Teraz jest zupełnie inaczej. Czuję, że osiągnęłam jakiś rozwój. Jak byłam sama czułam się zagubiona, w chuj. Jak ma się w życiu jakiś sens, plany, miłość to życie nabiera barw, chcesz być lepszym człowiekiem. Niestety należę do osób, które źle znoszą samotność, w sensie taką bezzwiązkową. Wiem, że nie powinnam uzależniać swojego szczęścia od drugiej osoby, bo różnie w życiu bywa. Zazdroszczę ludziom, którzy są szczęśliwi sami ze sobą, taka wewnętrzna równowaga, to jest ekstra, naprawdę. Chciałabym do czegoś takiego dojść w życiu.
LOBO, zamelduję się tutaj za pół roku. Najważniejszy krok to chyba umiejętność przyznania się do uzależnienia i podejmowanie walki na nowo. Nie mówię już, że nigdy. Chciałabym, żeby ten stan utrzymał się, bo ćpanie jest dla słabych psychicznie. Jestem zajebiście słaba. Ale chcę też udowodnić przede wszystkim samej sobie, że stać mnie na życie w trzeźwości. Już jebać szkody związane z IV, bo szkoda psychiczna podczas brania i odstawiania jest najgorsza. Ale też biorąc, cały czas bałam się zatorów, pirogenów, nie spałam w nocy bo kontrolowałam oddech. Co wygrzałam to moje, ale już nie chcę tego robić.
20 lutego 2020kanda pisze: Przestańcie do mnie wypisywać dzbany czy nie chce majki kupić. Jestem na etapie 7 dnia bez morfiny
20 lutego 2020kanda pisze: Ile czasu potrzeba, żeby określić, że się nie wróci?
Ja zacząłem trochę bardziej wierzyć w moje szanse na przyszłość gdzieś po 2 latach trzeźwości.
Nie mam na celu cię demotywować, więc tego tak nie odbieraj. Trzymam kciuki i życzę jak najlepiej, ale niech nie zgubi cię pycha i nadmierna pewność siebie. Ten syf czeka za każdym rogiem, na każdą małą wpadkę. Do końca życia.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
20 lutego 2020Blu pisze:Bez morfiny, czy w ogóle bez opioidów/benzo?20 lutego 2020kanda pisze: Przestańcie do mnie wypisywać dzbany czy nie chce majki kupić. Jestem na etapie 7 dnia bez morfiny
Jakoś mam świadomość, że morfina podawana IV to na tyle poważne uzależnienie, że sama rezygnacja z igieł i wskoczenie na X razy slabszy opioid P.O. przez pierwsze 3-4 dni i tak jest dla mnie sukcesem. Mówcie co chcecie.
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Igła też nie znaczy ostateczności i drogi bez powrotu. Mimo kilkunastoletniego stażu na herze po kilkukrotnym IV i tak wolałem ganiać krople po lotnisku. Pod koniec ćpania klonów raz na jakiś czas strzelałem je dla urozmaicenia i z nudów w kabel. Szału nie było.
Edit: moj ziomek kiedyś stuknal nawet meskaline w prochu w kabel. Piekło jak chuj, dzialalo dobrze jak kogoś interesuje. Przeżył też.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.