TALK - Rozmowy [H]

[Jerycho]

@Jerycho, nie spotkałam się z podobnym zjawiskiem - wręcz przeciwnie, MacBaren nie wytrzymywał nawet dwóch tygodni mimo właściwego przechowywana - lecz nie ukrywam, że odkąd udało mi się zerwać z nałogiem, jego jakość mogła się gwałtownie pogorszyć.

W sumie racja
Ja kupuję co miesiąc 30g żółtego pueblo i skoki smaku są zauważalne

A paliłaś smakowe czy normalne?

[LadyCourson]

@Jerycho, i takie, i takie, ciężko mi stwierdzić, gdyż u mnie rotacja była bardzo duża; częściowo dlatego, że chciałam przetestować wszystkie rodzaje, częściowo dlatego, że jeden smak szybko mi się nudzi. :D

[Jerycho]

@LadyCourson ja cały czas się jednego trzemam :D
A te Excellenty to są gdzieś jeszcze?

[LadyCourson]

@Jerycho, poza sklepami internetowymi ciężko Excellenta dostać gdziekolwiek, koszty przesyłki nie są jednak niebotyczne ;)

[Methylis]

Tytoń od Excellenta można kupić w każdym sklepie tytoniowym. Często mają one wyspy w galeriach handlowych, więc można je nabyć. No i też jest opcja nabycia przez internet, ale na początku bym sprawdziła, czy są jakieś sklepy tytoniowe w twoim mieście. Tytoń od Excellenta kosztuje tyle samo co smakowe MacBareny. Są dobrej jakości, ale bardziej mi pasuje jednak MacBaren, a kosztują tyle samo.

Moje ulubione tytonie to MacBaren Vanilla/Double Vanilla Choice, MacBaren Chocolate Choice i MacBaren Cherry/Double Cherry Choice. Zajebiście smakują.

[nicniepamiętam]

Zawsze kupowałem tytoń MacBaren. Mój ulubiony zapach to jabłko, albo podwójne jabłko, ale od kilku lat jakość ich wyrobów powoli spada (przynajmniej ja tak zaobserwowałem) Kupione kiedyś podwójne jabłko po rozpakowaniu okazało się zupełnie odbiegać od tego co zwykłem widzieć w paczce. Jak zazwyczaj są to takie cieniutkie niteczki to wtedy były to takie grube paski, w smaku dodatkowo paskudne i gorzej się kręciło.

[lolek555]

Gdybym zapomnial, zacytujcie mnie duszki aby podlaczylem swojego e-peta przed kimaniem. Kurwa, znowu pojde na czworakach do robo, w pólsnie, przejebane.
Jak poraczylem ziomka chinszczyznom po 6nad ranem, to nie mogl usnac do 20;00. A zgrywal mocnego pigulowego wojaczka. Ale jako jeden sie odwazyl, sposrod reszty obesrancow. Lekko szczypie i po bólu, czego ludzie sá tak wydygani?
Wracajac do tematu; znajac skutki uzaleznienia od rakotworczej nikotyny, nigdy bym nie przyjaral :/ Tak podliczyc ile rozdalem i poszlo kasy, wozil bym sie jakims audi quatrro na sportowo, i podrasowal go u X-ZIBITA ten co prowadzil programa odpicuj fure ;D
najsliczniejsza laleczka obecnie to nowe SCIROCCO, ruchalbym jej wydech <3

[Jerycho]

Z mac barrenów, dla mnie, istnieje tylko pandan.
Pachnie jak ciastka, ale jak wszystkie mac barreny, jest w chuj mokry.
Kiedyś suszyłem go pod lampą i na całym piętrze czuć było tym tytoniem, jak mi ojciec wbił do pokoju z hasłem czy paliłem to gdy powiedziałem że kupiłem pieguski i położyłem na lampie, możecie się śmiać ale uwierzył.

[misspill]

Tytoń... czyli mój ogorzały kochanek. Parę pyta mam do Was, tych z gatunku trudniejszych i do.t zdrowia.

1. Czy fajki niebieskie są zdrowsze skoro są odfiltrowywane w recematach chemicznych celem osłabienia mocy?
2. Czemu już w 2h od ostatniej fajki przy zapaleniu kręci mi się w głowie? (Dodam, że w nocy budzę się co 1,5h i palę od razu, w dzień palę co 0,5h)
3. Jak ze spalaniem papieru? Czy rzeczywiście spalanie papieru to najbardziej trujący proces w całym paleniu tytoniu? Pytam bo chciałabym kręcić luźniejsze stolce... tfu...
4. Czy rakowi krtani można choć trochę zapobiec pijąc? A jeśli tak to co? Zakładam, że nie %.
5. Co mogę zastosować, żeby zmienić walory smakowe? Indiański tytoń, etc.? Chodzi mi o to co jest uważane przez Was za godne uwagi.
6. Jak wyglądają najnowocześniejsze fajki do palenia tytoniu? Czy w ogóle mogę liczyć na jakieś designerskie fajki? Bo popaliło by się dobrej klasy tytex.
7. Jakie są Wasze sposoby na oczyszczenie pożółkłych palców?

Dodam, że palę ok. 10 lat z przerwami, a odkąd choruję psychicznie pale jak smok i ekstra mi smakują. Ilościowo wychodzi 30 sztuk dziennie, głód mam ogromny, ale to domyślam się, że osłabienia transmisji dopaminy i glutaminianów wchodzą w grę i organizm się broni prosząc o nikotynę.

[maximumoverload]

Ja też pandana napierdalam, ochrzciłem go drzewem sandałowym.