś szuka rozwiązania na dłuższą metę a nie chemicznego zmniejszacza łaknienia, to polecam dietę niskowęglowodanową. Tutaj jest dobra prezentacja z naukowym uzasadnieniem, dlaczego to działa : https://www.youtube.com/watch?v=FSeSTq- ... 689C3F67D0

http://en.wikipedia.org/wiki/Ketogenic_diet

Nie trzeba ograniczać kalorii, a wywalenie węglowodanów z diety zmniejsza łaknienie i chęć żarcia śmieci takich jak czipsy, paluszki, frytki i inne ziemniaczane kutasy. Można jeść do woli bekon, ser, zielone warzywa i inne dobre rzeczy- wystarczy zachować odpowiedni stosunek tłuszczu do białka.
Pierwsze kilka dni jest trudne, ale potem jest z górki.
Ostatnio zmieniony 03 marca 2013 przez The_great_destroyer, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 36 / / 0
no właśnie ja ostatnio jestem na diecie niskowęglowodanowej, jem dużo białka zamiast cukru i rzeczywiście nie mam już wielkich napadów głodu. ale pewnie wpieprzam też więcej kalorii. w każdym razie dzięki temu dawno nie musialam sięgac po sudafed :p
  • 33 / / 0
jest miliard odmian tej diety, np. ckd. Dieta dobra i można jeść mięso, twarogi, jajka do bólu. Więc nawet jak sie za dużo zje to organizm wydala białko. Lecz nie jest to tania dieta.
  • 3898 / 239 / 13
nie wydala - zakwasza organizm i powoduje sporo innych kłopotów. To też nie jest takie zdrowe jak się wam niektórym wydaje :/

Poza tym trzeba pamiętać o indywidualności organizmu ludzkiego. Jeden będzie tolerował, inny nie, jednemu może to nawet poważnie zaszkodzić, a inny będzie lepiej wyglądał; jest wiele zbadanych i niezbadanych czynników, które budują te zależności; ze zbadanych: grupa krwi, budowa ciała (ekto, endo, mezo), rasa, tryb życia i pewnie jeszcze pełno innych...
Ostatnio zmieniony 07 marca 2013 przez Parathormon, łącznie zmieniany 2 razy.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 207 / 4 / 0
ciekawą cechą donezepilu, który testuje jest jadłowstręt
Uwaga! Użytkownik sanchez1 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1680 / 266 / 0
Jadłowstręt nie jest metodą na zdrowe odchudzanie, tylko na utratę masy ciała, odwodnienie i pieprzenie metabolizmu.
Największy przegryw na forum
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 4 z 6
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.