Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
Poszukuję kogoś kto ma pojęcie na temat dawkowania, chodzi mi tutaj o program metadonowy. Jak wiadomo najpierw jest wywiad, więc proszę, jeśli ktoś ma już doświadczenie na ten temat niech się odezwie na priv! Potrzebna mi pomoc..
06 grudnia 2022zodwyk pisze: orientuje się ktoś,
W Łodzi podobno nie ma problemu z odbieraniem metadonu przykładowo raz na tydzień. Testy powinny być przynajmniej raz w miesiącu, to odgórnie ustalone, przynajmniej kiedyś tak było. Z prowadzeniem auta to chyba nie wolno, ja prowadziłem i wiele innych osób też. Kiedyś słyszałem o ludziach co mieli przez to kłopoty.
Wpierdalanie się w syrop to ostateczność, jak musisz to spróbuj wejść na 10mg, albo 5mg w ogóle. To zupełnie serio, przy odstawianiu i tak będzie nieprzyjemnie
30 listopada 2022KLATKER pisze: Oczywiście pierwsze 3 dni spiety w pasy, potem mięśnie tak uszkodzone że kilka dni na wózku byłem. A sam skręt. Jasny chuj.
Umówiłem się dzisiaj z braku innej możliwości na wizyte a raczej konsultacje psychiatryczną.
Jest szansa że taki lekarz wypisze mi recke na mietka albo chociaż na bupre?
Mam dokumentację medyczną z diagnozą f.19.2 i pare innych wypisów z psychiatryków.
Za dwa tygodnie mam termin do ośrodka zamkniętego i chciałbym spokojnie doczekać do tego czasu i nie robić żadnych głupot na cisnieniu
Warto trochę wyolbrzymiać problem albo grać zdesperowanego?
W chuj mi zależy bo poszła już przedpłata 260 zł więc jakbym nic nie dostała to byłbym w bardzo złym położeniu
Macie jakieś rady jak gadać z magikiem?
Wizyta 14 25 więc super by było jakbym uzyskał jakiś odzew bo naprawdę nie wiem co robić.
Mam wiadomość do wszystkich osób zażywających thc na rygorystycznych odłamach programu metadonowego. Może się wam to nie spodobać, ale niestety musicie mieć dostatecznie "dobre" wskazania medyczne (u mnie rzs).
Jak chyba wspominałam - jestem na programie w Krakowie. Prawie zawsze muszę pokazać recepty na aurorki, kiedy jestem wzywana na wizytę do lekarza, bo "wyszło thc"... ostatnio dali mi spokój z tym, bo jakoś chyba zeskanowali sobie dokumentację, jaką dostarczyłam. Recepty pochodzą z plb, do której jestem wpisana, więc podkład jest solidny. :)
Obecnie jestem na 35 mg l-metadonu. Funkcjonuję normalnie. Po prostu czuję, jak bym dostała drugą szansę na poprawę mej egzystencji. Szczerze mówiąc - weszłam też na program z powodów finansowych. W obecnej sytuacji nie wyobrażam sobie płacić za uliczne oxy czy cokolwiek innego z opio z niewiadomo jaką "marżą". Wiadomo - jest jeszcze wyjście awaryjne z poradnią oczywiście. :)
Może będę teraz zaprzeczała samej sobie, ale... Chodzi za mną morfina - po prostu mnie ogromnie ciśnie - nie tknęłam żadnego innego opio odkąd zaczęłam substytucję. Czy to normalne? Po prostu czuję się bardzo nie swojo, dziwnie...
Mam jeszcze jedno pytanie. Dlaczego ledwie doba po przyjęciu dawki wystarczy by zacząć ziewać kilka razy na minutę, pocić się i mieć nadwrażliwość na wszystko wokół? Dobrze, że w moim przypadku początki skręta nie są bardzo gwałtowne. Zaczyna się "delikatnie". Lekarz prowadzący nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie... Nie mam pojęcia, czy na przykład metotreksat lub etanercept (leczenie biologiczne) wpływa na metadon/l-metadon w jakiś sposób? Bo tylko to mi przychodzi do mojej nie zbyt inteligentnej głowy widocznie. :)
Długo mnie tu nie było, byłam po prostu zajęta przyziemnymi sprawami. :) Oczywiście poprawiły mi się stosunki z rodziną - z tego się cieszę ogromnie. Dość prywaty.
Trzymajcie się. :)
Ale no, wiadomo, każdy inaczej.
Ja zawsze walę całość z rana, bo czuje działanie przez większość dnia, a i nawet do jakichś 30-40 godzin po przyjęciu tej dawki dopiero zaczynają się pojawiać delikatne objawy skręta jak obniżona motywacja, perystaltyka jelit przyśpiesza i inne bajery tego typu.
Bupra mociej wiąże do receptorów niż poczciwy mietek ,,
No to radźcie mi w sprawie.
Daj na wstrzymanie. To prawda, że powinowactwo metadonu jest wiele mniejsze aniżeli buprenorfiny natomiast wciąż konkretnie blokujące. Wnioskując z doświadczeń i poprzednich postów jedynie zmarnujesz H, mietek mocno wysyca tkanki, odkłada się w tłuszczach i 'nasączanie' 4 dzień jest w stanie nam zablokować receptory na inne zabawki. Dochodzi do tego długi czas półtrwania i blablabla, jak jest ultra ciśnienie i koniecznie trzeba, to poczekaj chociaż, aż Cię liźnie lekko skręt po mietku (pewno jakieś 30-40h od ostatniej dawki, dużo rzeczy ma na to wpływ) i dopiero wtedy huknij, a optymalnie, jeżeli chcemy mieć pewność, że nie zmarnujemy materiału to trzeba poczekać.
No i na koniec sprawa istotna, żeby po załadowaniu i braku działania nie dowalać więcej i więcej, bo to idealny wręcz przepis na przedawkowanie
Mniej więcej roku, zazwyczaj 20mg prawomietka leczyło mnie na 2 dni, trzeciego już czułem się słabiej. Nie szalałem zbytnio z dawkami, rzadko brałem więcej ale coraz częściej gdy brałem np o 20 wieczorem te 20-25mg to ma następny dzień mam już te poty że zmieniam ubrania z 3 razy dziennie, 5-10 minut stania/siedzenia przy 15-20C i wywalam z siebie więcej potu niż w 30 minutowej jeździe na rowerze, do tego czuję się strasznie słabo fizycznie. Plus co dziwne, niby lewometadon jest dwukrotnie mocniejszy od prawego, a 10-15mg nie zalecza mi na długo ani mocno skręta, mimo że 20mg prawomiecia to robi. Do tej pory czasem jedna dawka potrafi wystarczać mi na 2-3 dni, a potem znowu po 12 godzinach zaczynam się fatalnie czuć. Plus to też nie jest do końca skretowe uczucie, zero łamania w kościach, płynnej biegunki, chyba że to przychodzi później, ale wiecznie cieknie ze mnie,.słabo mi się robi i ciężko mi się myśli. Nie biorę nic poza tym i okazjonalnym buchem który o dziwo też trochę czasem pomaga na te zjebane poty, zero alko od 2 lat po paruletnim lekkim alkoholiźmie, odżywiam się zdrowo, zero śmieciowego jedzenia, witaminy typu d k regularnie łykam
Sam się nieraz dziwię, natomiast branie metadonu na noc u mnie również sprawia, że słabiej on działa i zaczynam się gorzej czuć szybciej, choć to może być autosugestia. Generalnie pierwsze objawy jak w/w 30-40h po ostatniej dawce, w pełni rozwinięte po 48-60h. Może ostatecznie potrzebujesz trochę większej dawki metadonu? Ja się ustabilizowałem dopiero na 100mg, ale wiadomo co człowiek to historia, to nie ortopedia.
'Cud' lewometadonu jest imo. mocno przereklamowany, no i cóż, również tu zachodzi prawidłowość, że każdy ma inne zdanie na temat siły poszczególnych izomerów.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
