Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 169 • Strona 4 z 17
  • 82 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Qkacz »
MDMA ;)
A tak na powaznie, to najlepiej znalezc sobie kilku znajomych, ktorzy nie maja problemu z nawiazywaniem nowych znajomosci i przebywac jak najwiecej w ich towarzystwie (wyjscia do baru, pubu, na dyskoteke). Po kilku tygodniach nie powinno byc zadnego problemu z niesmialoscia itp. "Z kim przystajesz, takim sie stajesz".
Uwaga! Użytkownik Qkacz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / / 0
Qkacz pisze:
"Z kim przystajesz, takim sie stajesz".
To jest prawda! A tramal by pomógł, ale tak jak alko tylko na fazie, chociaż mnie po tramalu ludzie irytują.
Najlepsze i najnaturalniejsze rozwiązanie to jak wiele osób powiedziało, przebywanie z ludźmi, polecam jeszcze siłownię, albo sporty walki.

ELO ZIOOOM NIE PENKAJ !!!

EDYT////

No i zioła nie pal. Ja zauważyłem, że wielu zielarzy nałogowych ma mało znajomych i jest podejrzliwa, każdy nieszczery uśmiech oni zobaczą więc przy takich lepiej w ogóle nie uśmiechaj się, jak na prawdę nie masz ochoty, przyjmij postawę bierną, jeśli nie chcesz być przez takiego uznany za wroga....
Uwaga! Użytkownik martwy_soltys nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 6 / 0
każdy nieszczery uśmiech oni zobaczą więc przy takich lepiej w ogóle nie uśmiechaj się,
hahaha fałszywcu :-D

Znajomych zawsze jest dużo, ziomków niewiele. Każda taka grupa jest hermetyczna. Trzeba przejść szerweg prób i się sprawdzić, by zostać uznanym przez resztę. Może to głupie, ale takie mamy środowisko i prawo. Często bywają głupie zazdrosne kurwy z długim językiem, które należy eliminować w przedbiegach.
Jaracz z przypadkowym jaraczem może jedynie zapalić, lub go wyjebać na jaranie.
  • 20 / / 0
Jaracz z przypadkowym jaraczem może jedynie zapalić, lub go wyjebać na jaranie.
No właśnie o tym mówię, że nie ma co palić z innym palaczem jak się nie znacie bo nie każdy palacz jest taki sam, i powie ci coś wg niego śmiesznego, ty się nie będziesz śmiał, tak parę razy wam nie pójdzie i już cię uzna, za sztywniaka. Ale to może i dobrze bo osoby do siebie nie pasujące od razu się do siebie zniechęcą hahahahaha.
Jakby wszyscy palilito by społeczeństwo się podzieliło na takie właśnie grupki zaufanych i nielubianych, a wszystko byłoby sztucznie spotęgowane.... LOL wg mnie.
Uwaga! Użytkownik martwy_soltys nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 6 / 0
Alkohol też uwalnia różne emocje u różnych osób, ale problemem nie jest. Chyba, że mowa o pieniądzach i polityce hehe.
  • 0 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Aco »
Oczywiście kurwa część postów to jakieś pierdolenie tak jak myślałem... Jak się nie ma nic w temacie do napisania to się nie pisze, a nie kurwa mi będzie jeden z drugim pisał, że sobie bez narkotyków w życiu nie radzę... Jakoś do tej pory nie brałem (raz), a żyję więc spierdalać. Banda jebanych pozerów i kurwa "moralizatorów" od siedmiu boleści =,- Pojęcia kurwa nie mają co to jest fobia społeczna, a będą się wymądrzać ze swoimi "życiowymi mądrościami".

A tym, którzy napisali coś na temat i sensownie dziękuję za odpowiedzi. Zwłaszcza podziękowania dla anonimowy_uzytkownik ;)

Co do alkoholu to oczywiste jest i powszechnie stosowane. Chociaż w gruncie rzeczy za bardzo mi to nie pomaga, może trochę mniej się wszystkim przejmuję jak trochę wypiję, no ale ten efekt trwa chwilę i wcale tak dobrze nie jest. A z drugiej strony co mi z tego jak się najebię tak, że nie będę mógł normalnie funkcjonować. Dodatkowo tak jak ktoś pisał, później na trzeźwo przychodzą różne myśli, dlaczego się zrobiło tak i tak pod wpływem itd. Zdziwiło mnie w sumie to jak ktoś pisał, żeby DXM nie brać, bo w sumie to jedyna rzecz jaką brałem akurat i miałem zamiar jeszcze wziąć -,= Dlaczego DXM to nie najlepszy pomysł? Ogólnie chodziło mi raczej o jakąś substancję, która będzie dobra w mojej sytuacji jako rozrywka, bo wiadomo, że fobii prochami raczej nie wyleczę... Ale jakby się chciał kiedyś zrelaksować to chciałem wiedzieć co by mi mogło pomóc. Benzo by się przydało bardzo jakbym miał jakieś trudne sytuacje (stresowe) ale tak jak pisałem nie mam skąd wziąć niestety.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2008 przez Aco, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Aco nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3523 / 51 / 0
Aco pisze:
Benzo by się przydało bardzo jakbym miał jakieś trudne sytuacje (stresowe) ale tak jak pisałem nie mam skąd wziąć niestety.
3 strony, a każda wypowiedź OT. Jedynie drag popisał się tramalem choć to i tak nie strzał w 10 co najwyżej 8. Co więcej pytajacy sam sobie odpowiedział na pytanie w pierwszej jego wypowiedzi. Człowieku benzodiazepiny to nie heroina. Idź do lekarza bo masz problem do którego pokonania zostały stworzone. Z nieśmiałego cieniasa zamienisz się w mega wirachę, w pół godziny od wyjścia z apteki.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 20 / / 0
Na forum kozaczyć umiesz co? Jak szukasz pomocy to do lekarza. Ja Ci chciałem powiedzieć co nieco, jak naturalnie sobie pomóc, w mniejszym lub większym stopniu. Tak naprawdę ta fobia społeczna to wkręt i chyba o tym dobrze wiesz. Sam nakręcasz swoją nieśmiałość, wiem coś o tym bo mam podobnie, ale na pewno nie będę sie faszerował benzo bo to pójście na łatwiznę. Najlepsze są metody naturalne, czyli przezwyciężanie lęków. Jak odstawisz benzo to problem zapewne powróci. Mówię idź na siłkę itd. Oczywiście możesz mieć bardzo silną fobię i benzo może być konieczne, ale kurwa poza benzo też możesz i ćwiczyć itd, wychodzić do ludzi równolegle do kuracji.
Uwaga! Użytkownik martwy_soltys nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 0 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Aco »
Kurwa, jak Ty mi koleś piszesz, że "fobia społeczna to wkręt" to ja dziękuję... Znaczy, że gówno o tym wiesz tak naprawdę, a te twoje "podobne problemy" mają gówno z fobią społeczną wspólnego... Może jesteś trochę nieśmiały i tyle, bo jak widać pojęcia nie masz czym socjofobia jest. I tak umiem kozaczyć, jeśli mówienie prawdy bandzie spamerów tak nazywasz^^ Pomijając już sam fakt, że nic o tobie nie pisałem, ale jak widać twoja wypowiedź musiała być beznadziejna skoro sam uważasz, że moje słowa były do Ciebie kierowane (i może były jeśli nie pisałeś nic sensownego).

Co do ćwiczenia to skąd do cholery wiesz, że tego nie robię. Otóż ćwiczę i to dość regularnie.

WildMonkey, wydaje mi się, że nie tak łatwo jest dostać receptę na benzo i lekarze zbyt ochoczo tego nie przepisują. Zresztą do lekarza się nie wybieram na razie z pewnych powodów, chociaż fakt - przydałoby się.

Ok, z tego co widzę nic ciekawego z tego tematu nie będzie i za wiele się nie dowiem. Kilku osobom dziękuję za sensowne wypowiedzi.
Uwaga! Użytkownik Aco nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / / 0
OK sorry, ale idź do lekarza i tak.
Uwaga! Użytkownik martwy_soltys nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 169 • Strona 4 z 17
Newsy
[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.