TALK - Rozmowy [H]

[zielonozielony]

proszek, ale malo, na ok~1 lufke, jasnozielony

http://img151.imageshack.us/img151/9008 ... 4478iu.jpg

http://img138.imageshack.us/img138/553/obraz24480pm.jpg

[zielonozielony]

folia, zapalniczka, rorka

najmniej przytłaczajacy trip jaki kiedykolwiek mialem na salvinorinie a :D ekstrakcja albo metoda palenia nie byla zbyt wydajna, bo nie osiagnolem jakiegos spektakularnego poziomu (w koncu to tez byla ekstrakcja tylko 2,5g suszu) ale i tak sie ciesze, dymu praktycznie nie bylo, nie mialo co drapac w gardlo, nawet sie nie spostrzeglem juz swiat byl inny, przejscie bylo tak delikatne, ale szybkie ze troszke mnie zaskoczylo :D

pewnie ekstrakcja nie dopracowana, naspetnym razem sproboje z acetonem albo dluzej potrzymam w izopropanolu

[Norberto]

Zielony jeśli robiłeś ekstrakt z 2,5 grama suszu to nie dziw się, że nie zadziałało mocniej niż te 2,5 grama!
Gdybyś zrobił ekstrakt z 30 gram. Dorzucił do roztworu salvinorinu lisci i odparowal rozpuszczalnik, wtedy byś mógł narzekać, że słabo kopnęło. Teraz to masz to samo co byś swojego skręta zapalił.

[driud]

cos mi sie wydaje ze jakby spalil 2.5 grama na raz to by byl meeega trip :D chociaz ja taka ilosc wolal bym pożuć !

[Norberto]

Ale zielony to pali po "swojemu". W papierosach z filtrem więc meeega nie będzie miał nigdy.

[TonyHalik]

Dokladnie zielony propnuje zmienic sposob palenia na cos bardziej wydajnego bo blant z papierosa to najgorsze sposob jaki moze byc proponuje cos z duzym cybuchem za duzo marnujesz ja bym to lepiej wykorzystal hehehehe:D

[zielonozielony]

cos wam powiem, jak narazie to ta metoda mialem najglebsze tripy, wiec od nie odejde :D pozatym to jest temat o ekstrakcji a nie metodach palenia [ external image ]

[Norberto]

Dajcie mu luzu. On i tak będzie palił jak mu się podoba :)
A co do ekstrakcji. Kupiłem alkohol na mecie, 60-70%. Warto to lać na te liście, czy lepiej jednak rozpuszczalnik?
Może robiliście ekstrakty takim alkoholem?

[zielonozielony]

gdzies kiedys czytalem ze ekstrachuje sie tez mieszaninami woda/alkohol (etanol, metanol) ale ogolenie nie polecam, bo woda wplywa ujemnie na rozpuszczalnosc, i dluzej sie ja bedzie odparowywalo, choc czytalem tez pozytywne komentarze, otrzymany produkt nie ma byc woskowaty (co czasem sie zdaza) i ma miec mniej chlorofilu i smieci

tylko ze to chyba konkretne stezenie musi byc

aceton, rozpuszcza 20mg salvinorinu na 1ml, wiec moze warto zainwestowac te 3-4zł za 0,5l, tylko suszyc trzeba, ktos na tym forum juz o tym pisal

[GrupaOlewającaWładzę]

cos wam powiem, jak narazie to ta metoda mialem najglebsze tripy,

a używałeś kiedyś innych metod? :-D z tego co wiem to praktykujesz od niedawna