Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 27 z 29
  • 968 / 96 / 0
nie. haloperidol tak robi z mięśniami.
  • 2197 / 366 / 0
*Przed zażywaniem mety można sobie zrobić solidny podkład z pregabaliny i baklofenu, można nawet wywołać lekką GABA najebke mixując te dwa środki, co zredukuje niechciane efekty metamfetaminy, takie jak gonitwa myśli, lęki, spazmy etc.
Można to podlewać alkoholem typu piwka.
Ten pierwszy podpunkt jest związany z ostatnim, bo będzie zachodzić synergia.
*Pisałem w jakimś temacie o profilaktyce przy zażywaniu MDMA.
- Chodzi o magnez. Tak na prawdę te magnezy z tabletek przyswajają się w jelitach słabo, jedynie w kilkunastu procentach, a większe dawki magnezu zagwarantują mocne przeczyszczenie, że będziecie sikać dupą.
I tutaj najlepiej wypada chlorek magnezu (w zielarskim za dychę).
O innych witaminach, minerałach się nie wypowiadam, bo to temat rzeka. Na pewno warto stale je suplementować, a dzień przed, dzień X, i przed po warto zwiększyć dawki.
* A potem to bym wrzucam benzyny, najlepiej klony, bo mocne i długo działają, oraz przepalał baką, i popijał piwkiem, żeby się zabetonować.
Wrzucamy mirtazapinę/mianserynę i jest szansa na spanko :)
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 356 / 69 / 0
dodam, wchlanianie magnezu z przewodu pokarmowego zwieksza witamina c, wiec mozecie sobie kapsulke popijac lemoniada z cytryn albo musujacymi witaminkami. to polecil mi lekarz na niedokrwistosc.
  • 7 / 2 / 0
Prawdopodobnie zrobiłem najgłupszą rzecz w życiu. Wczoraj około 1 zjadłem ostatniego pasa. Łącznie od 15 do 1 zjadłem jakieś 0.5g piko w igłach. Dopiero teraz się naczytałem o tych zjazdach... Chciałbym się przygotować na to najlepiej jak mogę. Mam pod ręką dostępne Anafranil SR 75 mg, Hydroxyzinum 25 mg, xetanor 20 mg, Trittico CR 75 mg, weed, omega3, ashwagandha, D3+K2. Około 2h temu wziąłem 75mg hydroksyzyny, zjadłem 3 banany i jogurt słodki. Podczas zabawy nie miałem zbyt grubo, ale spodziewam się mega zjazdu. Co mogę już zacząć robić by go zminimalizować? Co mogę robić przez kolejne parę dni by go zminimalizować?

Z góry dzięki za pomoc!
  • 1040 / 150 / 0
Gdzie można napisać, że obecnie strona www hyperreala jest o wiele gorsza w wyglądzie i użytkowaniu?
  • 20 / 5 / 0
Ja latam od dość długiego czasu. Głowa przeryta (była), po przebudzeniu, zamiast wschodu słońca, pierwsze co to dostawałem zjazd na śniadanie. Duszności, dyskomfort ogólny, światłowstręt, wiecznie było mi zimno, itp. Każdy wie o co chodzi.
Od roku szukałem sposobu na lepsze samopoczucie. W końcu mam idealny przepis, który stosuje od miesiąca. Wg mnie to najlepsze, co można zrobić
Na noc po 200mg Gabapentyny, na raz albo po 100mg co godzinę. Łatwiej dostać Gabapentyne niż pregabaline i dodatkowo jest tańsza.
Na dzień zarzucam cos przeciwgorączkowego - Paracetamol, ibuprofen czy coś
Po godzinie od przebudzenia jakiś nootrop. Kiedyś brałem NSI-189, ale ze juz jest nielegalny, to przerzuciłem się na noopept. Pojedyńcza dawka, tylko raz dziennie. Pomaga naprawić przeryte styki %-D
Do tego witamina C, nie żałujcie sobie, im więcej tym lepiej, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Magnezu nie trzeba wiele, ponieważ jego główna rola to pobudzenie układu GABA, a od tego mamy gabapentynę. 75-120mg starczy.
Do tego jeszcze dorzucam Wit. B Complex, kompozycję witamin B, (chyba 8zl w aptece, ale mogę się mylić)
Oczywiście kawa musi być, jeśli ktos woli czystą kofeinę to 100mg starczy.
Można dorzucić 100mg Gabapentyny (po posiłku jakimś), jeżeli pojawią się migrena, synapsy szaleją od mixu noopeptu i kryształu %-D
Ja jeszcze lubię dorzucić sobie opium, przepłuczke z maku, albo (najczęstszy wybór na rano) Paczkę kody 240mg
opium raczej na wieczór się nadaje
Dzięki temu i gabapentynie normalnie zjecie rano posiłek, a po całej suplementacji nie będzie śladu po zeszłodniowym wróżeniu z KRYSZTAŁOWEJ kuli.
  • 363 / 94 / 0
07 czerwca 2021Metropolis pisze:
Czyli meta powoduje skręta tak jak opiaty.
Moim zdaniem odpowiednio dawkowana metaamfetamina powoduje raczej afterglow i zmęczenie organizmu, przejawiające się wzmożoną sennością kilka dni po, niż typowego zjeba jak po krajowce.

Jednakże żaden problem doprowadzić się do psychozy i najgorszego zjazdu w życiu.

Wszystko zależy od Was.
Jedyny sposób by pozbyć się pokusy, to jej ulec.
  • 7 / / 0
Czesc, pisze tutaj bo nie wiem do kogo sie odezwac. W ten wtorek 28.09.21r o godzinie 18 przyszla do mnie meta z internetu. Chcialem przetestowac jedynie. o godzinie 18 zjadlem 1 kreske o godzinie 21 kolejna. Cala noc nieprzespana full focus na komputerze i tym co robie. Nie chcialem zaburzyc rytmu dobowego i odsypiac za dnia plus nie chcialem tez narazac sie na niewygodne pytania domownikow dlaczego spie caly dzien i co robilem w nocy.. Dlatego przeciagnalem cala srode na kolejnych 3 kreskach. Przez swoja glupote grubo przesadzilem. Tzn po samym zazyciu nic mi nie bylo dopiero zaczalem odczuwac mocna tachykardie w czwartek rano jakos o 6 godzinie. Caly czwartek meczyly mnie napady paniki z nierownym biciem serca.

Dostalem nawet o godzinie 14 hiperwentylacji z mrowieniem rak, Po karetke nie dzwonilem sam siebe dalem rade uspokoic, Cisnienie bylo miedzy 165=185/110-120 a tetno miedzy 140 a nawet i 200. Nie jadlem juz nic od srody i w dalszym ciagu nie dorzucam nic. Mialem typowe objawy przedawkowania jakie znalazlem w internecie. Zeby pojsc spac i kolejnej juz trzeciej nocy nie przelezec patrzac sie w sufit wzialem 4 tabletki melatoniny. Skutek byl taki ze przez godzine przebily sie przez mete. Zeby dalej dac jej wygrac. Wiec wypilem pol litra wodki na raz i dopiero to pozwolilo mi zasnac na 6 godzin. Dzisiaj o 1 rano obudzilem sie i od tamtej pory nie spie. Cisnienie w momencie obudzenia sie bylo juz normalne z lekkim kluciem w klatce od czasu do czasu. Strasznie zimne palce u rak i stop.

Na ten moment czuje sie dalej pobudzony fizycznie, ruszam sie nawet zdecydowanie bardziej niz bezposrednio po zazyciu. Dalej czuje bezsennosc fizyczna ale psychicznie jestem zmeczony. Czuje otepienie i lekkie pulsowanie w glowie wraz z piskiem. Dzisiaj o 18 mina rowne 2 dni jak ostatni raz to bralem a mi dalej nie chce sie spac jesc ani pic. Wszystko robie na sile zeby nie pasc z wycienczenia. Mozg plata mi leciutkie figle w postaci slabych omamow sluchowych i lekko rozmytego obrazu. Co jakis czas napadaja mnie lekkie dreszcze i ataki zimna.

Ogolnie jestem rozkojarzony i podenerwowany ale staram sie to maskowac. Mam strasznie nieskoordynowane ruchy rak i palcow rece trzesa mi sie jak alkoholikowi. Moje pytanie brzmi czy to typowe oznaki zjazdu czy przedawkowania? Nie wiem jak mam to odebrac bo wystapily na drugi dzien od ostatniej dorzutki czyli chyba troche za pozno na przedawkowanie ale tez za szybko na zejscie bo serio przesadzilem i myslalem wczoraj ze zejde z tego swiata. Ile takie objawy moga sie mnie jeszcze trzymac mniej wiecej i jak im ulzyc?

Szczegolnie chodzi mi o sen. Czy jest sens cos dorzucac zeby bylo mi lzej? Szczerze to nie chce tego robic ale jesli ktos bardziej doswiadczony jest zdania ze 20mg nie zaszkodzi to tak zrobie. Przepraszam za skladnie ale ciezko mi sie mysli. Nigdy nie czulem sie tak fatalnie nawet po najgorszej fecie. Dzieki za pomoc!

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
  • 3455 / 555 / 2
Masz typowe objawy zejścia substancji plus ciśnienie przez brak snu. Dowal się tabletką nasenną zjedz coś na siłę i wypij i będzie git.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / 5 / 0
Mam pewną tezę.

Jakiś czas temu, po nocce oczywiście, czułem się standardowo dramatycznie chujowo. Wpadł mi do głowy pomysł, żeby zarzucić peritol. Jako iż jestem studentem medycyny, tok myślenia, który skierował mnie ku tej pigułce, wydawał się dość realny.

Peritol, dla tych co nie wiedzą i nie chce im się szukać, jest to lek zawierający cyproheptadynę, bloker histaminy i serotoniny.
Moje obiawy przypominały zespół serotoninowy, który dość często łapię już po paksie zjedzonym przez noc. Jak przez lata próbowałem rozkminić czym na prawdę jest i co jest przyczyną tej "zwały", czyli dlaczego pierwszego dnia brania jest ostra jazda, ale już po nocce, kolejne dawki podane donosowo, nie działają, a czasem nawet pogarszają samopoczucie. Opisałem tu nawet różnego rodzaju postępowania, które niwelować miały to samopoczucie.

Wracając... Zarzuciłem peritol i wyszedłem z domu. Siedzimy sobie ze znajomymi, ja zdycham (Nie daje po sobie poznać, bo nie wiedzą, że kryształ biorę). Nagle czuję, jak magicznie wszystko przechodzi. Samopoczucie podskoczyło drastycznie. Czułem nagle na nowo euforię, bez nadmiernej stymulacji, peritol trochę zamula, ale przyjemnie. Jakbym walnął metkata.

Przez te kilka miesięcy byłem przekonany, że chodzi tu o zespół serotoninowy. Nie miałem jak potwierdzić tej tezy, ponieważ peritolu miałem ostatnie dwie tabletki i użyłem ich na "zwale", ale w połączeniu z PST, więc nie mogłem nic stwierdzić. W ten piątek dostałem olśnienia. Wpadła mi w ręce w chuj mocna feta (Nigdy nie lubiłem amfy, chujowo się po niej czułem, zjazd większy niż faza, jeśli to można było nazwać fazą..). Postanowiłem zjeść jej trochę (0,15 na dwa szczury, wyjebało z orbity) i zajarać kryształu.
Nocka mijała, a nad ranem, jak stanąłem przed lustrem, wpadłem na pewien pomysł.
Moja twarz wyglądała typowo jak przy silnej reakcji alergicznej, dokładnie takiej jaka występuje po 2 dużych paczkach Thiocodinu bez AH, tylko nie swędziało.
Gdzieś kiedyś na forum przeczytałem jak ziomek pisał, że od kilku lat na amfie ma ślady po wyrzutach histaminy. Jak to czytałem to jakoś umknęło mi to.
Sprawdziłem, czy AMP wywołuje wyrzut histaminy.

Wtedy mózg połączył kropki. Po nocce na meth blada twarz, często czerwone, spuchnięte usta, pocące się dłonie, uczucie, że coś po mnie chodzi, rozdrażnienie, ogromne trudności z oddychaniem, duszności, czasem pokrzywka, ale to rzadko. To wszystko to objawy reakcji alergicznej, wręcz jednoznacznie na nią wskazują.
Postanowiłem zarzucić antyhistaminę. Ku mojemu zdziwieniu, wszystko, dosłownie wszystko, przeszło.
Histamina blokuje działanie dopaminy i serotoniny, dlatego "Drugiego dnia" Nie czuć ich działania, mimo zarzucania kolejnych dawek.
Gdy AH zaczęła działać, wróciła euforia, a nawet takie ciepełko (Coś jak po kodzie w mniejszych dawkach) się pojawiło.
Wtedy do mnie dotarło, że tamten peritol pomógł, nie ze względu na zespół serotoninowy (Który wtedy pewnie pomyliłem z histaminą), a na właśnie blokowanie histaminy.
Czuję się świetnie po tym, oczywiście witaminki do tego, jak za bardzo Nora i adrenalina działają, to magnez jeszcze do tego. Całkowity brak jakiegokolwiek zjazdu, a nawet wyczerpanie jest o wiele wiele mniej odczuwalne.

Nie znalazłem nigdzie, czy to na forum, czy w artykułach, tej dość istotnej kwestii, tego rozwiązania. Czy naprawdę nikt nigdy nie połączył kropek?
Jako przyszły lekarz %-D zalecam zarzywanie AH po kilku godzinach działania meth, oraz przed każdym zażyciem AMP (feta powoduje dużo większy wyrzut histaminy niż kryształ i dużo szybciej się go odczuwa). Cudowne rozwiązanie.
Sorry za historyjki z życia, ale balet mam ostry w głowie %-D

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 27 z 29
Newsy
[img]
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina

Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.